Witam .
Ivi- przykro mi, że szef po tylu latach jednak zrezygnował z dalszej współpracy.Pisałaś jednak, że będziecie rozkręcać pomału swoją działalność i może za jakiś czas będzie tam etat dla Ciebie. Może wcale nie byłoby potrzeby, żeby wracać na stare śmieci, może pora na coś nowego
Kiedyś napisałaś, żeby nie krytykować teściowej, tylko docenić taką jaką się ma. Jednak faktycznie taka pomoc jest bezcenna. Nie doceniałam tego bo mam to na co dzień, ale teraz nie ma jej przez tydzień i zdałam sobie sprawę z tego, że gdyby nagle jej zabrakło to byłoby nam bardzo ciężko. Ty nie masz pomocy znikąd i z tego co czytam czasem w Twoich postach to musisz góry przenosić, żeby wszystkiemu sprostać.
Keejti- fajne podejście do macierzyństwa. Mój mąż zawsze powtarzał, że chce mieć dużą gromadkę, żartował, że dziesięcioro to minimum. Będzie piątka, ale to chyba też niezły wynik. Niczego nie żałuję i nie żałowałam nawe prze 5 minut swojego życia.
Milagros- a skąd te krwawienia u siostry? W którym jest tygodniu? Trzymam kciuki, żeby ustało całkowicie.
Martini- W Polsce zalecają tylko do 3 cesarek. Ja będę miała 4 cięcie i nikt z tego tytułu żadnej tragedii nie robił.Byłam u kilku lekarzy w tej ciąży i nawet jednego pomruku niezadowolenia nie usłyszałam. Przy cięciu ryzyko powikłań jest zawsze , im więcej cięć tym to ryzyko niestety większe, ale nie jest powiedziane, że komplikacje muszą się pojawić.
Miałam rezerwować domek przy lesie i jeziorku, a stanęło na tym, że wybieramy między Bułgarią , a Chorwacją. Chorwacja chyba jest ładniejsza, ale plaże dla dzieci bardziej komfortowe w Bułgarii(piaszczyste), do Chorwacji jedzie się o połowę krócej, ale Bułgaria z kolei jest zdecydowanie tańsza. Może któraś z Was była w którymś z tych krajów w sezonie letnim i może coś doradzić?
Miłego popołudnia dziewczyny