Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

[Gola84]

ewika - współczuję kochana!! Gdy pracowałam w Domu Dziecka i ospa szalała, to pamiętam, że wtedy 3, czy 4 miesięczna Emilka też się zaraziła, była bardzooo wysypana, ale zniosła chorobę bdb, zero gorączki, tylk ote nieszczęsne krostki, ale cały czas była pogodna - choć pewnie bidilkę swędziało. Życzę żebyście wstrętne choróbsko przeszli szybko i bezboleśnie!!

 

[onanana]

margo no to sie ciesze że dajecie rade ta strzykawką
Gola kurde podziwiam Cię z tą pracą w DD. Ja bym chyba po nocach płakała nad olsem tych maluszków:-(

 

[agutek79]

ja chce sie pozalić że od wczoraj Lili ma OSOPE!! Normalnie szok.. Dwa tygodnie temu zachorował mój mąż a teraz Mała..

Biedna Lili... szybkiego powrotu do zdrowia życzę

 

[inna_a]

masakra żeby takie maleństwo miało ospę szok biedactwo

 

[ewika87]

juz trzeci dzień i trzymamy się dzielnie. Zero gorączki tlko krostek tysiące i jak tu przetłumaczyć maluszkowi żeby sie nie wierciła bo każdą krostkę trzeba nasmarować a później jeszcze poczekać żeby wyschło.. Normalnie komiks mamy. Tata na zmianę z babcią ją noszą a ja latam za nimi z patyczkiem i smaruje. Ehhh uśmiał by się ktoś z boku. najgorsze jest że ma 2 krostki obok oczka i boje się czymkolwiek posmarować żeby do oczka nie zatarła. A jak się nie smaruje to to cholerstwo rośnie i boli jeszcze bardziej.. Biedactwo moje kochane

 

[mirelka01]

oj biedactwo, szybkiego powrotu do zdrówka życzę,

 

[Cocca]

Ewika ​zdrówka dla maleńśtwa, ale musi być z niej biedulka teraz...

 

[Angun]

Ewika życzymy zdrówka dla córeczki!!!!

 

[asia333]

Ewika zdrówka dla Córci!
Wczoraj byłam z Zuzia na szczepieniu, bardzo dzielna była tylko troszkę zapłakała. Doszłam do wniosku ze lekarka do której chodzę jest beznadziejna wogóle ciężko się z nią rozmawia Zmartwiłam sie troche bo Zuzia od ostatniej wizyty coś kiepsko przybrała na wadze:-( ostatnio (jakies 1,5 m-ca temu)ważyła 4250 a teraz 5100, niby ta doktorka sprawdzała na siatce centylowej i to jest w zasadzie dolna granica,pytałam czy dokarmiac ją MM to w sumie nic mi nie odpowiedziała mowiła ze może po mamie będzie drobna. Co za gadanie. Sama juz nie wiem co mam robić czy ją dokarmiać czy nie wiecie chodzi o to ze ona mi ani płacze jest pogodna i spokojna i super w nocy spi. Tak sobie myśle ze narazie pojedziemy jeszcze na samym cycu i bede ją w domu kontrlować na wadze jakby malutko dalej przybierała to wtedy ja dokarmie. Pokarmu mam sporo więc to nie jest w tym problem,inna sprawa że Zuzia je tylko 5 minut jednak tempo ma niezłe. Kochane a wy co mi radzicie?

 

[ewika87]

jeśli nie płacze, jest zadowolona to widocznie sie najada i taka jej natura. Lilka tez je króciotko 4-5 minut i przybiera prawidlowo. Także jeśli masz pokarm i mała dobrze je to myślę że nie mam sensu wprowadzać mm. Pamiętajmy że teraz dzieci będą juz miej przybierać bo się więcej ruszają i spalają część pokarmu przy wysiłku