reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

ja w pierwszej ciazy uwielbialam byc na maxa :-D ale do 9 miesiaca... ten caly 9ty to byl koszmar. Jak sie polozylam to jak biedroneczka nozkami tylko w gorze wilam i sie podniesc nei moglam. Spuchlam w 9 miesiacu tak ze kostek nie bylo mi widac i modlilam sie juz o koniec :sorry2: ALe do tego 9tego to miod, cud, malina :-D Mdlosci mialam moze max 3 razy i to na poczatku ;-) zgaga jedynie co mi doskwierala... ale ogolnie cieszylam sie jak moglam ciaza :tak: i cxasami wykorzystywalam stan blogoslawiony tez :sorry2: np kazalam cos mojemu mezowi robic bo niby sil nie mialam, albo jak cos przeskrobalam to uchodzilo mi to cos na sucho hehehe, ogolnie wspominam wspaniale moja pierwsza ciaze.
mysle ze gdybym non stop miala bole albo mdlosci to by nie bylo mi tak wesolo...
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesć dziewczynki!!! :) U mnie dzień znowu dobrze się zaczął :) (nie spałam do 11:00 zeby nie było) :D Od rana dzisiaj pilnuje siostrzenic 5 i 2 latka... Nie posiedzę tu dzisiaj za długo bo już mnie molestują "poooooooobaw się z nami ciooooociuuuuu!!!" :D:D:D Ahhh... Sama radość :)
Moje samopoczucie bardzo dobre ale też z piersiami masakra... Mąż się cieszy bo też już widzi ze sa większe ;)
Jak będę miała przerwę między udawaniem konia a rysowaniem to wpadnę ;)
Ściskam i pozdrawiam!!! :*:*:*
 
Larvunia, ja w pierwszej ciąży mialam dokładnie tak samo jak Ty :) i szczerze mówiąc nie rozczulałam się nad jakimis dolegliwościami bo i takie łapią nawet jesli nie jest sie w tym stanie bo zaparcia, kłucia jajników dopadają nas bardzo często i nie mozna panikować z ich powodu w orkesie ciązy...Ja pracowałam do 9 miesiąca i czułam sie przefantastycznie, ten 9 miesiac był bardzo cięzki bo wtedy zaczeła sie stawiac macica i dopiero wtedy pojawiaja sie bóle i dolegliwości-trudnosci w oddychaniu, chodzeniu itd.
Nie wiem czy zostałam zrozumiana, bóle od skurczów macicy sa niebezpieczne i trzeba potrafic je rozróżnic od tych innych , które nie sa niebezpieczne- chocby te od zaparć. Ja jestem w drugiej ciązy i zdaje sobie sprawę które bóle są niebezpieczne i chciałam zwrocić uwage na nie kolezankom , które są w pierwszej ciązy ale nie wiem czy chcą takich porad...;);)

Ehh moje kolezanki które wymiotowaly całą ciąze albo przez min 5 miesiescy jakoś nie potrafiły powiedziec ze ciąza to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety... Stwierdziły ze wolą rodzić niż pzrechodzic to co przeszły...Dlatego mam nadzieje ze mnie znów ominą, a jesli juz sie pojawią to chcialabym aby trwały najkrócej jak się da :( ale na to nie mamy niestety wplywu

Paulinko udanej zabawy z siostrzenicami, widze ze masz juz niemałe doświadczenie przynajmniej w zabawach z dziećmi :)

miłego dnia wszystkim zyczę, jade dzisiaj z synkiem w odwiedziny do babci, a potem wpada do mnie moj młodszy brat i bedziemy ogladać film z jego studniówki- o rety ja juz swojej nie pamiętam...:) jedno jest pewne , zamowie przy tej okazji pizze na która mam ochotę od kilku dni ;) :):)
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem czy zostałam zrozumiana, bóle od skurczów macicy sa niebezpieczne i trzeba potrafic je rozróżnic od tych innych , które nie sa niebezpieczne- chocby te od zaparć.

O tym samym właśnie i ja pisałam. Niestety wiele dziewczyn, szczególnie tych, które zaszły w ciążę w wyniku wpadki lub od razu na początku starań, zazwyczaj nie znają swojego organizmu, bo nie oszukujmy się, mało która kobieta wnika w to co się dzieje z jej ciałem w trakcie cyklu miesięcznego, jeśli nie stara się o dziecko. A to właśnie wtedy jest najlepszy czas na zapoznanie się ze swoją biologią, bo faza lutealna cyklu i pierwsze tygodnie ciąży są do siebie bardzo podobne.
 
Kochane jak popoludnie mija??? Ja juz po obiadku :-) Paulinka109 pewnie masz wesolo ja sama w domku siedzie a moj M dopiero o 18 bedzie, nie chce mi sie wychodzic bo strasznie duzo sniegu napadalo az po kolana i cale gory biale :-) tylko na narty jechac hehe no ale niestety narazie od tego sportu mam 8 mies przerwe:-).A co do bolow brzucha to mnie nie boli pobolewalo mnie troszke cos ok 4 tyg. i od tamtej pory cisza.
 
ja tez sama w domku siedze.. tzn z synkiem i psem jeszcze, ale moj malznek bedzie wieczorem dopiero.
mlody zasnol... on raczej nie miewa drzemek juz w dzien ale cos go zmoglo i poszedl spac... pies kolo niego... a ja przy lapku maniaczka ze mnie heheheh.....

spacerek moze go tak zmeczyl bo bylismy rano na spacerku po lesie, fajnie na dworze u nas, sloneczo swieci od rana :tak::-D tylko tak troszke mrozno jest... ale milo.

milego popoludnia mamusie!!!

foty z dzis ze spaceru ;-)
 
Ostatnia edycja:
Larvunia widze ze suwaczek sobie zrobilas, trzymam kciuki za to zebys zostala z nami:-) fajnie by bylo i ty tez juz tak sie do listopada przyzwyczailas:-)
 
Ja też dziś sama od rana. Miś wraca dopiero jutro rano... gdyby nie internet i psiaki oszalałabym z nudów. Wczoraj powiedziałam o ciąży rodzicom... mama nie była chyba pocieszona, wspomniała coś tylko, że nie odczekałam pół roku po zabiegu. Spodziewałam się innej reakcji i trochę smutno mi się zrobiło. Życie to nie bajka. A Wy mówiłyście już komuś o ciąży?
 
reklama
Ja powiedzialam rodzince i najblizszym znajomym. Wiekszosc wiedziala ze sie staramy wiec sie wypytywali, a do tego ja nie wierze w "zapeszanie" i mysle pozytywnie, wiem ze rozne smutne rzeczy sie zdarzaja, ale uwazam na siebie i mam nadzieje, ze bedzie dobrze.

W pracy nie mowilam bo nie musze narazie robic nic co by mi szkodzilo, a jednak ludzie z pracy, to tylko znajomi, wiec nie musza wiedziec :) nie tak szybko w kazdym razie.
 
Do góry