Listopad 2010

[Jola1205]

dziewczyny czytam o położnych tak sobie.
czy wcześniej muszę na jakieś spotkania się umawiać? Nas niestety nie stać na to bym zapłaciła i zapewniła sobie jakąś położną.
Ale wiem, że po porodzie musi mnie w domu odwiedzić i maleństwo, czy to muszę wcześniej ustalać?

 

[Trusia77]

Witam serdecznie nowe Cieżaróki ))) Koniec listopada to też ja!

Gdzie ten deszcz, w radio mówili że kuj-pom ochodzenie, no gdzie jak u mnie powyżej 30tu nadal

Zaraz zmykam do domku troszkę poleżeć bo znów mi się brzuch napina.

ZAPARCIA? hihi Herbatka mi pomaga ale jakie mam wiatry po niej )))

 

[Goncia]

A w Poznaniu przyjemnie, padało nawet, wiaterek wieje i jest czym oddychać :-)

 

[ixidixi]

Jola U mnie jest tak, że po porodzie dzwoni się do najbliższej przychodni, albo do tej do której zazwyczaj chodzisz i umawiasz się z położną. Ona też ściąga Tobie ewentualne szwy i udziela wszystkich informacji odnośnie opieki nad maluszkiem. Może pomóc przy karmieniu i ewentualnie umówić się, że przyjdzie jeszcze raz

A jesli nie masz szwów, to umawiasz się ok 2-3 tygodnie po porodzie ale to już zależy od Ciebie.

 

[Tofiś]

Dziewczyny a ja mam w drugą stronę po żelazie - ale to jest dziwna sprawa bo - jak byłam w Polsce lekarz zalecił stosowanie żelaza i przepisał mi dawkę - po tym miałam zaparcia i generalnie się męczyłam. Jak wróciłam do Irlandii to mój lekarz prowadzący powiedział żebym zamieniła na inne żelazo i w innej dawce - co zrobiłam i zaparcia zniknęły i zwrot o 180 stopni. Ale z dwojga złego wolę to drugie

 

[mati2010]

Witajcie Goncia i Trusia 77! Ja też jestem nowa. W Elblągu chłodniej i o wiele lepiej się czuję. Jeszcze nie wiem, czy będę miała chłopca, czy dziewczynkę. Podczas ostatniej wizyty i badaniu USG maleństwo postanowiło nie zrdadzać nam płci.

 

[ania_ch0]

dziewczyny wlasnie wrocilam z opalania powiem wam ze nie jest tak zle bo na trawce przy ziemi fajnie wieje wiaterek i nie jest tak goraco polezalam prawie godzinke

a co do tej mojej rodziny nieszczesnej.. to jeszcze zebym ja robila wesele! a to byla tylko kolacja dla najblizszej rodziny u mnie w domu!!! ale juz nie przejmuje sie nimi, mam tylko nadzieje ze reszta rodziny inaczej zareaguje, a nawet mysle ze beda sie cieszyc razem ze mna. Tylko Ci jedni są jacys tacy dziwni :/

co do poloznej to ja absolutnie bym nie zaplacila ooo nie. Z jakiej racji przepraszam? Jak ja pojde do pracy, to nie sądze zeby ktos mi placil dodatkowo za cos co jest moim obowiązkiem. A po za tym ktoras z was napisala ze jak sie zaplaci to sie ma polozna tylko dla siebie, a tak to ona nie ma tyle czasu bo ma kilka pacjentek. Nie wiem jak u was ale u mnie w obu szpitalach zawsze na zmianie jest kilka poloznych. Jak moja mama rodzila w tamtym roku, to lezala na sali z 4 paniami i mialy do dyspozycji 3 polozne. To chyba nie tak zle? tym bardziej ze byly bardzo fajne co chwile przychodzily pytaly czy czegos nie potrzeba do lazienki prowadzaly itp. Z tym ze moja mama rodzila w tym 'gorszym szpitalu' bo akurat na tym nowszym byla dezynfekcja :/ A ja juz zdecydowalam ze chce rodzic w tym nowszym, bo są tam sale jednoosobowe z lazienką, i są super wyposazone, jest przewijak, duzy zlew, poleczki na scianach, wszystko dostosowane do maluszka, a do tego w pieknych kolorach blekitno-morelowych. Taka sala kosztuje 50 zl za dobe. Oprocz tego są takie co sie za nie nie placi 2 i 3 osobowe. Bylam tam osobiscie w odwiedzinach u cioci i strasznie mi sie spodobalo.

Jolu u Agatki była pani doktor i polozna wlasnie jakies 3 tygoidnie po wyjsciu ze szpitala. Dokladnie ją obejrzaly, powiedzialy o wszelkich dolegliwosciach maluszkow, napisaly na kartce na co jakie leki są najlepsze, a do tego rozpisaly plan szczepionek na pierwsze poltora roku zycia dziecka, ktore lepsze, ktore tansze itp. Siedzialy ze dwie godziny. Trzeba tylko wlasnie zadzwonic do swojej przychodni i poinformowac ze jest maluszek do ktorego trzeba przyjsc

witam wszystkie nowe mamusie!!

lece odgrzac ogorkowaa mniam

 

[Jola1205]

Aniu, jeżeli chodzi o płacenie za położną, to jest tak, że....
jeśli sobie życzysz to opłacasz tę czy inną położną i Ona jest jakby do Twojej dyspozycji cały czas.
Jeśli nie opłacasz to i tak naturalnie jakaś położna jest przy porodzie tylko wtedy nie tylko dla Ciebie, ale ma tez inne pacjentki.
mnie nie stac na dodatkową , osobną położna choć komfort na pewno byłby, ale normlanie tez dmay radę

 

[Violett]

Q

Witam Listopadowe Mamusie!
Od jakiegoś czasu Was podczytuję,ale dopiero teraz postanowiłam do Was dołączyć:-)
Jestem w 22 tyg ciąży,a termin mam na 29 Listopada:-)
Pozdrawiam Serdecznie!!

Witam,
ja również dołączam do grona Listopadówek!
Czytam już to forum od jakiegoś czasu, ale najpierw jak chodziłam do pracy to czasu nie miałam żeby dołączyć, potem troszkę źle się czułam bo miałam ucisk na nerw kulszowy i wstać z łóżka samodzielnie nie mogłam. Teraz mamy remont kuchni i mój mężuś postanowił wszystko zrobić sam. Całe mieszkanie wyremontowaliśmy sami więc nie boję się że coś nie wyjdzie, ale teraz ja nie mogę pomóc więc trochę to trwa, ale dzisiaj skończy układać płytki
A Wy tu opowiadacie o jedzonku pysznym, a ja nie mam aktualnie gdzie gotować i aż mi ślinka cieknie
Efinka ja też mam termin na 29 listopada
Mój maluszek właśnie się wierci w brzuszku

Pozdrowienia dla wszystkich listopadowych ciężarówek Termin porodu mojego maleństwa to 17.10 2010 r. Obecnie jestem w 22 tyg. ciąży. Upały nieznośne, ale cieszę się chwilami spędzonymi na łonie natury, w cieniu drzew.

\Witam nowe mamusie

dziewczyny czytam o położnych tak sobie.
czy wcześniej muszę na jakieś spotkania się umawiać? Nas niestety nie stać na to bym zapłaciła i zapewniła sobie jakąś położną.
Ale wiem, że po porodzie musi mnie w domu odwiedzić i maleństwo, czy to muszę wcześniej ustalać?

Jola u mnie jest tak ze szpital zawiadamia sam polozna z przychodni ktora przychodzi 3 razy do domu i potem Ty z maluszkiem do przychodni idziesz

 

[aduska123]

jeśli sobie życzysz to opłacasz tę czy inną położną i Ona jest jakby do Twojej dyspozycji cały czas.
Jeśli nie opłacasz to i tak naturalnie jakaś położna jest przy porodzie tylko wtedy nie tylko dla Ciebie, ale ma tez inne pacjentki.
mnie nie stac na dodatkową , osobną położna choć komfort na pewno byłby, ale normlanie tez dmay radę

Jola nic dodać nic ująć