reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

Tak, jesteśmy niscy. Mąż ma 163 cm wzrostu, ja podobnie więc się nie martwimy. Tym bardziej, że rośnie na długość od początku równomiernie po 3 cm na każdym szczepieniu i się mieści w siatkach. Tylko w porównaniu z wagą jest krótka.
 
reklama
pepsi heheh mojej ostatnio też wymierzyła 65cm a wcale tacy niscy nie jesteśmy mąż z 175 a ja 167cm Martyna tez nie taka krótka jak się patrzy ale jak oni mierzą to aż śmiać się chce nie dokładnie :-)
 
Muszę zmierzyć Maję ale ona na pewno będzie miała z 70 cm. Ja nie jestem jakaś bardzo wysoka- 167 cm ale mój mąż jest wysoki - 192cm i cala jego rodzinka.
 
pepsi ładnie sobie mierzy i waży, a to że Wy jesteście niscy to nie jest odrazu wyznacznik, że ona też będzie malutka.mam znajomych, których rodzice są bardzo niscy a oni wielgachni, więc wszystko przed Wami.najważniejsze że kruszynka rozwija się zdrowo
 
Aneczka, tylko u nas całe rodziny małe np babcie-jedna 153cm, druga 148, dziadkowie-jeden 167, drugi 162 więc szans na wysokie dziecko raczej brak:-)

Ankusch, to prawda, że te pomiary niezbyt dokładnie. Ja się cieszę, że ładnie się rozwija, ładnie przybiera na wadze, równomiernie rośnie na długość, a że krótka/mała-cóż taka uroda. Lekarka patrząc na nas powiedziała "A po kim miałaby być długa?"
 
Ostatnia edycja:
Jak chodzi o wzrost to Maciek po tacie odziedziczyl :) Od poczatku był długi. A Kuba króciotki po mnie bedzie :p Czyli niewysoki....

Fajnie nam sie dzieci zmieszaly pod wzgledem genetycznym, bo kazdy z chłopaków co innego dziedziczyl po mnie, a co innego po tacie.
Np kolor oczu: Maciek po mnie, Kuba po tacie,
Wzrost na odwrót,

a i tak chlopaki maja wiele cech wspolnych - np takie same noski, oraz paluszki u raczek i nóżek :]
Fajnie sobie ich tak porównywac.
 
Nimfii wspomniała o kolorze oczu. Czy Wy dziewczyny już wiecie jaki kolor oczu będą miały Wasze dzieci? Lena ma nadal nieokreślony-ciemnoszary/grafitowy.
 
Nimfii wlasnie iedys chciałam ci pisać na FB że chłopcy mają podobne noski, a oczy właśnie tak jak opisałaś :-)
Pepsi Artur ma intensywnie niebieskie (ja mam niebieskie, mąż zielono-niebieskie), myślę, że to wynika z ilości pigmentu w tęczówce i z wiekiem się zmieni.
 
reklama
Lena raczej będzie miała piwne, wczoraj pediatra się zachwycała jakie ma czarne oczy, ale one nie są czarne tylko szaro-grafitowe i raczej takie nie zostaną, bo u nikogo takiego koloru nie widziałam i się zastanawiam kiedy się jej kolor wyklaruje.
 
Do góry