reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

Witam dziewczyny.:happy2:
Zaliczyłam wczoraj wizytę u internisty i dostałam oczywiście skierowanie do Poradni Diabetologicznej dla kobiet w ciąży. Termin dopiero na 16 września ale na razie będzie mnie prowadziła internistka i wizyty u niej co tydzień także luz... Na szczęście nie padło słowo , którego najbardziej się obawiałam czyli szpital więc jest dobrze.

Pisałyście o porodach z brakiem postępu. Niestety mam takowy za sobą. Nigdy o nim tu nie pisałam bo nie chciałam Was straszyć ale żeby urodzić Szymona naprawdę się namęczyłam. Poród był wywoływany- pod koniec 42 tyg. 2 jedn. oksytocyny nie pomogły, dopiero przy 3 mnie ruszyło. Zaczęli wywoływać ok.8, pierwsze skurcze się pojawiły ok. 10 i jak się pojawiły to był ból po ok. godzinie był już powalający. Rodząc córkę prawie do końca się uśmiechałam, a tu od prawie samego początku skurczy wyłam z bólu. Nie wspominam tego najlepiej niestety... Na początku pomagała jeszcze wanna, późnym popołudniem niestety nawet ona przestała działać . Skurcze były co 1,5- 2 minuty bardzo długie a rozwarcie na 3-4. Ostatecznie rozwarcie doszło do 6 i stanęło jak zaczarowane. Ja po tylu godzinach takich silnych skurczy to już nawet nie miałam siły krzyczeć, po porostu się słaniałam na nogach. Traciłam pomału kontakt z rzeczywistością.W końcu mąż widząc co się dzieje pobiegł po lekarkę, która niedawno zaczęła zmianę- dodam , że dobrego ginekologa z bardzo dużym doświadczeniem. Jak mnie zobaczyła i dowiedziała się ile godzin trwają tak częste i długie skurcze oraz że dziecko może ważyć ok 4.5 kg tak od razu wylądowałam na stole. Nie miałam nawet siły wypełnić, czy podpisać tej deklaracji przed cięciem. Mąż się za mnie podpisywał.Powiem Wam, że cesarka była dla mnie jak wybawienie i do tej pory tego nie żałuję. Rodziłam raz naturalnie i wiem jak powinien wyglądać prawidłowo przebiegający poród i jestem pewna, że na pewno nie tak jak wtedy gdy rodziłam Szymka. Mam nadzieję, że za bardzo Was nie nastraszyłam. Taka moja mała rada. Jeśli tylko to możliwe to lepiej żeby poród sam się zaczął. Nie ma się co zbytnio spieszyć. Poród wywoływany niestety bardziej boli i inaczej postępuję. Co natura, to jednak natura...

Martini- mnie się wydaje, że ten skurcz to raczej jest mało powiązany z przeziębieniem. Przeziębieniem bym się zbytnio nie przejmowała. Paracetamol, jakaś herbatka rozgrzewająca, pastylki na gardło i powinno być ok. Gorszy wg mnie jest ten skurcz. Gdyby się powtórzył to uderzyła bym zdecydowanie na Twoim miejscu na IP. Mój gin. zawsze mi powtarza, że jak tylko mnie coś niepokoi , a nie mam z nim kontaktu to jechać właśnie na IP bo oni są tam od tego, żeby sprawdzili, a wie o czym mówi bo sam pracuje w szpitalu. Zdrówka Ci życzę.:happy:

Milutkiego dnia wszystkim
 
reklama
Tak tez bylam nastawiona , ze jesli wczoraj sie by powtorzylo lub dzisiaj to jade... :oops: na szczescie tfu tfu cisza i spokoj. Nic takiego juz nie mialo miejsca. Jestem dosc slaba, ale czeste drzemki i duzo odpoczynku powoli mnie stawia na nogi.
 
Mama czwórki super że będziesz pod kontrolą i że nie padło słowo szpital :)
Moja mama mówi jak Ty ze wywoływany poród jest gorszy.

Em ka u mnie na szkołę rodzenia jest ten tens ale póki co nie myślałam o nim jeszcze.

Martini obserwuj się i jakby co gnaj na ip :*

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, smaruje się dwa razy dziennie raz kremem na rozstępy raz balsamem bądź Oliwka a mam dalej strasznie Sucha skórę czy u was też tak jest?

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Dziękuję Martini mam krem na rozstępy baby dream ale wczoraj dopiero pierwszy raz się smarowalam, wcześniej perfecta mama. Poobserwuje jeszcze bo strasznie mi się pić ciągle chce może organizm potrzebuje więcej wody

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
Moja aplikacja ciążowa pokazała mi dziś że rodzę za 95dni. Jak było powyżej 100 to jakoś nie zwracałam na to uwagi. Ale teraz stwierdziłam że to już blisko. Moje lęki przedporodowe narastają. te dotyczące czasu po porodzie zresztą też :p Przejrzałam ubranka i mam za mało pajacy na 62. Wziełam się też za rzeczy z apteki i złożyłam ostateczne zamówienie w Gemini. przejrzałam kilka list wyprawkowych i chyba to co można kupić w aptece to kupiłam. Zrobiłam listę rzeczy których jeszcze brakuje.
 
reklama
Do góry