Listopadowe mamy 2016

[emalkadream]

Ja już po pobraniu. Pojechaliśmy razem z mężem bo on też coś miał do pobrania. Ja bokiem do innego gabinetu A on siedzi sobie w kolejce długiej. [emoji5]pytałam pielęgniarki o tą glukoze nieszczęsna i cytrynę. Niestety oni już na to nie pozwalają bo jednak ktoś przeprowadził badania że zaburza ona wynik [emoji53] no cóż trzeba będzie się jakoś przemęczyć.

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[ivi]

Hej dziewczyny!

linka - kurcze wyjazd.. fajna sprawa, ale tylko razem :/ A komentarze ludzi.. mnie też już dotykają. Niektórzy w ogóle nie komentują brzuszka (co jest niemym zwróćeniem uwagi, bo wcześneij zawsze były rozmowy nt dzieci a teraz to temat zakazany), inni głośno pytaja "czwarte??". I kij im w oko

emalka - mi gin nigdy nie pozwalała z cytryną

Ja wczoraj się załamałam, bylam "odwiedzić" firmę i pierwszy raz szef dał mi tak wyraźnie do zrozumienia że nie liczy na mój powrót I chociaż się tego przecież spodziewałam i sama się nastawiałam na szukanie innej pracy, to ..straszliwie przykro mi się zrobiło w przyszły poniedziałek mija 10 lat mojej pracy tam... dobry moment na wysprzątanie biurka

 

[emalkadream]

Ivi po 10 latach dał do zrozumienia że nie chce byś wracała? Co to za człowiek. Przez 10 lat byłaś dobrym pracownikiem a teraz taka zmiana? Ja pracuje w firmie 7 lat. Dyrektor jak się dowiedział o ciąży to się poplakal. Powiedział że mam iść na zwolnienie kiedy tylko będę chciała absolutnie nie przejmować się pracą bo tej się nie da przerobić.

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[ivi]

Emalka - ja go nie winię... on się cieszy z naszych dzieci, po prostu chyba już z góry założył że nie dam rady pracować przy czwórce. A może przesadzam.. Nie wiem. Nigdy na niego nie narzekałam, a w ciągu ostatniego roku/pół roku sypnęło się wszystko co tam było tak fajne że sie chciało nawet noce zarywać dla pracy.. Smuteczek

 

[Deleted member 158337]

Ivi ja już posprzatalam swoje rzeczy. Kwestia jeszcze zdania narzędzi. Odwlekam to strasznie. Po prostu wiem że nie da mi nowej umowy w przyszłym roku w maju. Chyba że mnie miło zaskoczy...

 

[Priinceseczka]

Hej dziewczyny.
Ivi-mi tez zrobilo by sie na pewno przykro.. ale coz takie jest zycie...
Ja od kiedy dowiedzialam sie o ciazy nie bylam w pracy i to nie chodzilo o kadre zarzadzajaca tylko o osoby ktore tam pracuja fizycznie... akuarat mam o tyle dobrze ze maz zawozi moje zwolnienia...
Niby szefowa produkcji pytala meza czy bede chciala wrocic i na pewno cos sie znajdzie dla mnie ale ostatnio gadalam z jedna ciezarna i powiedziala ze do niej doszlo ze te dziewczyny ktore zaszly w ciaze nie maja tam powrotu. Jak pamietacie duzo nas ciezarnych jest i praktycznie te same terminy porodwo (roznica maz 4.miesicy).
Ale ja plakac nie bede. Poszukam pracy w zlobku lub przedszkolu i malego bede starala sie miec przy sobie :-)

 

[Keejti-93]

Hej Princeseczka a może własny żłobek? Teraz to chyba się opłaca.
Ja też nie zamierzam wracać tzn wiem że mogę ale ostatecznie jak naprawdę nigdzie mnie nie zechcą nawet w biedronce to wrócę jak znajdę coś innego to nie.

 

[Priinceseczka]

Kejtii-kto wie :-) ale pewnie na poczatek chcialabym popracowac u kogos aby wbic sie w ten rytm. 3 lata minelo od ostatnich spotkan z dziecmi. Z mezem ostatnio rozmawialismy ze do mojej 30 chcielibysmy miec drugie dzieciatko takze na pierwszym miejscu bedzie ogarnianie mieszkania ewentualnie domu. Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy, ale jestem dobrej mysli :-)

Ja sie wzielam za porzadki w kuchni. Chce umyc lodowke i powycierac w szafkach. Na zlosc alergia mnie dopadla zaczelam kichac az krew zaczela z nosa leciec. Juz mnie zaczyna to wkurzac bo w niedziele bylo to samo

 

[MartiniM]

Priinceseczka a ile masz latek ? Ja tez bym chciala do 30 drugie a mam 27...

 

[Priinceseczka]

Martini podobny wiek :-) ja 26 :-) ostatnio siostra urodzila drugie w wieku 37. Dla mnie to juz za duzo...nie wyobrazam sobie siebie w wieku 50 lat majacej gimnazjaliste pod skrzydlami. Chyba nie wytrzymalabym nerwowo tego trudnego wieku:-)