A ja jestem chyba zaparciową specjalistką, ale to przez żelazo.
Mój ginekolog przepisał mi żelazo domięśniowo co się później okazało było wielkim błędem.
Moja wątroba się zbuntowała i miałam takie bóle, że wylądowałam na Izbie przyjęć. Dopiero po 0,5L kroplówce z nospą trochę przeszło i wszyscy lekarze dziwili się, że mi to przepisał przy takim poziomie hemoglobiny
. Ale nie o tym miałam pisać... wraz z tym żelazem do tyłeczkowym, pojawiły się tak silne zaparcia, że nie byłam w kibelku ponad 10 dni i UWAGA ani lewatywa ani czopki glicerynowe, laktuloza, menthopropa coś tam nie pomagały.. Dopiero po odstawieniu tego żelaza wszystko wróciło do normy przy stosowaniu
Dicomanu Super środek na zaparcia, bezpieczny dla kobiet w ciąży i co najważniejsze pomaga. Cena ok 22 zł ale wystarczy jedno opakowanie i zaparcia przechodzą a razem z tym laktuloza do picia też bezpieczna dla kobiet w ciąży. Dlatego chyba do końca ciąży będe ją stosowac.. Co drugi dzień i nie mam żadnych problemów. A zaparcia miałam juz przed ciążą, więc chwale sobie to, że teraz nic mi nie dolega ze strony jelitek.:-)
Ale się rozpisałam
Ale wiem jakie wstrętne są zaparcia..