reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2016

Milagros nie wiem ile razy dziennie mozna, ale mojemu dziecku pediatra zalecał zawsze 2-3 razy dziennie i minimum 2 godziny po inhalacji nie wychodzić na spacer.


Jestem w 30tc, będzie syn[emoji7] TP29.11.2016[emoji4]
 
reklama
Witam.
Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi odnośnie zagajenia do lekarza, żeby to właśnie on robił cc. Napisałam już na wizytowym, że ostatecznie za darmo zgodził się osobiście zrobić cięcie. Także wyszło super.
Dopadła i mnie niestety grypa żółądkowa i od wczorajszego wieczoru mam mega sensacje żółąkowe, do tego strasznie osłabienie.

Milagros- zdrowia życzę. Tobie przepadła wizyta u ortopedy, a mnie u diabetologa. .Ponad miesiąc czekałam na termin, a dziś nie byłam wstanie nigdzie wyjść. Pozostaje tylko prywatnie się zarejestrować.

Jeśli chodzi o nebulizację to ja robiłam dzieciom głównie przy kaszlu i zagrożeniu zapaleniem oskrzeli lub już rozwiniętym zapaleniem Jakoś nawet nie wpadłam na to, żeby przy katarku im robić. Wtedy głównie w ruch szły sól morska i Nasivin.

Poród wywoływany oksytocyną miałam rodząc Szymona. Jak rodziłam najstarszą skurcze zaczęły się samoistnie ale podali oksytocynę , żeby rozkręcić to wszystko i wtedy oxy dobrze zadziałała. Natomiast w przypadku wywoływania niestety nie wspominam tego najlepiej. Podali mi łącznie 5 kroplówki -jedną po drugiej zanim się ruszyło. Skurcze były niestety dużo silniejsze, częstsze i bardzo bolesne. Skurcze były częste i mocne, a rozwarcie nie postępowało i suma summarum po ponad 12 godzinach prób skończyło się cięciem. Każda oczywiście sama podejmuje decyzję ale powiem szczerze, że teraz już tak chętnie bym się nie pchała do wywoływania, a jeśli już to wzięłabym na 100% zzo.
 
Mama 4, szkoda ze Ci przepadlo szczególnie ze to nfz, ja miałam iść prywatnie wiec aż takiej straty nie ma, jedynie to że znów będę musiała swoje odczekać. Ale lekarz nie ma zamiaru nigdzie już jechać więc powinno być szybciej niż przy ostatnim umawianiu :-)

Mam nadzieję że szybko Cię puści bo nawet nie chce myśleć jak musisz się męczyć :( A jak dzieci ? A

A jeśli podadzą mi oxy np 2razy i nic się nie ruszy to mogę żądać cc? Boję ze dziecku coś się stanie jak za długo to wszystko będzie trwać..
 
Joasia to jest bardzo budujące [emoji6]
Milagros a ten ortopeda od ręki zrobi USG? Czy potrzebna będzie jeszcze osobna wizyta z USG?

Jestem w trakcie 31 tygodnia.
Z Polą spotkamy się ok 18 listopada [emoji175][emoji175][emoji175]
 
Joasia tak właśnie myślę że będzie, że moje zdanie będzie mało istotne..

Emalka nie wiem czy zrobi, moja mi nie zrobiła bo uważa ze to kwestia ortopedy. Ten na genetycznym też nie chciał.
Podejrzewam niestety ze będę musiała iść jeszcze gdzie indziej na usg:/
 
Dzieciakom już przeszło -dziekuję.
Zaraz się popłaczę. Nie dość że ta choler... jelitówka, syn w szkole tak dał czadu, że nauczycielka wykład mojemu mężowi strzeliła, to jeszcze córka zalała mi właśnie lapka wodą, aż korki wywaliło...
Nic tylko siąść i płakać. A miało być tak pięknie bo dziś mija 10 lat naszego związku.
Wracając jeszcze do oksytocyny to w mój poprzedni post wkradł się błąd. Miałam 3 kroplówki jedna po drugiej , nie pięć. Niestety nie wydaje mi się, żeby po 2 można było zarzyczyć sobie cesarkę. W moim przypadku dobrze, że akurat była zmiana dyżuru bo z poprzednim lekarzem pewnie jeszcze kilka godzin skurczów miałabym zagwarantowane. Poza tym u mnie trochę się bali bo były przypuszczenia, że synek nawet 5kg. może ważyć.
Bierzecie pod uwagę zzo?
 
Ja biorę zzo. Bardziej się boję że położna będzie zwlekać i na koniec okaże sie za późno. Jak oglądam porody cud narodzin to widzę że te kobiety na zzo mają chciaz 2h wytchnienia

Jestem w trakcie 31 tygodnia.
Z Polą spotkamy się ok 18 listopada [emoji175][emoji175][emoji175]
 
reklama
Ja jeszcze nie wiem. Totalnie nie wiem jak to wszystko ogarnąć.
A co myślicie o gazie?
A to zzo to jest to zewnatrzoponowe tak ?
Emalka co do sytuacji ze będzie za późno, koleżanka tak miała najpierw ze jest czas, później że czekają na lekarza a później jej powiedzieli że już za późno.

Mama4 nie dziwię się nerwów.. jak się coś dzieje to wszystko na raz :/
 
Do góry