reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Zgadnijcie w czyim domu zapanowała grypa żołądkowa i kto dzięki swojej błyskawicznej reakcji uratował nowe łóżko przed 🤮🤢 ale musiał myć cały wc-et, bo 6 latek nie trafił ???
No ja🫠😵‍💫
Jutro czeka mnie ciekawy dzień 🥴😷
Tutaj przy jelitówce się w ciążę zachodzi !!! Korzystaj 😂
A tak serio to wracajcie szybko do zdrowia 😔
 
reklama
Dołączam do grona rozchorowanych. Mam nadzieję, że gin mnie jutro przyjmie z gilem, bo to wizyta ostatniej szansy przed wylotem. Jadę 100 km do Łodzi na wizytę o 21.00 😂 I zaraz wracam. Idę tylko na gruntowny przegląd. Mam nadzieję, że nie ma tragedii po tych wszystkich procedurach i lekach.
@Anelili trzymam mocno kciuki za wizytę. Wiem, że się zamartwiasz, ale popatrz na historię @PierwszaFasolka2020 🍀 Jak ma być dobrze to będzie. A ma być!!!!
Dziewczyny, które teraz czekają na rozstrzygnięcia, czytam i przeżywam Wasze dwie kreseczki i trzymam kciuki i wierzę, że będzie wspaniale :)
 
A ja dziś mam dziwny dzień. Gadałam z koleżanką z pracy przez tel. Wiedziała o ciąży i o poronieniu i zadzwoniła pogadać, zapytać jak się czuje itd. Zryczałam się. Nie sądziłam że jeszcze tyle łez z siebie wycisnę. Myślałam, że już dużo lepiej ze mną. 🤦 Oczywiście po rozmowie ze stresu znowu mnie brzuch rozbolał 🤦
Jutro ta nieszczęsna wizyta. Mam nadzieję że tym razem już dojdzie do skutku. I sama nie wiem czego mam się po tej wizycie spodziewać 🤷
Informacji, że domek po remoncie 🙂 i drzwi otwarte dla nowego lokatora, gdyby miał ochotę wpaść na 9 miesięcy 🙂
 
Dziewczyny, u mnie bijące serduszko ♥️ historia niesamowita, nie wierzyłam ze coś takiego może mi się przydarzyć. Z OM (liczyliśmy miesiączkę z 2.10) wychodzi 7 tydzień ale z pomiarow zarodka wychodzi początek 6 tygodnia. Owulacje musiałam mieć ok 20-22.10 dlatego jak robiłam test 29.10 to on nie wyszedł. To krwawienie - to po prostu musiało być jakieś krwawienie które się zdarza we wczesnej ciąży. Po drodze (jeśli pamiętacie moje wojaże) były jeszcze Clostilbegyt i drożność jajowodów🙈🙈🙈Na chwile obecna wszytsko wyglada OK ♥️ trzymajcie za nas kciuki bo do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Żadne obliczenia nam się z lekarzem nie zgadzają, nie mamy pojecia kiedy to dziecko się poczęło. Termin zakres: miedzy 8 a 15 lipca 2024. Mam nadzieje ze spotkam Was jak najliczniej na grupie lipcowej. Czy któraś z Was bierze Clostilbegyt? Wykupiłam opakowanie na zaś 🙈
niewiarygodna historia, cieszę się że wszystko jest ok, tak miało być. Rośnijcie zdrowo💜
 
Informacji, że domek po remoncie 🙂 i drzwi otwarte dla nowego lokatora, gdyby miał ochotę wpaść na 9 miesięcy 🙂
Myślę że nie jestem jeszcze na taką informację gotowa i zamiast radości wywołałaby u mnie panikę 🤦
Muszę zapytać gina o to moje TSH czy sprawdzić już, bo leki biorę ponad miesiąc. I spytać czy mam zrobić tą nieszczęsną betę 🤷
Trzeci dzień z rzędu mierze temperaturę i widzę że mój organizm cały czas jest w fazie lutealnej/ciążowej ( temp powyżej 37 🤦) więc szybko okresu się raczej nie spodziewam 🤦
I zapisać się do ortopedy. Próbowałam wczoraj, ale nikt telefonu nie odbierał, więc pojechałam zapisać się osobiście, żeby tylko się przekonać, że przykro mi ale do środy nieczynne i rejestracja tylko tel o zupełnie innych godzinach niż zwykle 🤦
 
A ja dziś mam dziwny dzień. Gadałam z koleżanką z pracy przez tel. Wiedziała o ciąży i o poronieniu i zadzwoniła pogadać, zapytać jak się czuje itd. Zryczałam się. Nie sądziłam że jeszcze tyle łez z siebie wycisnę. Myślałam, że już dużo lepiej ze mną. 🤦 Oczywiście po rozmowie ze stresu znowu mnie brzuch rozbolał 🤦
Jutro ta nieszczęsna wizyta. Mam nadzieję że tym razem już dojdzie do skutku. I sama nie wiem czego mam się po tej wizycie spodziewać 🤷
Widocznie poczułaś się przy niej bezpiecznie i mogłaś z siebie wyrzucić wszystkie emocje. Trzymaj się ❤️
 
reklama
Do góry