reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

U mnie też święta są obchodzone w świeckim stylu bo jesteśmy niewierzący. Do jednej rodziny mamy godzinę drogi do drugiej 300km bo na mazurach mieszkają. Najczęściej sami obchodzi święta u siebie, czasem ze znajomymi którzy też akurat zostają w mieście na święta. W tym roku mamy jechać na Mazury ale wyprawa tam z dzieckiem i dwoma psami zawsze jest z bagażami po dach 😂 Dlatego rzadko jeździmy niestety.
Ja uwielbiałam to oczekiwanie na mikołaja, na prezenty, na dobre jedzonko. Dla mnie to czas by wspólnie z bliskimi być po prostu razem, bez pośpiechu.
 
reklama
Haha tak ja tez, brałam krzesło, stawiałam tak żeby widzieć choinkę z drugiego pokoju i serio zawsze wydawało mi się to tylko mrugnięcie oka i nagle prezenty się pojawiały 😅
My to robiliśmy obławę. Drzwi, okna, szafa sprawdzane. Raz jak choinkę mieliśmy na oku to prezentyn były za kanapą obok której stała choinka.
 
U mnie też święta są obchodzone w świeckim stylu bo jesteśmy niewierzący. Do jednej rodziny mamy godzinę drogi do drugiej 300km bo na mazurach mieszkają. Najczęściej sami obchodzi święta u siebie, czasem ze znajomymi którzy też akurat zostają w mieście na święta. W tym roku mamy jechać na Mazury ale wyprawa tam z dzieckiem i dwoma psami zawsze jest z bagażami po dach 😂 Dlatego rzadko jeździmy niestety.
Ja uwielbiałam to oczekiwanie na mikołaja, na prezenty, na dobre jedzonko. Dla mnie to czas by wspólnie z bliskimi być po prostu razem, bez pośpiechu.
U nas też podróż z dzieckiem i dwie psice. Jak się uda drugie to już będzie całkiem ciasno. A chciałam samochód 7 miejscowy jak zmienialiśmy, żeby pieski miały swoją kanapę, ale budżet nie pozwolił.
 
Czas podjąć próbę zaśnięcia. Rano trzeba wstać. Muszę wrócić do zwyczaju łeb do poduszki o 22, do północy powinnam wtedy zasnąć.
 
reklama
Do góry