reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2016

acha byłam przekonana ze w samolotach tak samo jak w aucie trzeba miec fotelik. no w takim razie na rączkach z małym szkrabem to noe zmęczy sie kręgosłup dzidzi ale za to mamy ;-)
Ja bym sie bała lecieć ale pewnie poleciałbym na twoim miejscu bo jestem związana z rodzicami i chciałabym pokazać dzidzie dla rodziny.
 
reklama
Milagros ja nie poradzę nic Tobie bo sama jestem jak palec ale wiem ze gdybym miła i boku takiego faceta to bym go zabiła ;-)
Dla przykładu jak wczoraj sąsiedzi na gorze robili imprezę ( swoją droga nie lubie ich bo sa notorycznie głośni o sprowadzają ciagle kogoś do domu i latają po klatce ) znow sytuacja biegania i ganiania sie po klatce dwojgu skłóconych kochanków to jak otworzyłam drzwi od mieszkania i wydałam. sie nie przebierając w słowach ze sa pier...ci, i tym podobne epitety to gęby pozamykali. To była 23.30 a mała dopiero co usnęła a trzasnęli drzwiami aż ja sie zrywałam.
Dlatego dla porównania wiem ze z moimi nerwami to takiego osobnika w domu nie pomagającego bym zjadła ;-)
 
Hej.
U nas wszystko ok. Wysypka schodzi Krzysiowi . Na kolkę jednak musiałam podać Bobotic bo Esputicon nie dał rady i przedwczoraj mały męczyŁ się bardzo wieczorem.

Co do chłopów to ja mojemu prosto z mostu walĘ , że ma wziąć małego.W nocy jak Krzyś dłużej nie śpi to też go budzę , żeby się zmienić . Nie ma lekko. Dziecko jest wspólnE i obowiązki przy nim też.Praca to nie jest dla mnie żadne usprawiedliwienie bo on w tej pracy bardziej wypoczywa i mniej się namęczy niż ja w domu. Gdyby musiał fizycznie pracować to pewnie trochę bym odpuściła. A w ogóle to już mi zapowiedziałam, że jak mały skończy 3-4 m - na jakieś 3 godziny dziennie wracam do firmy - on wtedy będzie z Krzysiem. Maluszka kocham bezgranicznie ale dla własnej równowagi psychicznej - czuję że muszę uaktywnić się zawodowo. Szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko więc myślę że Krzyś się na mnie nie obrazi....

Ewa - dziwna lekarka. Moja Emilka jak miała 4 tygodnie była z nami na wakacjach. Co prawda blisko bo 2 godziny samochodem ale jednak. Może chodziło jej właśnie o tą długą podróż w foteliku. Takie małe dziecko nie powinno w nim podróżować dłużej niż 2 godziny dziennie.Jeśli jest konieczność dłuższej jazdy to po każdych 2 godzinach podróży robi się przerwę 25 minutowĄ i wyciąga w tym czasie malucha z fotelika.

Milagros. w końcu jesteście w domku -super.
 
Dziewczyny ! Kochane ! Dzięki za zrozumienie :-))) jedziemy . A lekarka histeryczka chciała pokazać jaka jest mądra . W końcu nie jadę do jakiegoś trzeciego świata ! Dzięki za radę , nie wiedziałam ze co 2 h trzeba robic 25 min przerwy . Będę miała to na uwadze . A jesli chodzi o moj kręgosłup przeżyje :-) tym bardziej ze mam wizje świat z dziadkami którzy na pewno mnie odciążą:-)))
Ja tez nie wyobrażam sobie świąt bez rodziny . Ale oczywiście mała jest dla mnie priorytetem. Sciskam was mocno. Trzymajcie kciuki . I tak przy okazji przypominam jak wybierzecie sie w podróż pamiętajcie o wielu przywilejach do jakich macie prawo podróżując z dzieckiem :-))))



Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Dziewczyny pomozcie. Jak Wasze dzieci sypiaja w nocy. Czy wy je Probujecoe zmęczyć w dzień by lepiej spały? U mnie dramat z zastpianiem. Po karmieniu lulam go i z 6 razy odkladam do lozeczka- co chwilę ryk...
Prosze napiszcie mi czy wy macie jakies sposoby??
 
Basieńka ile twoje dziecię juz ma tygodni ? U mnie jakos Młoda wypracowała sobie rytm bo idzie spac góra 22.30 a wstaje 4-5 rano na cycka, i wtedy czasami sa cyrki z brzuszkiem ale zazwyczaj odkładam ja koło 6 rano i śpimy do 8-9.
Na początku kapalam ja co 2 dni ale wlasnie wtedy ona mi marudziła wieczorami. Postanowiłam zeby to weszło w krew i kapie ja codziennie. Czyli godzina zawsze 21 idziemy sie kapać, karmimy sie do oporu i 22-22.30 mała mi zasypia bez lulania. Rano wstaje, karmimy sie i do 13 -14 jest aktywna, wtedy ja nosze, karmie i wkładam do bujawki na troche zeby sama sie ogarnąć i zjeść. 13-14 jak zasypia to na śpiocha ja ubieram i idziemy na spacer na godzinę. Wracam koło 15-16 rozbieram ja delikatne i zostawiam w wózku i przeważnie spi do 17 i pózniej do 21 znow noszenie zabawianie bujawki itp.
Jeśli nie możesz poświecić w dzien za duzo czasu dziecku polecam chustę do noszenia tylko - dziecko zazwyczaj w niej spi i pózniej kozę byc problem w nocy jeśli masz maluszka który nie jest śpiochem. Moim zdaniem fajna sprawa to bujawka i karuzele na ten moment, pózniej można juz używać mat edukacyjnych i zabawek.
 
Koala bardzo Ci dziekuje. Moj synek na dziś równo miesiąc . Moze faktycznie codziennie go kąpać . karmie go cycem, juz myske zeby na noc dawac mu mm bo mi sil brakuje
Dziekuje Ci, ładnie mi opisalaas jak to u Was wyglada
P.s. jakiej firmy bujaczek uzywasz
 
U nas poki co kazdy dzien i każda noc są inne. Wczoraj G nie spał od poludnia, tylko ubzdurał sobie siedzenie na cycu. Co go odlozylam to krzyk. Wydoił mnie co zera. Odmroziłam mleko, żeby było na "po kąpieli". Zjadł ponad 60 i padł. Pobił swój rekord spania 4:20. Ja się przez to tak wyspałam, że przez godzine nie mogłam zasnąć. W dodatku mleka miałam tone, bo się rozbudziło przez to całodzienne cycanie.

Gaga daj malutki znak co u Was, bo sie martwimy.

8.11[emoji480]Gabryś [emoji64]
 
reklama
Hej melduję się że jestem...

Na szczęście większych problemów z mała nie mam tylko cycol z niej jest i co chwilę albo cyca albo chce być tulona i z reguły musze to być ja i to trzeba z nią chodzic...
Mąż wrócił do pracy więc ogarnięcie dwójki maluchow zajmuje mi cały czas ale jakoś od początku daje radę wyjść z nimi sama czy wykąpać...
Jedyny problem mam taki że cały czas mam omdlenia i nie wiem czy to że zmęczenia czy jak...

Aleksandra[emoji7] urodzona 12.11.2016r[emoji177]
 
Do góry