Keejti-93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2016
- Postów
- 2 517
Hej jak zwykle ciężko Was nadrobić, ja dziś już po pracy, wyszłam wcześniej, coraz bardziej mnie ta praca dobija, co z tego że od kwietnia mam warunki 'ciążowe ' jak kilka razy 7-15 a tak to 15-23 i zamykanie co się wiąże ze sprzątaniem noszeniem i ogólnie ciężko. No i z racji tego że mam cały etat a teraz po 10 godzin np pracuje to na tych super warunkach będę miała dosłownie kilka dni w miesiącu wolnych. A tak to np 6dni pod rząd na popołudnie. Szlag mnie zaraz trafi
Do tego dzisiaj miałam przykrą sytuację w pracy, dziewczyna na mnie naskoczyla żebym się nie zachowywała jak księżniczka, że nikt nie będzie nic za mnie robił i ze ona to w ciąży robiła wszystko a ja przesadzam. Ze wcale się źle nie czuje tylko sobie to wmawiam. Powiedziała mi idzie sobie na 2 tygodnie zwolnienia a potem wróć normalnie i tyle a nie stoisz i marudzisz. A chodzi o to że chociaż mam ciążę zagrożona to nikogo o nic nie proszę. Wchodzę do mrozni ok - 20 stopni czasem parę razy dziennie. Noszę to co muszę, codziennie myje masę dużych szyb czego nie powinnam robić. A tu jeszcze takie słowa. Przepraszam że tak o sobie na wstępie ale jestem poirytowana.
EmKa no właśnie mąż nie ma karencji bo dopiero się zatrudnił i za urodzenie dziecka ma 2100 chodzi o to czy jeżeli będzie za mnie składki płacił to ja też dostanę te pieniądze czy tylko jedna osoba. Bo tak mam inne ubezpieczenie i nie potrzebuje jakoś specjalnie.
Aob trzymam kciuki abyś wyszła do domu jutro
Dorota i bardzo dobrze kobieta musi na swoim postawić ale z drugiej strony taki facet co na wszystko przytaknie też niedobrze więc te kłótnie siła rzeczy muszą być
Mama czwórki super ze jest przyrost!
Witam nową mame
Joasia a nie dało się z mężem jakoś porozmawiać żeby Was zabrał? Przecież Ty musisz odpoczywać to jak tak sama Cię zostawi? Teściowej bardzo współczuję, moja jest super.
Gosia gratuluję serduszka!
Do tego dzisiaj miałam przykrą sytuację w pracy, dziewczyna na mnie naskoczyla żebym się nie zachowywała jak księżniczka, że nikt nie będzie nic za mnie robił i ze ona to w ciąży robiła wszystko a ja przesadzam. Ze wcale się źle nie czuje tylko sobie to wmawiam. Powiedziała mi idzie sobie na 2 tygodnie zwolnienia a potem wróć normalnie i tyle a nie stoisz i marudzisz. A chodzi o to że chociaż mam ciążę zagrożona to nikogo o nic nie proszę. Wchodzę do mrozni ok - 20 stopni czasem parę razy dziennie. Noszę to co muszę, codziennie myje masę dużych szyb czego nie powinnam robić. A tu jeszcze takie słowa. Przepraszam że tak o sobie na wstępie ale jestem poirytowana.
EmKa no właśnie mąż nie ma karencji bo dopiero się zatrudnił i za urodzenie dziecka ma 2100 chodzi o to czy jeżeli będzie za mnie składki płacił to ja też dostanę te pieniądze czy tylko jedna osoba. Bo tak mam inne ubezpieczenie i nie potrzebuje jakoś specjalnie.
Aob trzymam kciuki abyś wyszła do domu jutro
Dorota i bardzo dobrze kobieta musi na swoim postawić ale z drugiej strony taki facet co na wszystko przytaknie też niedobrze więc te kłótnie siła rzeczy muszą być
Mama czwórki super ze jest przyrost!
Witam nową mame
Joasia a nie dało się z mężem jakoś porozmawiać żeby Was zabrał? Przecież Ty musisz odpoczywać to jak tak sama Cię zostawi? Teściowej bardzo współczuję, moja jest super.
Gosia gratuluję serduszka!