reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Hejka Wszytskim.
Linka1985 znam to ja też najchetniej teraz chodze spać z kurami. Kciuki trzymam za wyniki, pewnie trzeba umówić się na krótką wizyte odnośnie pokazania i obgadadania wyników.

Kejtii masz prenatalne tak samo jak ja 12.05 :-)

Ilona92 nie martw się na nastepnej wizycie ginekolog wyznaczy ci już badanie prenatalnych i wezmie pod uwage USG.

Dziewuszki trzymam kciuki za wizyty!!!

Dziś od rana gotuje zupę ogórkową może jak starczy czasu to zrobie placki ziemniaczane.
 
reklama
Hej dziewczyny :-)
Widze ze nie moglyscie spac w nocy. Ja nie moglam spac bo ta wydzielina z zatok mi splywala po gardle i zawsze wtedy mnie to mega laskocze i sie dusze przy tym. Wkurzylam sie bo na zaoladku czulam pelno tego towaru. Zwymiotowalam nie jedzeniem tylko tym czyms...i dopiero jakos zasnelam.
Do tego mam okropny mokry kaszel (z gardla mi sie to wszystko odrywa). Jak dluzej kaszlam to pozniej mam gardlo suche i chrype jakbym glos miala za chwile stracic. Ehh chce byc juz zdrowa...

Trzymam kciuki za Wasze wizyty laski :-*
 
Princeseczka obyś szybko wyzdrowiala biedna się też omeczysz tymi chorobskami. A kysz choroby.

Keejti wiem że to jest źle na dluzsza metę rozmowa i tylko rozmowa może pomóc. U mnie było tak że odkąd zaszlam w ciążę mąż wyjechał za granicę ja zostałam w pl ciężko mi było jak cholera ale jakoś dawalam sobie radę. I tak przez prawie 3 lata. Mąż przyjeżdżał na 2 dni co półtora dwa miesiące miałam już dość i powiedziałam że albo wynajmuje mieszkanie i jadę z dzieckiem albo nie ma dalej sensu takie życie bo małą bez ojca ja sama wiecznie więc wynajął mieszkanie i orzyjechalysmy tutaj.

Kciukasy za wizyty
 
Joasia mam tak samo jeśli chodzi o nerwicę natręctw :-) co najlepsze ze moj mąż ma to samo wiec sobie pomysl jakie nam mysli przebiegaja po głowie razem w garażu jak gdzieś jedziemy :-) ja tez mam dzis wizyte i trochę sie denerwuje tak juz chyba zostanie :-\ ale pomyśl o tym pozytywnie cudownie jest podglądać co tam u malucha słychać ...będzie dobrze musi być... kurde tak sie zastanawiam jak kiedyś nasze mamy do tego podchodzily jak nie bylo USG :p
 
Nic na te nerwicenie bierzecie? Ja to przed ciążą ta i poprzednia garść leków zarlam.. Z tym, ze ja mam nie tylko to więc sprawa jest inna. U mnie jednorazowe sprawdzenie nie pomaga no i mam myśli, nie do ogarnięcia. Nie liczycie czegoś po ileś razy? Chyba nie jest to takie nasilone oo. Ze zwykłą zas to haha jak była połączona z fobiami to bez relanium z domu nie wyszłam a sama bym nie została bo bym go rozniosla.. Wiec w sumie temat nie ten. Mój psychiatra terax jak leki odstawilam ciagle mnie kontro,uje plus psychiatryczne piguly i w szpitalu tez mam dodatkową psycholog zas, maniaki jakieś hihi takie przewrazliwione. No ale u mnie to poważna sprawa jednak. I mogę powiedzieć, że stuknieta jestem pełna gębą..Nic już na mnie wrażenia nie zrobi w tym temacie.

Keejti no niestety synek wchodzi w wiek buntu dwulatka.. Łatwo nie będzie a jeszcze samej. Polecam Ci te książki co kiedyś pisałam. Co to bycie samej wiem doskonale choć czegoś takiego jak Dominika sobienie wyobrażam..

Dzis mam fizjo.. W fatalnej godzinie.. Nie chce mi się iść..
 
Cześć dziewczyny, długo mnie nie było bo lapka musiałam oddać do naprawy, ale od wczoraj Was nadrabiam i tadam... w końcu doczytałam wszystko:) u mnie już samopoczucie wyraźnie się poprawia, mdłości pojawiają się tylko sporadycznie i wreszcie mam trochę wiecej energii - cieszę się że wchodzimy już w ten najspokojniejszy (mam nadzieję) drugi trymestr. W ubiegłą środę miałam wizytę - dzidzia rośnie, miała prawie 5 cm i zdrowo fika - nie będę pisać już na wątku wizytowym bo to już trochę przedawnione info:)
no i mam nadzieje że teraz uda mi się już pisać i czytać na bieżąco
 
A ja nie wiem czy to co ja mam to nerwica ale bardzo przejmuje sie moja rodzina. Nawet na urlopie, w pracy mysle caly czas o nich...czasem przedkladam swoje dobro nad ich. Wiem ze nie powinnam czegos robic a robie to...przykladowo wiem ze jestem w ciazy nie powinnam miec stycznosci z chorymi a szkoda mi bylo mojego ojca i zdecydowalam sie zawiezc go do lekarza. Wiem ze zarazilam sie od niego...
 
Dzień Dobry :)
mnie ostatnio jakiś leń dopadł bo znowu mi sie nic nie chce, a tu jeszcze taka pogoda pada jak nie wiem :/
 
reklama
a co do takich stanów psychicznych bo nie wiem jak to ująć to ja jestem nadzwyczajnie zazdrosna o mojego i nie wiem jak się tego pozbyć
 
Do góry