reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Dziewczyny moja lekarka wczoraj wieczorem odpisała z urlopu żeby jednak nie odstawiać duphastonu... I zrobić jeszcze jutro rano betę czyli po 48 godzinach od ostatniego wyniku...
Dla przypomnienia 8.11. beta 16,20 a następna 10.11 wynosiła 15,60
Mam od wczoraj totalny mętlik w głowie 🥺
Pogodziłam się z sytuacją, a ona trochę zrobiła mi nadzieję ale logicznie myśląc raczej małe szanse na powodzenie jeśli ta beta nie wzrosła, prawda...?
może po prostu chce mieć pewność że to nie był błąd laboratoryjny ;) tak się czasami zdarza.. rzadko ale zdarza się
 
reklama
A co do pomyłek labolatorium. Czy tylko u mnie pytają o betę jaka była i czy powinna rosnąć czy spadać (np czekając na poronienie)? 😅
Bo ja jak robiłam moje bety X razy to zawsze pytały czy to pierwsza beta a jeśli nie to jaka wartość była poprzednio. I w takim przypadku jak mówię jaka była poprzednio to w razie jak mają wątpliwości (np beta spadała przy biochemie o którym jeszcze nie wiedziałam a chcialam sprawdzic przyrost) to oznaczali mi dwukrotnie z tej samej próbki żeby sprawdzić czy się nie pomylili.
 
A co do pomyłek labolatorium. Czy tylko u mnie pytają o betę jaka była i czy powinna rosnąć czy spadać (np czekając na poronienie)? 😅
Bo ja jak robiłam moje bety X razy to zawsze pytały czy to pierwsza beta a jeśli nie to jaka wartość była poprzednio. I w takim przypadku jak mówię jaka była poprzednio to w razie jak mają wątpliwości (np beta spadała przy biochemie o którym jeszcze nie wiedziałam a chcialam sprawdzic przyrost) to oznaczali mi dwukrotnie z tej samej próbki żeby sprawdzić czy się nie pomylili.

Nigdy mnie nie pytali ale jakby zapytali rozpętałabym piekło 😂
 
Historia z innego forum: laska nie wie, co ma robić, jej ginekolog też nie, bo robiła testy, kilka negatywnych, kilka pozytywnych, beta 0,2 - ciąża czy nie?! Wiadomo, forum rozstrzygnie. Skoro beta 0,2 to cóż tu dużo rozstrzygać...? I bam! - okazuje się, że pomyłka w labo. I wszyscy, którzy komentowali, że nie ma ciąży, są zawistnymi żmijami.
 
Historia z innego forum: laska nie wie, co ma robić, jej ginekolog też nie, bo robiła testy, kilka negatywnych, kilka pozytywnych, beta 0,2 - ciąża czy nie?! Wiadomo, forum rozstrzygnie. Skoro beta 0,2 to cóż tu dużo rozstrzygać...? I bam! - okazuje się, że pomyłka w labo. I wszyscy, którzy komentowali, że nie ma ciąży, są zawistnymi żmijami.
Sama pewnie przy becie 0.2 typowalabym raczej na brak ciąży... Jednak czytam, że raczej beta przy biochemię jeśli spada to podobno dość szybko. Choć pewnie to też nie reguła, jak wszystko co kręci się wokół ciąży...
To pierwsza moja taka sytuacja i ciężko mi to wszystko logicznie poukładać w głowie i przy okazji opanować emocje bo radość miesza się z rozpaczą i jeszcze ta decyzja lekarki.
Do tego mąż powtarza, że ten spadek jest niewielki i że może mamy jeszcze szansę :/
 
Sama pewnie przy becie 0.2 typowalabym raczej na brak ciąży... Jednak czytam, że raczej beta przy biochemię jeśli spada to podobno dość szybko. Choć pewnie to też nie reguła, jak wszystko co kręci się wokół ciąży...
To pierwsza moja taka sytuacja i ciężko mi to wszystko logicznie poukładać w głowie i przy okazji opanować emocje bo radość miesza się z rozpaczą i jeszcze ta decyzja lekarki.
Do tego mąż powtarza, że ten spadek jest niewielki i że może mamy jeszcze szansę :/
Może on mówi to, co chcesz usłyszeć... Do soboty już blisko, postaraj się uspokoić, jutro pójdziesz na betę, zapytaj o której będą wyniki i trzeba czekać.
 
reklama
Sama pewnie przy becie 0.2 typowalabym raczej na brak ciąży... Jednak czytam, że raczej beta przy biochemię jeśli spada to podobno dość szybko. Choć pewnie to też nie reguła, jak wszystko co kręci się wokół ciąży...
To pierwsza moja taka sytuacja i ciężko mi to wszystko logicznie poukładać w głowie i przy okazji opanować emocje bo radość miesza się z rozpaczą i jeszcze ta decyzja lekarki.
Do tego mąż powtarza, że ten spadek jest niewielki i że może mamy jeszcze szansę :/
Powiem tak - lekarze czasem mają dziwne podejście. Ja mając podejrzenie CP (podejrzenie, nie diagnoze) usłyszałam że nadal mam suplementować proga...
czy uważam że słusznie? NIE
Czy drugi raz posłuchałabym? Pewnie tak... bo nadzieja jest wtedy silniejsza niż rozsądek...

Zdecydowanie zbadaj betę jeszcze raz.
 
Do góry