reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Jestem, przeżyłam, było cieżko i smutno ale ogarnęliśmy.. W sklepie po brakujące rzeczy bylam już chwilę po godz. 6 ! a sąsiadka przyszła tuż przed 8 do pomocy, w każdym razie jak jechaliśmy na cmentarz to było w 100% wszystko gotowe, także "po" poszło błyskawicznie (ona została i odgrzała wcześniej potrawy, także weszliśmy i od razu można było na stole stawiać:) ).Mąż wdzięczny, rodzina pod wrażeniem (nie widzieliśmy ich od ślubu!), najbliźsi znajomi - jak zawsze pomocni.. Było ok. Smutno, ale ok.
Ale jestem wycieńczona, leżę i tylko patrzę jak brzucho wariuje bo młody odreagowuje cały dzień bujania.
Któraś pytała ile lat miała teściowa - 71, mój maż jest "dzieckiem miłości" ;) Ale bardzo szybko, jak na tą chorobę, zachorowała i choroba zabrała "ją" (pamięć, osobowość a w efekcie całą "ją" ) w błyskawicznym tempie :( Bo z alzhaimerem tak jest - im później się zachoruje, tym dłużej się "pamięta". A im wcześniej, tym przebieg choroby jest ostrzejszy :(
 
reklama
KEjti a jak TY ... używasz tego wisiołka? :)
JA Was podziwam z tym sexem. Kurcze pipka mnie tak boli!!!!!!!!! ze to jakiś szok... Kazdy krok do przodu - i ją czuje... Az pupa mnie od tego ciągnie :|... Czuje... jakby mi juz główka wystawała :D
 
Kejtii- chociazby w obawie ze wywolalam tym skurcze.

Ivi-uklony dla Ciebie! Odpoczywaj teraz bo wyobrazam sobie jak zmeczona tym wszystkim jestes! Super ze znalezli sie ludzie do pomocy. W dzisiejszych czasach naprawde trudno o takich :-(
 
Ivi podziwiam ze dałaś radę, nie dość ze ogarnąć, wyprawić to jeszcze wiadomo nerwy i w ogóle w taki dzien. Maz na pewno wdzięczny:)

Ja mam bóle ale sama nie wiem czego, głownie jak leżę i ruszam nogami to mnie jakby całe krocze bolało, pachwina, mięśnie etc, nie wiem czy to miednica czy spojenie, w czwartek zapytam lekarza.

Co do prania ja mam Lovele kolor i biały - mleczko do prania i moje rzeczy pachną, nie używam juz żadnego płynu do płukania ani nic. Proszków nie używam wcale nawet dla nas - piorę tylko w kapsułkach. Dzidzi rzeczy zacznę pewnie tak po 3-4 miesiącach dorzucać do naszych najpierw pojedynczo jak nic nie uczuli to odpuszczę pranie w tych dziecięcych.

Ja objadlam sie na obiad wątróbki, ale wyszła mi dobra[emoji12] teraz leżę i trawie [emoji38]



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mnie badania nie bolą. Wiesiolka zjadam 2x2 później planuje 3x2. Olejek do masażu mam ale użyłam ze 4 razy i jestem przerażona bo to trochę jednak boli doszłam do dwóch palcy więcej się zmieści. Także jestem przerażona. Masuje sie tylko że tak powiem zewnętrzną część. Paluchow nie wpycham za głęboko. Na Youtube jest sporo filmów instruktarzowych. Liście malin mam ale jeszcze nie piłam. Kejti raz dziennie to pijesz?

Jestem w trakcie 35 tygodnia.
Z Polą spotkamy się ok 18 listopada [emoji253][emoji480][emoji322]
 
Przejrzałam co pisałyście :) No chciałabym, aby mnie już przestała ta pachwina boleć, no ale nie odpuszcza. Dzisiaj chciałam ją rozchodzić, ale chyba się trochę doprawiłam. Poszłam na uczelnię, potem wracając jeszcze do biblioteki, która jest na takiej górce... potem jeszcze na pocztę. No trochę przesadziłam. Na poczcie jeszcze kolejka i nikt nie zwrócił uwagi na mój brzuszek :( Potem rozmasowałam ręką i jakoś mogę się podnieść.
Niestety chyba ta pachwina podziałała na krew z nosa i dzisiaj 2 razy próbowałam zatamować: rano, a drugi raz niestety na zajęciach - w następnym tygodniu nie pojawię się już poza środą i czwartkiem.

Hej ksantypass :) Ja też nie jestem do końca zadowolona ze swojej ginekolog, ale zawsze sprawdza mi wagę, ciśnienie oraz jak to tam wszystko wygląda, no i zaleciła 2 prenatalne, chociaż byłam sceptycznie nastawiona. Na szczęście wszystko w porządku. Na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza, aby sprawdził to wszystko, czyli wagę, ciśnienie, jak tam Twoja szyjka oraz zrobił usg.

Ja mam jeszcze trochę czasu do porodu, ale też już czuję to napięcie. Nie wiem w ogóle czym mi się to zacznie i po czym poznam, że to już. Mój mąż już by chciał mieć malutką na świecie, a ja jeszcze pomimo bólu chcę ją do końca października donieść, a potem może się rodzić :D
Ja korzystam jakoś z loveli i nigdy mi nie śmierdziało - mąż mówi, że pachnie. No cóż - każdy inaczej odczuwa zapachy.
 
reklama
emalka tez wydaje mi sie ze mimo bycia na glodzie nie da rady heheh :D nie bolalo to co pokazywal jakos szczegolnie tak jak sprawdzanie szyjki np, ale mile wcale :)
 
Do góry