reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

ewika - współczuję kochana!! Gdy pracowałam w Domu Dziecka i ospa szalała, to pamiętam, że wtedy 3, czy 4 miesięczna Emilka też się zaraziła, była bardzooo wysypana, ale zniosła chorobę bdb, zero gorączki, tylk ote nieszczęsne krostki, ale cały czas była pogodna - choć pewnie bidilkę swędziało. Życzę żebyście wstrętne choróbsko przeszli szybko i bezboleśnie!!
 
reklama
margo no to sie ciesze że dajecie rade ta strzykawką:tak:
Gola kurde podziwiam Cię z tą pracą w DD. Ja bym chyba po nocach płakała nad olsem tych maluszków:-(
 
juz trzeci dzień i trzymamy się dzielnie. Zero gorączki tlko krostek tysiące i jak tu przetłumaczyć maluszkowi żeby sie nie wierciła bo każdą krostkę trzeba nasmarować a później jeszcze poczekać żeby wyschło.. Normalnie komiks mamy. Tata na zmianę z babcią ją noszą a ja latam za nimi z patyczkiem i smaruje. Ehhh uśmiał by się ktoś z boku. najgorsze jest że ma 2 krostki obok oczka i boje się czymkolwiek posmarować żeby do oczka nie zatarła. A jak się nie smaruje to to cholerstwo rośnie i boli jeszcze bardziej.. Biedactwo moje kochane
 
Ewika zdrówka dla Córci!
Wczoraj byłam z Zuzia na szczepieniu, bardzo dzielna była tylko troszkę zapłakała. Doszłam do wniosku ze lekarka do której chodzę jest beznadziejna wogóle ciężko się z nią rozmawia :no: Zmartwiłam sie troche bo Zuzia od ostatniej wizyty coś kiepsko przybrała na wadze:-( ostatnio (jakies 1,5 m-ca temu)ważyła 4250 a teraz 5100, niby ta doktorka sprawdzała na siatce centylowej i to jest w zasadzie dolna granica,pytałam czy dokarmiac ją MM to w sumie nic mi nie odpowiedziała mowiła ze może po mamie będzie drobna. Co za gadanie. Sama juz nie wiem co mam robić czy ją dokarmiać czy nie wiecie chodzi o to ze ona mi ani płacze jest pogodna i spokojna i super w nocy spi. Tak sobie myśle ze narazie pojedziemy jeszcze na samym cycu i bede ją w domu kontrlować na wadze jakby malutko dalej przybierała to wtedy ja dokarmie. Pokarmu mam sporo więc to nie jest w tym problem,inna sprawa że Zuzia je tylko 5 minut jednak tempo ma niezłe. Kochane a wy co mi radzicie?
 
reklama
jeśli nie płacze, jest zadowolona to widocznie sie najada i taka jej natura. Lilka tez je króciotko 4-5 minut i przybiera prawidlowo. Także jeśli masz pokarm i mała dobrze je to myślę że nie mam sensu wprowadzać mm. Pamiętajmy że teraz dzieci będą juz miej przybierać bo się więcej ruszają i spalają część pokarmu przy wysiłku
 
Do góry