reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Nie kłamaliśmy, żadnego problemu nie było. Nie ustalaliśmy żadnej wspólnej wersji wcześniej. Mieszkaliśmy ze sobą ładnych kilka lat ;-).
O wow, super!
Nie chcemy kłamać, dla mnie taki ślub byłby nieważny. Po co komu ślub i małżeństwo jak zaczyna na kłamstwie?
Nie pytam co kto sądzi o instytucji kościoła, ale jak już się tam wybiera, to po co kłamać🤷‍♀️.
Jednak patrząc na tych znajomych, aż mi to przeszło przez myśl, nie powiem🙈.
 
reklama
Ej w ogóle miałam ślub kościelny i tak bardzo mi na tym zależało, że nawet nie wiem co to ten protokół😂😂😂
Teraz jako samozwańczy Antychryst przynajmniej nie muszę już nigdy wracać do tematu 😂 rozwiodłam się i bliżej mi do apostazji niż wizyty w kościele 😂
 
Ja Wam powiem, że co nie słyszę, to każda ze znajomych par kłamała w protokole i ustalała własną wersję...a mój narzeczony powiedział, że ja w ogóle można kłamać. Ja się z nim trochę zgadzam. I nie wiem, czy ksiądz przeżyje wersję, że mieszkamy ze sobą od 5 lat 🤷‍♀️. Wstrzemięźliwi nie jesteśmy. On nie chce mu kłamać, że chodzi do kościoła. A wątpię, że ksiądz po usłyszeniu tego pozwoli na ślub 😅.
Wszystkie pary, które znam i się pobrały w kościele nawet nogi nie postawiły, tylko chyba na własnym ślubie. I perfidnie: No przecież ksiedzu się prawdy nie mówi...
A myśmy nie kłamali, zresztą ksiądz wie ile mieszkamy razem i powiedzieliśmy, że chcemy przestać żyć w grzechu 🤷‍♀️, nie było problemu, wszystko zależy od podejścia Księdza.
 
My w ogóle z niczym nie kłamaliśmy.
Co prawda my z tych dziwnych, którzy po ślubie ze sobą zamieszkali.

Natomiast ja nie kłamałam nic a nic, jeśli chodzi o mój stosunek do KK 😛.
Jak ślub dostał taki bezbożnik, jak ja, to każdy dostanie.
 
reklama
Też mamy tyle czasu 🙈. Jednak nie wiem czy nam się uda. Trochę za dużo mamy obowiązków życiowych. Ale spróbujemy 😅.
Dobra sala, która ogarnia, myśmy w między czasie wypadek mieliśmy nie z naszej winy i doszło nam dodatkowo 😂🤷‍♀️. Ja uważam, że wszystko się da jak się chce, wiadomo dużo własnym kosztem, ale czasami da się przeżyć 😂😂.
 
Do góry