reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

U mnie też święta są obchodzone w świeckim stylu bo jesteśmy niewierzący. Do jednej rodziny mamy godzinę drogi do drugiej 300km bo na mazurach mieszkają. Najczęściej sami obchodzi święta u siebie, czasem ze znajomymi którzy też akurat zostają w mieście na święta. W tym roku mamy jechać na Mazury ale wyprawa tam z dzieckiem i dwoma psami zawsze jest z bagażami po dach 😂 Dlatego rzadko jeździmy niestety.
Ja uwielbiałam to oczekiwanie na mikołaja, na prezenty, na dobre jedzonko. Dla mnie to czas by wspólnie z bliskimi być po prostu razem, bez pośpiechu.
 
reklama
Haha tak ja tez, brałam krzesło, stawiałam tak żeby widzieć choinkę z drugiego pokoju i serio zawsze wydawało mi się to tylko mrugnięcie oka i nagle prezenty się pojawiały 😅
My to robiliśmy obławę. Drzwi, okna, szafa sprawdzane. Raz jak choinkę mieliśmy na oku to prezentyn były za kanapą obok której stała choinka.
 
U mnie też święta są obchodzone w świeckim stylu bo jesteśmy niewierzący. Do jednej rodziny mamy godzinę drogi do drugiej 300km bo na mazurach mieszkają. Najczęściej sami obchodzi święta u siebie, czasem ze znajomymi którzy też akurat zostają w mieście na święta. W tym roku mamy jechać na Mazury ale wyprawa tam z dzieckiem i dwoma psami zawsze jest z bagażami po dach 😂 Dlatego rzadko jeździmy niestety.
Ja uwielbiałam to oczekiwanie na mikołaja, na prezenty, na dobre jedzonko. Dla mnie to czas by wspólnie z bliskimi być po prostu razem, bez pośpiechu.
U nas też podróż z dzieckiem i dwie psice. Jak się uda drugie to już będzie całkiem ciasno. A chciałam samochód 7 miejscowy jak zmienialiśmy, żeby pieski miały swoją kanapę, ale budżet nie pozwolił.
 
Czas podjąć próbę zaśnięcia. Rano trzeba wstać. Muszę wrócić do zwyczaju łeb do poduszki o 22, do północy powinnam wtedy zasnąć.
 
reklama
Do góry