maleducada
Fanka BB :)
Keejti ja bym poszła po l4...
Princeseczka w życiu nie brałambym kredytu na wesele, jak dla mnie szkoda kasy.
Mala witaj :-)
Olga zależy na ile ufasz swojemu gin. Ja w pierwszej ciąży tez zaczynałam od takiej która stwierdziła że nie ma potrzeby robić usg i dopiero prenatalne a jak poszłam na prenatalne okazało się ze juz za późno bo gin źle oceniła wiek ciąży (miałam baaardzo nieregularne cykle) po tym zmieniłam lekarza na takiego który robi usg na każdej wizycie.
Princeseczka w życiu nie brałambym kredytu na wesele, jak dla mnie szkoda kasy.
Mala witaj :-)
Olga zależy na ile ufasz swojemu gin. Ja w pierwszej ciąży tez zaczynałam od takiej która stwierdziła że nie ma potrzeby robić usg i dopiero prenatalne a jak poszłam na prenatalne okazało się ze juz za późno bo gin źle oceniła wiek ciąży (miałam baaardzo nieregularne cykle) po tym zmieniłam lekarza na takiego który robi usg na każdej wizycie.