I ja się melduję listopadowo
Pogoda za oknem zachęca do spaceru, ale niestety nie dla mnie takie rozrywki Za to wyprawiłam pół rodzinki na cmentarze, a sama zajęłam się prasowaniem. Trochę się dzisiaj z Zosią werandowałyśmy, małej wyraźnie się to podoba. Wczoraj nasmarowałam opowiadanie z mojego porodu, ale nie mogłam wysłać tego posta, jakiś błąd mi wyskakiwał, zaraz spróbuję ponownie.
Co do rozstępów to mam na brzuchu symetryczne z jednej i drugiej strony pępka, bardzo śmiesznie to wygląda, bo naprawdę są identyczne z obu stron. Trochę się nimi martwiłam, ale mój M. stwierdził, że to dobrze, bo będę miała powód żeby sobie nowy strój kąpielowy sprawić, tym razem jednoczęściowy
Trzymajcie się cieplutko, dużo dobrego humoru życzę. Ciekawe, która z was zostanie pierwszą prawdziwą Listopadówką?
Pogoda za oknem zachęca do spaceru, ale niestety nie dla mnie takie rozrywki Za to wyprawiłam pół rodzinki na cmentarze, a sama zajęłam się prasowaniem. Trochę się dzisiaj z Zosią werandowałyśmy, małej wyraźnie się to podoba. Wczoraj nasmarowałam opowiadanie z mojego porodu, ale nie mogłam wysłać tego posta, jakiś błąd mi wyskakiwał, zaraz spróbuję ponownie.
Co do rozstępów to mam na brzuchu symetryczne z jednej i drugiej strony pępka, bardzo śmiesznie to wygląda, bo naprawdę są identyczne z obu stron. Trochę się nimi martwiłam, ale mój M. stwierdził, że to dobrze, bo będę miała powód żeby sobie nowy strój kąpielowy sprawić, tym razem jednoczęściowy
Trzymajcie się cieplutko, dużo dobrego humoru życzę. Ciekawe, która z was zostanie pierwszą prawdziwą Listopadówką?