reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

reklama
Ale macie laski fajnie. Ja do kina nawet iść nie mogę boje się że właśnie te harce mogą bardziej zaszkodzić mojej szyjce.
Jedyny pozytyw to to że nie muszę dla siebie ciuchów kupować bo i tak z domu nie wyłażę. A zimno jest strrrrasznie więc nie wiem czy by mi się chciało.
Już prawie 2 tygodnie tak leże...cieszcie się póki jesteście aktywne
 
Witam! Dawno mnie tutaj nie było.
Ja w kinie jeszcze w ciąży nie byłam, ale w sobotę mieliśmy małą rodzinną imprezę i mój synek prawdziwe harce wyczyniał, może to dlatego że tyle nowych głosów (cioc i wujków) na raz słyszał :-)
 
Wiem coś o tym Lena, właśnie dzisiaj mamy 2 rocznicę ślubu, a w weekend nic tylko w domku siedziałam, nawet na kolację do restauracji się boje wybrać. A tydzień temu miałam urodziny, i taki sam obrazek :(
Wczoraj tylko moi rodzice przyjechali na rocznicę, przywieźli prezent (pieniążki ;)) i szampana, którego oczywiście wszyscy pili tylko nie ja.....żyć nie umierać.
Oczywiście mój małż zapomniał o moich urodzinach (jak co roku), rocznicę mamy dzisiaj, wczoraj mu moi rodzice przypomnieli ale i tak myślę że jak wróci z pracy to już zapomni.... ;)
 
Mój maluch też mocno reaguje na muzykę,czy mu się podoba,hmmm nie wiem?
Pamiętam że w ciąży z córcią słuchałam ONA (czyli raczej nie spokojna i relaksująca) ale za to po urodzeniu mogłam ją usypiać przy tej właśnie płycie,ja szalałam z odkurzaczem(mieliśmy 1 pokój),psy szczekały a moje dziecko spało:)
 
Amerie pomimo, zapominaleskiego meza (duzo facetow ma ten problem), zycze wszystkiego dobrego z okazji rocznicy :) i urodzinek (troche spoznione).

Jak bylam w kinie to sie malutki wiercil ale mysle ze nie bylo mu zle, po prostu sie krecil bo bylam zrelaksowana (kino to jedna z moich ulubionych rozrywek) ale jak bylismy na urodzinach w barze i muza grala naprawde glosno i sie wiercil to mysle, ze mu przeszkadzala, bo nawet mnie ona draznila.. wiec pewnie to zalezy.. :) pewnie czasami sie kreca bo cos im sie podoba, a innym razem bo nie podoba :) ja sobie tak to tlumacze w kazdym razie :)
 
ja byłam raz w kinie, i przy każdym głośniejszym dźwięku młode aż podskakiwało. Więcej do kina nie idziemy, nie będę progenitury straszyć ;-) .
 
Ja chcialabym kupic jakas pozytywke i pszczac malej przez brzuszek zeby sie przyzyczaila i potem bede jej puszczala...musze tylko poszukac czegos fajnego.
 
reklama
Ja ostatnio w kinie byłam to były to początki jak czułam ruchy maleństwa. Wybrałam się ze znajomymi na "Zmierzch" i przy głośniejszych scenach akcji mała strasznie szalała w brzuchu. Ja,że wtedy dopiero od paru dni czułam ruchy małej zachwycałam się strasznie. Parę dni później poszłam do kina na Shreka-byłam 2 razy w odstępach paru dni i mała owszem ruszała się ale nie tak szybko i dynamicznie jak wcześniej. Później znów musiałam iść na "Zmierzch" raz jeszcze i znów szaleństwo w brzuchu było. Czytałam gdzieś,że jak się dzieciak boi,bo jest np za głośno to rusza się szybko i dynamicznie okazując tym samym zdenerwowanie,natomiast jak jest dzidzia spokojna i zrelaksowana to i ruchy są spokojne. U mnie się to sprawdziło,widać nie pisane mi w ciąży filmy akcji gdzie jest dużo głośnych efektów specjalnych, natomiast komedie jak najbardziej mogę oglądać :)
 
Do góry