reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Dziewczyny, które zapisują się pierwszy raz na testowanie!
Powiedzcie o sobie 2 słowa :) ile się staracie, czy macie na koncoie jakieś badania, kim jesteście :)
Hej, jestem Nina, 29 lat. Razem z mężem staramy się prawie rok. Mamy trochę pod górkę... (ja hashimoto, mąż 10 lat po chemioterapii). Jeśli przez najbliższe miesiące nic się nie wydarzy, to lądujemy w klinice i zobaczymy co dalej będzie 😊 Nie poddajemy się na razie.
 
reklama
Mnie też koleżanka zaszczyciła ostatnio opowiedzią, że tak sobie postanowili i o, ona wiedziała kiedy ma być ten seks i od razu zaskoczyło. Inna mnie jakiś czas temu rozjebała tym, że jak sobie postanowiła, że przed 30 urodzi 2 dzieci, to "tak zrobiła". Ogólnie mnie też otacza większość osób, które uważają, że dwie kreski = dziecko. Że po co w ogóle prenatalne, ciąża to najlepiej na NFZ bo po co przepłacać itp.itd. 😩
kurde, ale wiesz, my się tak na to wkurzamy, ale dla większości ludzi tak właśnie to wygląda - uprawiam seks bez zabezpieczenia - dwie kreski na teście - zdrowe dziecko. Tak jest i to powinno być normalne. Nie trzęsienie się nad betą, progiem i przed każdą wizytą, wyjebywanie tysięcy na badania, diagnostykę która czasem nic nie wnosi. Niestety, to nasza sytuacja jest wyjątkowa i niestandardowa, nie ich.
 
Hej, jestem Nina, 29 lat. Razem z mężem staramy się prawie rok. Mamy trochę pod górkę... (ja hashimoto, mąż 10 lat po chemioterapii). Jeśli przez najbliższe miesiące nic się nie wydarzy, to lądujemy w klinice i zobaczymy co dalej będzie 😊 Nie poddajemy się na razie.
Hej! Miło Cię widzieć, oby nie na długo ;) kiedy zamierzasz testowac?
 
kurde, ale wiesz, my się tak na to wkurzamy, ale dla większości ludzi tak właśnie to wygląda - uprawiam seks bez zabezpieczenia - dwie kreski na teście - zdrowe dziecko. Tak jest i to powinno być normalne. Nie trzęsienie się nad betą, progiem i przed każdą wizytą, wyjebywanie tysięcy na badania, diagnostykę która czasem nic nie wnosi. Niestety, to nasza sytuacja jest wyjątkowa i niestandardowa, nie ich.
Ja wiem, ale my mówiąc o swojej sytuacji nie ranimy innych. A ta druga opcja podniecając się swoją, no niech będzie: normalnością, nas już rani.
 
Ja wiem, ale my mówiąc o swojej sytuacji nie ranimy innych. A ta druga opcja podniecając się swoją, no niech będzie: normalnością, nas już rani.
Z jednej strony tak. A z drugiej storny ja nie chcę być osobą, przy której trzeba uważać na słowa, bo można mnie zranić. Każdy ma prawo sobie mówić o dzieciach i tak dalej. Co innego oczywiście takie głupie rady jak odpuść. Ale ja ogólnie nienawidzę rad o które nie proszę.
 
8.11 🍀 Mam wrażenie, że te tygodnie miedzy jednym testowaniem a drugim trwają wieczność 😅 Też tak macie?
Generalnie jak jest miesiączka to jestem bossem świata, mam wszystko gdzieś, wcale nie chce ciaży i fuck off 😂 potem owulka, i tak 7 dpo już zaczyna się jazda w głowie :D i wtedy zaczyna się teżczas dłuuuużyć :D
 
reklama
@Lady With Cats brzmi jak moja kuzynka, która nie rozumiała co to znaczy starać się o dziecko ;-) Teraz z tego co słyszałam starała się kilka miesięcy. Poroniła ze 3 razy..Nawet się nie przyzna nikomu i pie*doli to samo, że ona nie rozumie jak można się tak długo starać o dziecko - że to przecież proste. A nie przyzna się, bo ona ma dwójkę dzieci i jej "calkoeicie" wystarczą 😏 Współczuję jej strat, i rozmawiałam z jej siostrą że jej to samo powiedziała jak ta się starała o jedną córeczkę ponad rok. To normalnie na każdej imprezie rodzinnie jej dogryzała że nie potrafi robić dzieci. Masakra...
 
Do góry