reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Dzwoniłam do położnej. Wieczorami jadę do szpitala. Co powinnam że sobą zabrać?
Trzymaj sie, jesteśmy z Tobą. Dawaj znać jak sytuacja i jak się czujesz.
Od siebie polecę koszulę nocną, przyda się w wypadku zabiegu. Podpaski, wygodne majtki, klapki, słuchawki do telefonu, ładowarkę z długim kablem (często w szpitalach kontakty są wysoko). Woda do picia i coś do jedzenia. Kosmetyki, kapcie po szpitalu i pod prysznic.
 
reklama
Trzymaj sie, jesteśmy z Tobą. Dawaj znać jak sytuacja i jak się czujesz.
Od siebie polecę koszulę nocną, przyda się w wypadku zabiegu. Podpaski, wygodne majtki, klapki, słuchawki do telefonu, ładowarkę z długim kablem (często w szpitalach kontakty są wysoko). Woda do picia i coś do jedzenia. Kosmetyki, kapcie po szpitalu i pod prysznic.
Pod wszystkimi Waszymi listami rzeczy do zabrania się podpisuję. Ale jeszcze ręczniki!
 
Ja zamieszkałam w domu jak były wylewki na podłodze, wstawione okna i kran z ciepłą wodą. No i prąd był. Podobno trochę ekstremalnie 😅
Prąd, woda, coś do spania i gotowania i można mieszkać. Chociaż większość znajomych w głowę się pukała...
My też się wprowadzaliśmy na pełen rozgrzeb 🙈 Najgorsze było echo i brak drzwi do łazienki 😂 Ale trzeba było jak najszybciej uciekać od teściów 🤣
 
Dziewczyny ja wpadnę tylko na sekundke, żeby absolutnie nie nadużywać ciążowych tematów. U mnie w środę wyszła beta... prawie 60 tys. Oczywiście już się naczytałam o zaśniadach groniastych i innych strasznych rzeczach przy wysokiej becie. Wczoraj byłam u lekarza i jest 7tc, także ostatnia miesiączka była we wrześniu a to październikowe krwawienie to niewiadomo co🤷🏼‍♀️ Mam małego krwiaka i torbiel na jajniku, więc może to od tego. Krwiak i torbiel jeszcze do obserwacji.
Trzymam przeogromnie mocno za was kciuki wszystkie. Mam nadzieję że spełnią się wasze marzenia. ❤️
pięknie pięknie pięknie 🤍 rośnijcie zdrowo 🤍
 
My też się wprowadzaliśmy na pełen rozgrzeb 🙈 Najgorsze było echo i brak drzwi do łazienki 😂 Ale trzeba było jak najszybciej uciekać od teściów 🤣
My nie uciekaliśmy ani od rodziców ani od teściów, ale uciekaliśmy z wynajmowanego mieszkania, a że różne rzeczy się przesunęły, mieliśmy miesiąc na ogarniecie domu do stanu „na wprowadzenie się” - mieliśmy położone podłogi i jedną łazienkę częściowo zrobioną. Spaliśmy na materacu, a nasza kuchnia składała się z różnych elementów/skrzynek i blatu na którym stał Thermomix i dwa elektryczne palniki 😅 Zamiast drzwi do łazienki mieliśmy drzwi przeciwpyłowe - na zamek, żeby chociaż odrobina prywatności była zachowana ;)
 
reklama
Dzwoniłam do położnej. Wieczorami jadę do szpitala. Co powinnam że sobą zabrać?
bardzo się cieszę, że się zdecydowałaś, martwię się o Ciebie 😞 Wysyłam Ci bardzo dużo ciepłych myśli.

W szpitalu możesz podpytać o pomoc psychologiczną - powinni mieć psychologa do wsparcia w takich sytuacjach. Może rozmowa z psychologiem trochę by Ci pomogła. Przemysl to proszę
 
Do góry