i jesli chodzi o kombinowanie facetow, to zgodze sie z tym ze kombinują. Nie wiem czy kazdy, ale moj tez wiec nie martw sie![]()
Absolutnie się nie zgadzam. Mój nie kombinuje. Jest uczciwy i nawet kiedy byliśmy na odległość w początkach znajomości, nigdy nie miałam cienia wątpliwości czy koło niego kręcą się jakieś laski, albo on się kręci koło nich. Do tego jeszcze wiedziałam, że ma takich kumpli, którzy by go pierwsi sprowadzili do pionu gdyby coś próbował przekombinować.
Ania, jeśli chodzi o ślub, fajnie wyglądaliście i fajnie, że ostatecznie wszystko wypadło jak powinno. Gratuluję i powodzenia życzę na już naprawdę wspólnej drodze.
ale nadal jest pewien problem, gdyż moj M. baaardzo by chciał duze wesele, żeby zaprosić znajomych itp a ja bym wolała szybciej i mały rodzinny ślub...
i jak tu dojść do porozumienia?![]()
U nas była podobna sytuacja. Ja chciałam cichego ślubu z samymi świadkami, a mój chłopak ślubu cerkiewnego z wielkim weseliskiem. Ostatecznie ustaliliśmy, że w tym roku robimy po mojemu - ślub cywilny w najbliższym gronie rodzinnym, a za rok cerkiewny połączony z chrzcinami i weselem na 50 osób.