reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

Mam pytanie do dziewczyn które robiły w restauracji albo na sali jakiejś , ile za osobe płaciłyście? i na ile godzin wynajmowałście?

My nie mieliśmy ograniczeń czasowych i płaciliśmy 80 zł za osobę: zupa, danie, owoce, trzy sałatki, wędliny, galarety drobiowe, kiełbasy, sery, barszcz z krokietem, kawy, herbaty, soki woda. Swój mieliśmy tort i alkohol (wódka weselna) Jedzenia było bardzo dużo i bardzo dużo dali nam do domu, rozdzieliliśmy to jeszcze dla rodziców i jedliśmy dwa dni.
 
reklama
Ja też miałam niezlego stresa prze chrzcinami. Dawis miał miesiąc i miał wtedy problemy z wypróżnianiem się. Gazy się mu zbierały i wogóle płakał wtedy strasznie. Byłam święcie przekonana że całą mszę będzie jeden wielki wrzask... A tu niespodzianka :) Spał calutką mszę nie obudził się nawet jak ksiądz polewał mu główkę wodą święconą :) Było 6 dzieci do chrztu w tym jedna dziewczynka która już biegała ;) Reszta to noworodki... Dawidka głównie mąż trzymał na rękach i mówił ze czuł jak całą mszę purtał nieźle :D Chyba Kościół tak na niego działa :D
 
Jej! Karcia na 35 osób w domu to bym się nigdy nie zdecydowała. Nawet nie mam tylu talerzy
laugh.gif
Rozejrzyj się za jakąś restauracją, bo zamiast miłego wspomnienia z chrzcin będziesz je przeklinała.
 
Co ja się dzisiaj dowiedziałam!!!
Mój mąż pracuje z takim facetem, któremu urodziło się dziecko. Chłopczyk ma DOPIERO 3 tygodnie a oni:
- dają mu 180ml mleka na raz (!) to tyle co wypija teraz mój 5,5 miesieczny syn
- dają mu danonki
- dają mu pogryzione princepolo i zmiksowaną szynkę !!!

Mój Boże jak ja to usłyszałam... Biedne to dziecko :( A ten facet z taką dumą to opowiadał ponoc... Ehhh ludzie bez wyobraźni :/
 
paulina, w jakiejś książce o dzieciach już czytałam o takich praktykach

cóż, są ludzie i parapety, a Ci najwidoczniej mają więcej wspólnego z parapetami. Swoją drogą należałoby badać IQ każdemu przyszłemu rodzicowi, a alkoholiczki i nalogowe palaczki zamykać w zakładzie na czas ciąży.


Moi znajomi mają syna, ma 3 miesiące, urodził się 3200 obecnie wazy 7100!!! I jest tylko na piersi!!!
Moja córka wypija max 120ml na raz - jeśli już podam jej butlę.
 
Chłopczyk ma DOPIERO 3 tygodnie a oni:
- dają mu 180ml mleka na raz (!) to tyle co wypija teraz mój 5,5 miesieczny syn

Córka znajomej w drugim tygodniu życia podawała synkowi już tylko mm, bo szpitalny neonatolog poinformował ją, że ma za mało pokarmu aby wykarmić swoje dziecię, które potrzebowało aż 150 ml na jeden posiłek. Nie wiem ile dziecko ma teraz kg, ale być może u tamtego faceta zdarzyła się podobna historia.

Co do reszty, to wiesz... ja tam mojemu dziecku nie żałuję. Dzisiaj na obiad wsunął np. pół kotleta schabowego z ziemniakami. Nawet mu nie rozdrabniam, bo już duży jest to sam sobie podziubie ;-)

Ehhh ludzie bez wyobraźni :/

Wręcz przeciwnie ;-)
 
Witajcie Mamusie!.
Wieki tu nie zaglądałam, pewnie mnie juz nie pamietacie. A to dlatego, ze przeprowadzilismy sie w koncu do naszego nowego domku, a tu nie mam internetu:-( Teraz jestem u rodzicow, wiec korzystam poki co:tak:
Czas leci nieublaganie, jeszcze chwilke temu czekalysmy z niecierpliowscia na narodziny naszych dzieciaczkow, a niebawem niektore z nich beda konczyc pol roku:happy:
Tak czytalam kikedys, ze narzekacie, ze Wasze dzieciaki budza sie na jedzenie 1-2 razy w nocy. Blagam Was nie narzekajcie. Moja Zuzka budzi sie ostatnio co 2 godz i nic nie jest w stanie jej uspokoic tylko cycus. A ja jestem juz wykonczona tym, nie mam kiedy odespac tego w dzien, bo mam jeszcze synka, ktoremu tez trzeba poswiecic czas. Moze macie jakis pomysl co z tym zrobic, bo nie sadze zeby budzila sie z glodu. Tym bardziej, ze ostatnio juz w akcie desperacji podalam jej mm na noc. Wypila 180ml, dopila jeszcze cycusia, a i tak obudzila sie po 1 w nocy:-(

Paulinka
widze ze w koncu doczekalas sie internetu i bywasz czesciej na forum;-) Moze i ja sie w koncu doczekam. Co do synka kolegi to ilosci mleka nie komentuje, bo moze dziecko tyle potrzebuje, ale danonki i szynka to gruba przesada dla takiego maluszka:baffled:

Lasotka
moja Zuza w wieku 2 miesiecy wazyla 7250g:szok: Teraz kolo 9200g. Wiem, masakra:zawstydzona/y: Jest malym grubaskiem. Ale co ja mam zrobic skoro tyle przybiera, mam nadzieje, ze wybiega jak zacznie sie wiecej ruszac. I oczywiscie tez jest tylko na piersi:tak:
 
reklama
Asiulkaa chyba Zuzki tak mają;-). Moja też się tak budziła. A teraz mam powtórkę z rozrywki. Też wstaję co 2h. Od kilku dni dopiero ten pierwszy sen trwa ok 4h, a później to z zegarkiem w ręku co 2h i też tylko cycuś pomaga. Chyba taki urok tych naszych panienek. I najlepsze jest to, że w dzień wcale nie jest lepiej ze spaniem. Krótkie drzemki sobie ucina. Tylko w wózku na spacerku potrafi spać dłużej, ale nie zawsze pogoda pozwala na wyjście.
 
Do góry