reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Ło, ale postów produkujecie, a tylko od piątku mnie nie było:)
Ale wreszcie kupiliśmy samochód:):) Będzie czym jechać do szpitala ;)
Ja dziś się biorę za pakowanie torby, bo w sumie to już nie wiadomo kiedy mały zechce wyjść.

Pozdrowienia i takiej pogody za oknem jak w Krakowie wszystkim życzę:) Słoneczko pięknie świeci:)
 
reklama
Witam poniedziałkowo.
Dziś pewnie będą tu pustki bo większość na grobach. Zazdroszczę,bo niestety nie mam w tym roku takiej możliwości i jedynie myślami mogę być przy tych,którzy odeszli.
Ja w sobotę postanowiłam ogarnąć chatę,bo nam się mały nieład i rozgardiasz zrobił,ale zanim się wzięłam za sprzątanie to zapobiegawczo postanowiłam spakować torbę do szpitala. W końcu bo czas najwyższy:) Zanim zaczęłam porządki przyszła koleżanka z nadmiarem energii (taki jej przedokresowy urok ) i powiedziała,że mam oszczędzać plecy i siły i ...posprzątała mi cały dom. Dostałam tylko pozwolenie na układnie ciuchów i ścieranie kurzy. Nawet naczynia mi pomyła :)
 
Cześć mamusie! Bardzo sie cieszę, że nasz kochany listopad się już rozpoczął. Ja byłam na grobach wczoraj, najpierw z załorzeniem, że ide tylko do mamy, ale te piekne słoneczko itp, zachęciło mnie do dalszej wędrówki, i..przewróciłam się na żwirze :/ na szczęście zamortyzowałam brzuch jakoś i jest wszystko ok, mały bryka, ale tak się wystraszyłam, że leciałam do domu nie oglądajac sie za siebe. Zyczę miłego dzionka i prosze się już rozpakowywać, ileż można chodzic w dwupaku ;-)
 
hej wszystkim!

u mnie wczoraj caly dzien cos sie rozkrecalo i rozkrecic sie nie moglo.. a wieczorem Mala tak zaczela szalec ze mnie wszystko bolalo i wygladalo to 'strasznie' jakby cale nogi chcialy mi wyjsc przez brzuch..

zaczela sie chyba wczoraj przekrecac.. a dzisiaj od rana to samo.. caly lewy bok mi sie znieksztalcil.. mam nadzieje, ze sie przekreca to wtedy latwiej mi bedzie urodzic, jutro wizyta z polozna to sie dowiem czy dobrze podejrzewam..

przez to cale jej fikanie jeszcze zwymiotowalam.. super sie dzien zapowiada..

T. w pracy a ja pakuje sie spowrotem do lozka, nie mam zamiaru zaczac rodzic jak jego nie ma w domu :((
 
Witajcie poniedziałkowo!
życzymy pogodnego i spokojnego dnia. ja to mam takiego okropnego doła.... ryczę od rana , mam nadzieję że mi przejdzie....
Jolcia, jesteśmy na tym samym etapie, ja ryczałam wczoraj poł dnia. Już miałam iśc do sklepu po ten olejk, na wywołanie itp. i zatakoałam mojego m w akcie desperacji, ale uspokoiłam się, ze zostało nam tak mało dni ciszy i spokoju i jakoś mi przeszło :-)
 
Ale pogoda!! Super spacerowo się zrobiła.
Będziemy listopadówkami :)

Ja dzisiaj się oszczędzam bo jednak nie chciałabym obchodzić urodzin synka w takim dniu, piękne święto ale dla nas to czas wyjątkowych wspomnień bo straciliśmy dużo bardzo bliskich osób i jakoś tort i świeczki mi tu nie pasują.

Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
 
Witam Was w tym szczególnym dniu zadumy... zaraz mój M.odbierze Anie od teściowej i jedziemy na groby naszych przyjaciół :(
Mamy w tym roku nie mogłam odwiedzić :( zrobiła to za mnie córcia,bałam się pojechać bo to daleko i droga raczej ciężka.
Od rana wszyscy dzwonią czy urodziłam,jakos takie mieli przeczucie ;)
Uważajcie na siebie i dużo odpoczywajcie.
 
hej kolezanki.
może to nie najlepszy dzień na uśmiechy, ale nie ma co się zamartwiać i popadać w depresje. pomyślcie o czyms miłym, obejzyjcie jakąś dobrą komedię. spacerek w parku, pyszne lody (mniam)...

ja czuję się całkiem dobrze. wczoraj wyciągnęłam rodzinkę do Naleśnikarni, ale pierdoły z nas bo nikt nie zadzwonił i nie sprawdził czy otwarte.
więc skończyło się na pizzy w PizzaHut. :-)

wieczorkiem, kiedy się myłam wyczułam gulkę w lewej pachwinie. mam wrażenie, ze na żyle pachwinowej robi mi sie taki żylaczek, kiedy za dużo pochodzę. jak polezę to sie wchłania.

ciekawe, może już jestem za ciężka? :-)))
skóra na brzuszku już mnie szczypie. nie ma się już chyba jak rozciągać. musze teraz co chwilka smarować kremem, zeby mi się rozstępy nie porobiły.

życzę wszystkim dobrego poniedziałku.
jutro mam KTG. odezwę się jak wrócę ze szpitala.
 
reklama
Witam:)
A My nareszcie w domku z P.Spędzimy cały dzień razem w końcu.Nigdzie nie jedziemy,leniu****emy.Zrobię obiadek,pójdziemy z Julką na spacer i dalej będziemy odpoczywać.

rtyska-masz racje tort dziś jakoś by nie smakował...

My jutro mamy wizytę u lekarza ciekawe co słychać u malucha.Już nie mogę doczekać się.A najgorsze jest to że wizytę mamy o 19.30,a wcześniej pół godziny ktg.
 
Ostatnia edycja:
Do góry