reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Mimo że rzadko się udzielam to chętnie Was czytam.

Ivi, twoje rady są naprawdę świetne. Takie zdrowe podejście do KP. Czytam i analizuje bo kto wie, może sama się będę borykała z problemami a może mały od razu zaskoczy i będzie dobrze. Swoją drogą u mnie żadnego wycieku nie ma ale strasznie piersi bolą.

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Ivi mi nic nie cieknie, ale nie mysle by sie nie nastawiać;)
Filmik dobry, pamietam to nadzienie na cycka ta moja położna tez tak robiala a ja miałam wrażenie ze Basia sie udusi tym cyckiem tym bardziej ze był większy od jej glowy[emoji23]
Super ze córcia lepiej jak apetyt wraca to juz bedzie coraz lepiej:)

Przypomniało mi sie jak Basia miała 2 latka i była u dziadków i dostała temp. Mama dawała jej ibum na zmianę z paracetamolem i co dawkę temperatura wyższa:( jak doszło do 39,7 wzywali karetkę:( przyjechali w 15 minut jak usłyszeli ze takie małe dziecko a szpital w miejscowości 20km dalej) na pogotowiu stwierdzili zapalenie gardła, krtani i migdałów, po jednej dawcę antybiotyku temp zaczęła spadać - w sensie zaczęły działać leki na goraczke. A my normalnie na sygnale do tego szpitala bo to 70km od naszego domu, ale miałam stresa:(

Moja zasypia jutro pasowanie na ucznia:) trochę katar ma ale mam nadzieje ze odpukać nic sie przez noc nie rozwinie a ja rodzic nie zacznę.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Skrzat - no takie choroby z wysoką temperaturą to masakra... Jak małą zaczęło trząść u lekarza, tak chybaprzestałam oddychać aż do wieczora, jak wstała i powiedziała że chce jeść.. Ale jak ze mnie emocje i stres spadł to musiałam apap przecibólowo wziąć tak mnie głowa zaczęła boleć:) ale jak lekko się oddycha wreszcie!
Ja od jutra z całą trójką w domu.. i tak przez najbliższy tydzień.. Już widzę moje odpoczywanie przed porodem ha ha ha ... ;)

karola - :* jak by był problem to obiecuje że pomogę, nie radzę sobie tylko z laktatorami i przechowywaniem pokarmu :p Laktatory mnie nie lubią (albo inaczej - moje cycki nie tolerują maszyn), a z tego powodu nie mam co przechowywać więc tu liczę na pomoc bardziej doświadczonych :D
 
Ivi-dziekuje za tak duze zaangaziwanie. Powinnaz zostac doradca kaktacyjnym! U nas niestety sie nie powiodlo. Czekalam na pore karmienia, malutki juz sie fajnie rozbudzal po snie raz zlapal zasysnal i odpuscil. A pozniej otwieral szeroko buzke tak jakby tej butelki szukal i tego dlugiego smoczka od niej:-(
Skonczylo sie odpychaniu cyca teka, mega zlosci i placzu ale i tak mu nie daruje :p w nocy kolejna dostawka. Moze wkoncu mu sie spodoba. Laktatorem.udalo mi sie cos tam sciagnac takze sie troche uspokoilam:-)

Zdrowka dla Was! Jak najszybszego powrotu do zdrowka! Dobrze ze corci juz lepiej sie oddycha :-*
 
Princeseczka - mądre dziecko, wie że ze smoczka łatwiej ;) podkarm butlą i znów do cyca:p niech się napracuje :p Znasz tą butelkę? Link do: Calma ona fajnie "zastępuje" cyca, znaczy .. wymaga od dziecka napracowania się żeby w ogóle udało się coś wypić ;)
 
Princeseczka trzymam kciuki za twoje mleczko!!! I rzeczywiscie tak jak ivi napisala laktator moze nie sciągnąć nic a dzidzi ściągnie, tylko musisz troche rozluźnić piersi
Ja karmiłam głownie na leżąco, na siedząco było mi cieżko. Miałam poduszkę prostokątna, takiego grubszego i większego jaśka zeby syn był wyżej, bo z rogala mi spadał. I piłam herbatkę Bocianek.


Jestem w 35tc, będzie syn[emoji7] tp29.11.2016[emoji4]
 
Ivi tak pięknie mówisz o karmieniu. Przyznam przy pierwszej córce nie sprawiało mi to w ogóle przyjemności i stwierdziłam, ze się po prostu do tego nie nadaje... Za szybko zrezygnowałam i bardzo tego teraz żałuję. Mam nadzieję, ze z druga córeczką będziemy cycować!

Iza ogromne gratulacje! Oby synuś szybko doszedł do zdrowia!! W jakim szpitalu lezysz??

Byłam na wizycie u hematologa i jestem przerażona. Okazało się, ze jestem nie zdiagnozowana do końca i to jakiś cud, ze ja bez heparyny nie otarłam się o żadną tragedię :( Mojemu ginowi się dostało, ze zaniedbal tą sprawę. Mam zaburzenia krzepnięcia, ale nie wiedziałam ze sprawa jest aż tak bardzo poważna :(
Do tego Malutka chyba nadal się nie przewróciła główką w dół :( Zalamka totalna

Kejti jak się czujesz??

Princeseczka Tobie również gratuluję Maluszka! Zawalcz o karmienie piersią żebyś później nie miała wyrzutów sumienia. Jeśli się nie uda, trudno. Będziesz wiedziała, ze zrobiłaś wszystko.



Rozpoczynam 36 tydzień ciąży [emoji173] Czekamy na drugą córeczkę :) TP 11.11.16
 
Firana super że się odezwałaś :) co do kp i jedzenia to jedz wszystko z umiarem i obserwuj. W żadnym wypadku się nie głodz

Princeseczko ile ja bym dała żeby być tam przy Tobie i Ci pomóc. ..jejku :(
Może położna by Ci doradzila. To nie jest tak że innym jest lżej bo nawal i twarde piersi są u każdej ... tylko nie trzeba się tak szybko poddawać ale też nic na siłę ...
Laktator malutko Ci sciagnie i to jest zupełnie normalne. Chodzi tylko aby do.ulgi a resztę musi dzidzia. Nie ma czegoś takiego jak "nic nie ma"
Jesli nie dasz rady to siagaj regularnie co 3 godz . Podajesz w ogóle mm?
Kiedyś ktoś mi powiedział że wszystko siedzi w głowie tak jak pisała Ivi . Trzeba mocno się zawziac i wierzyć że się uda, być twardą i nie dać się tym wszystkim dobrym radom abyś odpuscila...
Był taki przypadek ze laseczka poszła pod prysznic i wyobrazala sobie jak leci mleczko i co? Zgadnij [emoji6]
To wszystko też siedzi tam w środku a nerwy i stres tylko pogarszają. Sama wiem po sobie bo też walczyłam i płakałam jak.mi spadał z wagi i chcieli Nas zabrać do szpitala bo zoltaczka leciała do góry...
Podawałam 3 dni mm na zmianę z cycem. Zawzielam się ostro i udało się , ale najpierw trzeba się wyciszyć co nie jest łatwe .
Co do paznokci to obcinalam po jakimś czasie. Na samym początku są bardzo delikatne. Gratulacje pierwszej kąpieli ♡♡♡
Dobrze emka pisze z tymi kanalikami. Mi polozna scisnela w szpitalu to myślałam ze wyjdę z siebie tak bolało ...wiadomo że tylko chwilkę. Potem już było tylko lepiej.
Piąstki zaciśnięte dzieciaczki na początku mają także to normalne kochana


Iza gratulacje i trzymajcie się mocno ♡♡♡♡♡

Ivi zdrówka dla dzieci a Tobie sily ♡
Uwielbiam Cię czytać ♡ takich dobrych serduszek jest bardzo mało a z Twojego mleczka to aż się zasmialam


Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Karosznurek, a w którym jesteś tygodniu? Ja mam 34 tc i od jakiegoś czasu od czasu do czasu mi coś kapnie, szczególnie jak je przycisne przypadkiem , a bolą mnie przeeeokropnie, swedza szczypia i nie wiem co jeszcze :eek: mam nadzieję jednak ze będę karmić piersią bo nie ma zdrowszego pokarmu dla naszych malenstw od mleczka z cycusia :)
A co do wagi... Zawsze byłam szczupła, moja stała waga to było równe 50kg. Do 4 miesiąca schudłam 4kg... Dopiero od 5 zaczęła mi waga iść w górę i obecnie waze 57 kg.
Apropos, mam nadzieję że dziś wszystkie będziemy miały spokojniejsza noc niż poprzednią. Życzę wszystkim miłej nocy i żeby maluszki w nocy nie szalaly za bardzo, bo mój Jaśko już coś zaczyna mnie po żebrach miziać... :cool2::)
 
Do góry