reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

AniuzZielonego 8 maja mam komunię starszej córki, którą robię w domu. Chrzciny planuję w sierpniu.Zobaczę jak wypadnie komunia i wtedy podejmę decyzję czy chrzciny również będą w domu.
 
reklama
My chrzciliśmy naszego Macieja 12.03.2011 :) Przez to, że mamy tylko 2 pokoje to chrzciny robiliśmy w domu moich rodziców. Było 15 osób. W gotowaniu pomogła mi moja mama i babcia (która wzięła sobie z punkt honoru ugotować pyszności na chrzciny swojego pierwszego prawnuka :D). Chrzciny mieliśmy na godzinę 18, więc Maciuś za długo nie uczestniczył w imprezie. Całą ceremonię przespał a w domu popozował 30 min do zdjęć i poszedł spać :)
 
lasotka xlandery chyba sa popularne w pl, tutaj w uk malo kto nimi jezdzi :) osobiscie to wolalabym kupic uzywany lepszej firmy niz jaki kolwiek byle nowy :tak:
 
dzięki za informacje chrzcinowe :)
Eirma, ja tez sobie nie wyobrażam siebie w tylu rolach na raz, mysle o tym by kogoś nie z rodziny poprosić o pomoc w kuchni - tak żeby mi ziemniaki wstawił jak będziemy w Kościele, no ale to wstępny pomysł zobaczę jeszcze jak to zorganizować
Zuza19 to czeka nas rodzinna impreza tego samego dnia :)
Joanka85 - my tez mamy dwa pokoje i zaplanowanych 18 gości, tyle ze pokoje są duze i przechodnie - więc to jakby był jeden 40 metrowy pokój.
 
My robiliśmy chrzcinki jak Dawiś miał równiutki miesiąc :) Chcieliśmy mieć na Święta BN już ochrzczonego Aniołka. Nawet nie chcijcie wiedzieć jak płakałam ze wzruszenia w Kościele :) Wszyscy na mnie patrzyli jak na wariatkę jakąś :D Ale ja to strasznie przeżywałam moze jeszcze hormony miały w tym swój udział ;) Byłam wzruszona i szczęśliwa...
U Nas było około 25 gości. Impreze robiłam u mamy która mieszka w domku jednorodzinnym także było wygodnie i duzo miejsca. A jedzenie standardowe. Dużo pomogła mi mama i siostry - w zasadzie 3/4 roboty to ich dzieło :)
 
a my chrzciny mieliśmy dzisiaj :-)
myślę, że fajnie wypadło, chociaż w kościele mały trochę płakał. Dopiero jak mu czapkę zdjęliśmy to przestał :-D. I był największym dzieciaczkiem, a tak to same perpecie. Robiliśmy w domku imprezkę, 13 osób. Bez obiadu, bo w kościółku na 15. Za to ciepła kolacja i zimna płyta, tort oczywiście... Duuuuuuużo jedzonka zostało!!! Sawinek strasznie wymęczony, sesję zdjęciową mu zrobię dopiero jutro :-)
za to dziś dużo sprzątania :-(
 
Ostatnia edycja:
my chrzciny planujemy pod koniec lipca jak zjedzie się na wakacje cała moja rodzinka zza granicy. Robię w lokalu bo nie wyobrażam sobie gotować dla ok.25osób. A zresztą nie chce mi się:) pójdę na gotowe, nic sprzątać nie trzeba ani niczym się przejmować:D
 
reklama
My chrzciny robimy w Wielkanoc -chrzest na 12.30,więc około 13.30 -obiadek w domku,gości 16 osób + ja i mój mąż... na 15.30 mamy umówionego fotografa -mam nadzieję,że jakoś to wszystko uda mi się ogarnąć -troszkę liczę na pomoc mamy :-) większość rzeczy przygotowywać będę już od piątku,więc mam nadzieję,że jakoś to będzie i przeżyję ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry