reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

…I idzie mi całkiem nieźle- przy staraniach beta zawsze <5, a w zdrapce 5 zł trafiam co jakiś czas 😜
Głupie ale w czwartek dowiedziałam się, że beta spada....w piątek idziemy koło punktu lotto, patrzę na męża "Ty...a może skoro z ciążą nie wyszło, to chociaż w totka wygramy" 🤣🤣🤣
 
reklama
A przypomnisz mi czy miałaś przez te 2 lata starań jakieś przeciwskazania szczególne? Czy po prostu tyle "zeszło"?
Pierwszy 9 mc podchodziliśmy na spokojnie. Wyrównałam żelazo, Wit. D3 i w sumie tyle 🤷 później diagnostyka - monitoring (piękne owulację), badania nasienia (bardzo dobre), drożność (lewa strona super, prawa nieźle) ...i tak nie szło 🤷 braliśmy witaminy, kochaliśmy się na milion sposobów i lipa. Nagle zaszłam w ciążę i byłam w mega szoku, bo niby jakim cudem 😂 ale poroniłam. Zrobiłam badania na trombofilie i wyszła hetero MTHFR i hetero Pai. Oczywiście lekarze nie wiedzą problemu ale pogadałam z kardiologiem, czy mogę brać acard75 i jak zaszłam to z moją ginekolog. Już nie wdawałam się w szczegóły, bo acard brałam od września i zaszłam w październiku 🤷 Stwierdziła, że jak to da mi poczucie spokoju to ok. I tak jakoś się udało 🙂
Możliwe, że ten acard ma u mnie znaczenie. Realnie do 17 lipca karmiłam piersią (co prawda od 8mc do 12mc tylko nocą ale jednak prolaktyna 🤷). Gdybym się uparła to sierpień, wrzesień na spadek prolaktyny i październik ciąża 🤔. Nie wiem ile w tym prawdy ale opcja mocno prawdopodobna. Trochę mam wrażenie jakby mój organizm się jakoś odblokował po tej pierwszej ciąży 🤷 Nauczył się "tak się zachodzi" i stwierdził ok. no to zrobimy bobasa, teraz opcja "poczekaj przypomnę sobie jak się to robi" i wierzę, że za chwilę będzie zdrowa ciąża 🙈
 
Pierwszy 9 mc podchodziliśmy na spokojnie. Wyrównałam żelazo, Wit. D3 i w sumie tyle 🤷 później diagnostyka - monitoring (piękne owulację), badania nasienia (bardzo dobre), drożność (lewa strona super, prawa nieźle) ...i tak nie szło 🤷 braliśmy witaminy, kochaliśmy się na milion sposobów i lipa. Nagle zaszłam w ciążę i byłam w mega szoku, bo niby jakim cudem 😂 ale poroniłam. Zrobiłam badania na trombofilie i wyszła hetero MTHFR i hetero Pai. Oczywiście lekarze nie wiedzą problemu ale pogadałam z kardiologiem, czy mogę brać acard75 i jak zaszłam to z moją ginekolog. Już nie wdawałam się w szczegóły, bo acard brałam od września i zaszłam w październiku 🤷 Stwierdziła, że jak to da mi poczucie spokoju to ok. I tak jakoś się udało 🙂
Możliwe, że ten acard ma u mnie znaczenie. Realnie do 17 lipca karmiłam piersią (co prawda od 8mc do 12mc tylko nocą ale jednak prolaktyna 🤷). Gdybym się uparła to sierpień, wrzesień na spadek prolaktyny i październik ciąża 🤔. Nie wiem ile w tym prawdy ale opcja mocno prawdopodobna. Trochę mam wrażenie jakby mój organizm się jakoś odblokował po tej pierwszej ciąży 🤷 Nauczył się "tak się zachodzi" i stwierdził ok. no to zrobimy bobasa, teraz opcja "poczekaj przypomnę sobie jak się to robi" i wierzę, że za chwilę będzie zdrowa ciąża 🙈
Trzymam za to kciuki mocno, żeby jak najszybciej zaskoczył i nie było powtórki 🤞🤞
Mój organizm ma wywalone na tryb ciąża chyba😁 jak jakimś cudem się uda to będę się szczypała po rękach i nogach przez 24 h , żeby to do mnie dotarło🙈😃
 
Tylko 24h? Myślałam, że przez jakieś 40 tygodni 🤣🤣🤣
ja przez pierwsze dwa dni sikalam co dwie godziny na test ciążowy (co najmniej 2 jednocześnie) i za każdym razem byłam szczerze zdziwiona, że in vitro prowadzi do ciąży 🙈 jutro akurat wywożą papier, więc wyrzucałam dzisiaj dosłownie ponad 50 opakowań po testach ciążowych z 5 dni mojej ciąży 🤦‍♀️
 
reklama
ja przez pierwsze dwa dni sikalam co dwie godziny na test ciążowy (co najmniej 2 jednocześnie) i za każdym razem byłam szczerze zdziwiona, że in vitro prowadzi do ciąży 🙈 jutro akurat wywożą papier, więc wyrzucałam dzisiaj dosłownie ponad 50 opakowań po testach ciążowych z 5 dni mojej ciąży 🤦‍♀️
Ja cały czas wracałam oglądać moje pozytywne testy czy kreski nie zniknęły
 
Do góry