Listopadowe mamy 2016

[Ewa1977]

Maleducada Tymek to twój bobas ? Jesli tak to uspokoiłas mnie ... jakoś tak miałam wrażenie ze katar to szpital i straszne rzeczy :-((( mała ma lekki katarek ale nastrój dobry , je ok narazie... zakrapiamy solą fizlogiczna i ściągamy fridą... wieczorami słyszę ze ma jakby tak z tylu katar ... bo z noska nie leci narazie. Jest spokojna gorączki nie ma . Boże jaki stres ... juz bym wolała być u siebie na Majorce , byłabym spokojniejsza . Ale i tak warto było przyjechać :-))) a tam tez mogliśmy złapać katar czy cos . W końcu u nas te same wirusy


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

 

[emalkadream]

Mila do mnie wczoraj przyjechała mama na 3 dni. Mówiła że puści nas z mężem do kina czy na zakupy. Po wczorajszym wieczorze już się wycofala z tego pomysłu. I już chce wracać do domu. Grozi Poli że już do niej nie przyjedzie [emoji6]

Pola jest już z nami [emoji179][emoji128][emoji480]

 

[Ewa1977]

W złym momencie napisałam ze mała pomimo kataru spokojna :-( cała noc nie spałam . Byłam u lekarza i zapisała czopki Viburcol i sprey do noska. Ale generalnie czysto ...ufff


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

 

[maleducada]

Ewa tak, Tymek to maleństwo. Byłam z nim na początku tego kataru u pediatry, bo aż się dusil, tak dużo tego było mimo że co chwile ściągalam. Nasivin nam kazała brać mimo że to po 3 miesiącu, teraz jest już lepiej ale jeszcze trochę zakatarzony. Wczoraj neonatolog go osluchal i mówi że oddechowo czysto, to tylko katar, więc jeśli u Was nic więcej się nie dzieje to nie panikuj :-)

Emalkadream ojej, to nieźle musi dawać popalić

Milagoros współczuję, miałam podobnie przy starszym synku.

Ewa, ojej, najważniejsze że czysto :-) a do kiedy jesteście w Polsce?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

 

[firana]

Ja tez myślałam że już wątek zamknięty. Uzaleznilam się przez te 9mcy od firum i aż mi dziwnie że się nic tu nie dzieje.
Moja niunia jest super grzeczna. Jak się zbudzi przewaznie kolo 5-6 to daje cyca w łóżku i tak sobie śpimy do 8-9. Spacerek kolo 13 i potem mala spi bite 3 godz. Ogólnie pocieszna jest bardzo. Coraz więcej gaworzy i uśmiecha się na nasz widok. Bosko

13.10.2016 córcia

 

[Ewa1977]

Maleducada , tez dostałam te krople , pomogły bardzo. Ale najbardziej na świecie to mi życie ratuje Viburcol , juz z synem mi pomagał . To lek homeopatyczny niby od 3 miesiąca ale można . Dziecko zasypia aż miło :-))) ja mam w kropelkach. Polecam mieć zawsze w domu bo jak dziecko ma kolkę albo płacze nie wiadomo dlaczego to działa bardzo uspokajająco.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app

 

[EM Ka]

Ja wczoraj użyłam tez czopka który znalazłam viburkol właśnie i musiałam młodego o 3:30 budzić bo piersi mnie bolały a łóżko całe pływało mimo wkładek a spał tak Pd 20. Także tez polecam .
Dziewczyny a na katar to nie żadne fridy kupcie sobie katarek do odkurzacza , moi chłopcy męczą się z katarek tzn teraz tylko młodszy i jak przyłożę katarek na najwyższej mocy odkurzacza to potrafi nie odciągnąć dopiero jak pokrece nim trochę w dziurce to wychodzi taki gesty gdzieś z tylu, który w ogóle nie wycieka. Także frida nie ma szans by coś wyszło - wiem bo sama miałam to, nawet okulistka mi polecała mieć katarek w domu dla dzieci.

OK lecę dalej spać dobranoc


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[maleducada]

Ewa, Emka - dzięki za Viburcol :-) mały na ogół jest spokojny, ale na wypadek gorszego samopoczucia i dnia pt "płacz i marudzenie" się zaopatrze ;-)

Co do odciągania to ja się męczę frida i rzeczywiście czuje ze coś tam gdzieś wysoko zostaje, szczególnie właśnie teraz jak katar jest już gesty.


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

 

[emalkadream]

Też mam virbucol Ale jeszcze nie użyłam. Pakujecie caly czy pół czopka ?


Pola jest już z nami [emoji179][emoji128][emoji480]

 

[Koalka91]

Emka ma racje -Polecam katarek do odkurzacza- ja osobiście posiadam fride ale u rodziców mam katarek po bratanicy i wyciąga gile te oporne, które siedzą z tylu i za groma ich siła płuc bie wyciągnę.
Moja mała przed wigilia miała 3 dniowe załamanie, chyba to był opóźniony skok bo w 6 tygodniu ale wyła w kółko i nie spała po 18 godzin ciągiem, ciagle była głodna. Od przedwczoraj jest spokój, ładnie spi w dzien i w nocy. Usmiechami obdarza mnie odkąd skończyla 3 tygodnie i to świadomymi - jak ja dotykam i ja rozśmieszam to potrafi głośno gaworzyć i sie śmiać, wogole jest bardzo energiczna i kontaktowa.
Po szczepieniu nie miała nawet gorączki nie wiem czy to dobrze ze wogole ta szczepionka sie przyjęła skoro dziecko nawet nie marudzilo.

Po za tym Wszystkim Mamusia życzymy Szczęśliwego Nowego Roku 2017- wszystkiego co sobie zamarzycie oraz zdrówka dla dzieciatek i wypoczynku dla Nas Mamusie :-)