reklama
nikaplis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2022
- Postów
- 1 362
pewnie będą, tak mu powiedzieli bo to na tutejsze NFZ więc musi przejść przez jakieś biurokratyczne procesy wklepywania wyników pewnieCzemu tak długo? To nie są w 3 godziny wyniki?
Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
ja dorzucę od siebie, że od jakiegoś czasu piję rano szoty imbirowe, tylko żeby się codziennie z tym nie bujać, to zrobiłam sobie raz sok z 10 chyba cytryn i całego wielkiego kawała imbiru (wszyscy twierdzą, że stężenie zbyt mocne dla zwykłych śmiertelników) a następnie zamrozilam sobie takie kostki, które rano zalewam gorącą wodą. Zdrowe i wjeżdża jak złotoJa tylko domowe sposoby, bo w sumie nie choruje. Herbata z sokiem malinowym, cytryną i miodem, jak ma imbir to go dodaje. Mleko z czosnkiem. Jak atakuje zatoki to irigasin wchodzi. Na noc smaruje się amolem/ vicksem, a już w kryzysowych sytuacjach gęsiną - ogólnie to po tym zapaszek jest nie zbyt więc rano musi być prysznic.
Tak myślę, że może dzięki temu jeszcze się trzymam, chociaż w ostatnich dniach zostałam 48 razy opluta poprzez kichnięcie prosto w twarz i cały dzień wycieram gile
nikaplis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2022
- Postów
- 1 362
masz 12 lat i jesteś żmiją?!dziękuję owszem, szwagier na pewno się gotował w piątek w ogóle żałowałam tego pomysłu imprezki bo był taki hałas i jazgot generowany przez gromadkę dzieciurów, że szło zwariować
Ale w sobotę i niedzielę już było milutko
Najpiękniejsze sto lat odśpiewane przez gromadkę maluchów najbardziej płaczący był z gości najbardziej zadowolony także zapomniał już o swoich starych
Tort wyglądał ostatecznie tak - nie było innych świeczek
Wszystkiego najlepszego!
Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
ja zawsze winkowałam przy robieniu tortu i kiedyś z psiapsi robiłyśmy tort dla naszej wspólnej psiapsi, zaczęłyśmy koło południa, impreza pewnie startowała o 19. Jeszcze pamietam jak tort wnioslysmy do środka ale potem to już się obudziłyśmy jak wszyscy poszli do domuNoo to prawda, wymaga to czasu. Ja na home office całe życie więc nie raz z laptopem w kuchni tortowałam
A jak to u Ciebie przebiegało, że aż traumę masz Jak czytałam, że w Pl kiedyś robili to na żywca tylko ze znieczuleniem miejscowym, to dla mnie dramat... Ja byłam pod narkozą, więc u mnie pikuś i oczywiście było ciężko przez pierwsze dni ale i tak jadłam pomimo bólu Choć teraz jak sobie przypomnę, to ten ból absolutnie nie był wielki ale ja miałam malutkie migdały - wyżarte już przez wieloletnie anginy.dziękuję
potwierdzam jako osoba, która miała usunięte migdałki w 18 roku życia - póki co, największa trauma jakiej doświadczyłam i rzeczywiście nie mogłam jeść długo
wrobelmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2023
- Postów
- 3 227
Super! 17 lat to był fantastyczny wiek!dziękuję owszem, szwagier na pewno się gotował w piątek w ogóle żałowałam tego pomysłu imprezki bo był taki hałas i jazgot generowany przez gromadkę dzieciurów, że szło zwariować
Ale w sobotę i niedzielę już było milutko
Najpiękniejsze sto lat odśpiewane przez gromadkę maluchów najbardziej płaczący był z gości najbardziej zadowolony także zapomniał już o swoich starych
Tort wyglądał ostatecznie tak - nie było innych świeczek
Love_sun
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2016
- Postów
- 525
O dzięki przypomniałaś mi o shotach, w tamtym roku tez robiłam i faktycznie jak piekłam regularnie to przeziębienie mnie nie brałoja dorzucę od siebie, że od jakiegoś czasu piję rano szoty imbirowe, tylko żeby się codziennie z tym nie bujać, to zrobiłam sobie raz sok z 10 chyba cytryn i całego wielkiego kawała imbiru (wszyscy twierdzą, że stężenie zbyt mocne dla zwykłych śmiertelników) a następnie zamrozilam sobie takie kostki, które rano zalewam gorącą wodą. Zdrowe i wjeżdża jak złoto
Tak myślę, że może dzięki temu jeszcze się trzymam, chociaż w ostatnich dniach zostałam 48 razy opluta poprzez kichnięcie prosto w twarz i cały dzień wycieram gile
Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
No właśnie miałam na żywca, a jeszcze coś poszło nie tak jak trzeba, doktorka robiła takie lasso i je jakby odrywała jakąś żyłką taką i jeden nie chciał puścić potem zakładała szwy, lała mi się krew z ust i z nosa, tylko mi przechylała głowę (pielęgniarka mnie trzymała za głowę stojąc za fotelem, żebym się nie wyrwała!) i tylko co jakiś czas ulewała tej krwi … małe dzieci wyjeżdżały na zabieg, wracały, budziły się, jadły loda i jechały do domu, a ja leżałam ze 3 dni w tym szpitalu i płakałamA jak to u Ciebie przebiegało, że aż traumę masz Jak czytałam, że w Pl kiedyś robili to na żywca tylko ze znieczuleniem miejscowym, to dla mnie dramat... Ja byłam pod narkozą, więc u mnie pikuś i oczywiście było ciężko przez pierwsze dni ale i tak jadłam pomimo bólu Choć teraz jak sobie przypomnę, to ten ból absolutnie nie był wielki ale ja miałam malutkie migdały - wyżarte już przez wieloletnie anginy.
reklama
Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 664
Jej naprawdę traumatyczne przeżycie. Ja co słyszałam o tych 3tyg to od osoby która miała znieczulenia i głównie ten ból był przez intubację.No właśnie miałam na żywca, a jeszcze coś poszło nie tak jak trzeba, doktorka robiła takie lasso i je jakby odrywała jakąś żyłką taką i jeden nie chciał puścić potem zakładała szwy, lała mi się krew z ust i z nosa, tylko mi przechylała głowę (pielęgniarka mnie trzymała za głowę stojąc za fotelem, żebym się nie wyrwała!) i tylko co jakiś czas ulewała tej krwi … małe dzieci wyjeżdżały na zabieg, wracały, budziły się, jadły loda i jechały do domu, a ja leżałam ze 3 dni w tym szpitalu i płakałam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 281 tys
U
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 204 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 235 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
Podziel się: