reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

mirelka ja zacznę sadzać na nocnik jak juz mała będzie umiała samodzielnie siadać, wiadomo, że od razu nie oczekuje rezultatów, że zrobi siuśki czy kupkę, ale uczyć się można, a jak dziecko robi o stałej porze kupkę to tym bardziej na nocnik:-D

Gola może coś w tym jest, wiadomo dziecko musi się zawszę pobrudzić:-D ja pamiętam jak moja bratowa mojemu chrześniakowi np. wycierała ręce lub oblizywała jak miał brudne od kaszki, czy tam jakieś okruszki i on po pewnym czasie jak widział że ma np. palca brudnego to z takim wyrazem obrzydzenia przychodził i kazał żeby wyczyścić nawet do takiego stopnia że potrafił pokazywać, że jego kuzyn ma buzię brudną.z czasem przyznała że to jej wina bo tak go nauczyła a wydawało jej się takie naturalne że jak pobrudzony to od razu go wycierała
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja o nocniku narazie nie myślę,jeszcze jst na to sporo czasu.
Przewijak pewnie tez niedługo pójdzie w kąt bo Zuzia juz ledwo sie mieści,przeniesiemy się na łóżko z przewijaniem. Dziewczyny a gdzie można kupic te flanelki z ceratką bo ja takich nie widziałam.
 
A ja kupuję w aptece zwykłe podkłady higieniczne np.Seni 60x60 cm, płacę niecałe 7 zł. Jak się ubrudzi to do kosza :-)
 
Angun i ja kupuje podkłady..czasem zapominam podłożyć i już mi Martynka kilka razy koc obsikała :-D
A na torbie której trzymam małej rzeczy mam taki przypinany przewijak jak gdzieś jestem aby komuś łóżka nie zafajdać spoko można rozłożyć :-)
 
my już po szczepnieniu druga tura 6w1 i pneumokoki za nami. Biedny Igorek darł się już u lekarza na wizycie, spazmatycznie wręcz, nigdy tak nie miał, coś mu nie podpasowało. Ale waży już 6800 i wszystko z nim ok. Zakupiłam panadol w syropie w razie wu, na razie jest ok, ale wymęcozny bo płakał i płakał.
a podkład do przewijania mamy taki:
http://4bobas.pl/pielegnacja-i-higi...wy-podklad-do-przewijania-zielona-zabka-p-928, tylko inne zwierzątko i z kieszenią na pampersy, chusteczki, z jednej strony jest podgumowany, z jednej mam coś jak polar. Bardzo fajny - dostaliśmy w prezencie i jest niezastąpiony w podroży i super wygląda. tylko że nasz firmy Olli jest.
 
Ostatnia edycja:
mirelka Macka czasem wysadzalam na nocnik jak juz umial siedziec i robil tam conieco, ale jak nauczyl sie chodzic mial 10 msc wiec uciekal.
Mysle ze samo wysadzanie niewiele daje, bo zeby nocnikowanie bylo skuteczne to dziecko musi nauczyc sie wolac o to ze chce mu sie siku. Wiec my zaczelismy ta nauke na dobre dopiero gdy Maciek skonczyl 2 lata. Poszlo szybko a teraz w ostatnie lato nauczyl sie juz calkiem wstrzymywac sikanie i w dzien i w nocy. Ze dwa razy zdarzylo sie ze posikal majtki na placu zabaw i sie wstydzial :p Wiec juz tego nie myslall robic :-p


asia te pielucho ceratki na allegro - tam sie bardziej oplaca niz w sklepie :tak:
 
reklama
Gola może coś w tym jest, wiadomo dziecko musi się zawszę pobrudzić:-D ja pamiętam jak moja bratowa mojemu chrześniakowi np. wycierała ręce lub oblizywała jak miał brudne od kaszki, czy tam jakieś okruszki i on po pewnym czasie jak widział że ma np. palca brudnego to z takim wyrazem obrzydzenia przychodził i kazał żeby wyczyścić nawet do takiego stopnia że potrafił pokazywać, że jego kuzyn ma buzię brudną.z czasem przyznała że to jej wina bo tak go nauczyła a wydawało jej się takie naturalne że jak pobrudzony to od razu go wycierała


I moj Maciek tez byl taki czyścioch że nawet nigdy sie w błotku nie pobawił :-p Ani tez mu nie przychodzilo do glowy zabawy ziemą, czy malowanie rak pisakami....
Ale to minelo mu z czasem. Teraz jako 3latek budzi sie na potegę! Jak raz dziennie rece umyje to jest cud. Nawet buźki sobie nie pozwoli wytrzeć - woli chodzić wyśliniony i z kurzem poprzylepianym :sorry:
 
Do góry