reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

A my "święta" mamy tydzień przed tymi prawdziwymi ;) Generalnie nie obchodzimy, jesteśmy niewierzący, ale ze względu na dzieciaki robimy im prezenty i kupujemy sobie jakąś dobrą szamkę typu pierogi, bigos i takie tam :)

Też jestem niewierząca. W sumie to nawet apostatka. Muszę jednak przyznać, że ze względu na tradycję lubię święta. Nie tą religijną otoczkę, tego w mojej rodzinie jest w sumie niewiele, ale kolacja z rodziną zawsze spoczko 😁 Gdyby nie wigilia to by się moi rodzice z teściami chyba nigdy nie poznali nawet 🤣 No i smakuje mi świąteczne żarcie 🤤🤤🤤
 
reklama
W ogóle znalazłam fotkę mojej starej kolekcji perfum 😂
Ja mam w tej chwili 9, z czego cześć nietrafiona i nieużywana a wydaje mi się dużo 🙈 i jeszcze trzy mgiełki z VS, ale to akurat startujące zboczenie i teraz pod koniec miesiąca jak będzie promocja na wszystkie po 39zl na pewno kupię więcej 😅 a na perfumy szkoda mi kasy, teraz przerzuciłam się na odpowiedniki z made in lab, zaraziłam nimi też koleżanki i męża :D
 
Też jestem niewierząca. W sumie to nawet apostatka. Muszę jednak przyznać, że ze względu na tradycję lubię święta. Nie tą religijną otoczkę, tego w mojej rodzinie jest w sumie niewiele, ale kolacja z rodziną zawsze spoczko 😁 Gdyby nie wigilia to by się moi rodzice z teściami chyba nigdy nie poznali nawet 🤣 No i smakuje mi świąteczne żarcie 🤤🤤🤤
Ja też niewierząca i w moim domu święta i religia nie idą w parze. Traktuje to jako fajną tradycje, lubię świąteczne ozdoby, porządki, wypieki i gotowanie. W zeszłym roku pierwszy raz byliśmy gospodarzami na wigili, kochamy z mężem przyjmowanie gości. Jaramy się zawsze planowaniem jakie talerze, co serwujemy, które kieliszki itp 😂 w tym roku jeszcze nie mamy planów, ale liczę po cichu że uda się zaprosić do nas moich rodziców i brata 😊
 

Załączniki

  • IMG_6622.jpeg
    IMG_6622.jpeg
    146,7 KB · Wyświetleń: 121
  • IMG_6619.jpeg
    IMG_6619.jpeg
    148,2 KB · Wyświetleń: 120
Testy z action też się słabo wybarwiają niestety🤷🏼‍♀️ W ogóle stosowałyście te testy🤔 Z tego co wiem to action też jest w Pl
Kreska 10dpo z niezbyt stężonego moczu
Ja widzę 🤞🏻🙂🥰 tych testów nie używałam, w Action byłam z 2-3 razy po jakaś jedną konkretna rzecz :D ja testy kupuje przez internet lub w rossmanie:)
 
Jakimś cudem mojej rodzinie bardzo długo udało się sprawić, ze wierzyłam w świetego Mikołaja 😅 to był taki magiczny czas dla mnie, marzy mi się zapewnić takie wspomnienia mojemu dzieciaczkowi 🥹
Ja dalej nie wiem jak to się działo, że pod choinką pojawiały się prezenty. Razem z rodzeństwem polowaliśmy na "Mikołaja" bezskutecznie.
 
Ja też niewierząca i w moim domu święta i religia nie idą w parze. Traktuje to jako fajną tradycje, lubię świąteczne ozdoby, porządki, wypieki i gotowanie. W zeszłym roku pierwszy raz byliśmy gospodarzami na wigili, kochamy z mężem przyjmowanie gości. Jaramy się zawsze planowaniem jakie talerze, co serwujemy, które kieliszki itp 😂 w tym roku jeszcze nie mamy planów, ale liczę po cichu że uda się zaprosić do nas moich rodziców i brata 😊
To tak jak u mnie 😊 Też jesteśmy niewierzący, ale święta z choinką i kolacją muszą być. Bardzo lubię ten klimat. Po kolacji wierząca część rodziny idzie na pasterkę i nikt nie ma z tym problemu. Są też kolędy, które traktuję jako tradycyjne przyśpiewki. Wiem, że część niewierzących zaraz się zbuntuje, ale jakoś nie mam potrzeby zaznaczania na każdym kroku moich poglądów religijnych. Najważniejsze to się dobrze bawić 😊
 
Ja dalej nie wiem jak to się działo, że pod choinką pojawiały się prezenty. Razem z rodzeństwem polowaliśmy na "Mikołaja" bezskutecznie.
Haha tak ja tez, brałam krzesło, stawiałam tak żeby widzieć choinkę z drugiego pokoju i serio zawsze wydawało mi się to tylko mrugnięcie oka i nagle prezenty się pojawiały 😅
 
reklama
Do góry