ja w pierwszej ciazy uwielbialam byc na maxa
ale do 9 miesiaca... ten caly 9ty to byl koszmar. Jak sie polozylam to jak biedroneczka nozkami tylko w gorze wilam i sie podniesc nei moglam. Spuchlam w 9 miesiacu tak ze kostek nie bylo mi widac i modlilam sie juz o koniec
ALe do tego 9tego to miod, cud, malina
Mdlosci mialam moze max 3 razy i to na poczatku ;-) zgaga jedynie co mi doskwierala... ale ogolnie cieszylam sie jak moglam ciaza
i cxasami wykorzystywalam stan blogoslawiony tez
np kazalam cos mojemu mezowi robic bo niby sil nie mialam, albo jak cos przeskrobalam to uchodzilo mi to cos na sucho hehehe, ogolnie wspominam wspaniale moja pierwsza ciaze.
mysle ze gdybym non stop miala bole albo mdlosci to by nie bylo mi tak wesolo...
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
mysle ze gdybym non stop miala bole albo mdlosci to by nie bylo mi tak wesolo...
Ostatnia edycja: