reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Cześć dziewczyny!💟 Jestem tu nowa, zupełnie zielona w temacie. Okres powinien być w niedzie 6.11, do tej pory nie ma. W środę wieczorem i wczoraj rano zrobiłam testy. Oba pozytywne💟. Poleciałam tez wczoraj na betę- wynik 159. Co dalej ???
Mam mozliwosc pójść w poniedziałek do lekarza, ale nie wiem czy spieszyć się, czy poczekać jeszcze, bo to bedzie 5 tydzień dopiero. Czy iść i skieruje mnie na jakieś wyniki?
Podpowiedzcie dla żółtodzioba, proszę 🙏

Polecam zacząć naukę od czytania ze zrozumieniem 🤦‍♀️
 
reklama
Moja owulka w kulki ze mną leci 20dc dopiero zaczyna przybierać na mocniejszej barwie...😬🙄 także Moderatorko wątku proszę o wypisanie z 20.11 podam datę chociażby jak będę miała peak. Wtedy będę wiedziała na czym stoję.🥲
 
Moja owulka w kulki ze mną leci 20dc dopiero zaczyna przybierać na mocniejszej barwie...😬🙄 także Moderatorko wątku proszę o wypisanie z 20.11 podam datę chociażby jak będę miała peak. Wtedy będę wiedziała na czym stoję.🥲

Ważne, żeby była xD

Ja aż się nie mogę doczekać jutrzejszego USG żeby ogarnąć co tam się dzieje :)
 
Dziewczyny moja lekarka wczoraj wieczorem odpisała z urlopu żeby jednak nie odstawiać duphastonu... I zrobić jeszcze jutro rano betę czyli po 48 godzinach od ostatniego wyniku...
Dla przypomnienia 8.11. beta 16,20 a następna 10.11 wynosiła 15,60
Mam od wczoraj totalny mętlik w głowie 🥺
Pogodziłam się z sytuacją, a ona trochę zrobiła mi nadzieję ale logicznie myśląc raczej małe szanse na powodzenie jeśli ta beta nie wzrosła, prawda...?
 
Dziewczyny moja lekarka wczoraj wieczorem odpisała z urlopu żeby jednak nie odstawiać duphastonu... I zrobić jeszcze jutro rano betę czyli po 48 godzinach od ostatniego wyniku...
Dla przypomnienia 8.11. beta 16,20 a następna 10.11 wynosiła 15,60
Mam od wczoraj totalny mętlik w głowie 🥺
Pogodziłam się z sytuacją, a ona trochę zrobiła mi nadzieję ale logicznie myśląc raczej małe szanse na powodzenie jeśli ta beta nie wzrosła, prawda...?

Myślę, że zmieniłabym lekarkę
 
Właśnie poszłam do niej bo miała bardzo dobre opinie i wysoką skuteczność iui...
Wydawała się do tej pory mega profesjonalna ale ta sytuacja mnie totalnie rozwaliła...
Co do powtórzenia bety się zgadzam- warto wiedzieć czy rośnie czy spada. Co do progesteronu to ja bym nie brała bo nie chciałabym chorej ciąży a ciąża w której beta spadła raczej zdrowa nie jest (według mnie) nawet jeśli by beta dalej jakoś rosła. Ale to tylko moje zdanie.
 
reklama
Właśnie poszłam do niej bo miała bardzo dobre opinie i wysoką skuteczność iui...
Wydawała się do tej pory mega profesjonalna ale ta sytuacja mnie totalnie rozwaliła...

Wiesz tak czysto teoretycznie oczywiście może być tak ze laboratorium się pomyliło i jutro się okaże, że beta jest w setkach. Ale jeśli tak by było to zdrowej ciąży nie zaszkodzi brak proga przez 2 dni zwłaszcza jeśli nie masz niedomogi. Natomiast jeśli hodowalabys sobie cp to już można zrobić sobie kuku więc uważam, że zalecanie proga w takiej sytuacji jest przejawem ignorancji lekarza
 
Do góry