reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2010

widocznie malutkiej wygodnie w brzusiu mamy, cieplutko, miło i przyjemnie :-)

Byłam dziś z moją przyjaciółką na badaniach prenatalnych ech... rozmarzyłam się, malutki ma 7 cm i śmiesznie fikał. Pozazdrościć... :-D
 
reklama
Agrafka :szok: co to za lekarz, baran jeden. Ja mam sąsiadkę w ciąży i tez jej zazdroszczę, a jak urodzi to już wogóle....
85asia to jak już wszystkie te strachy masz pokonane t ojuż możesz rodzić...

obiad gotuję :cool:
 
Dzien dobry:)
Widze, ze wszystkie zyjemy porodem Asi;-) Dobijajace jest to czekanie:sorry2:

Asiu co fakt to fakt lepiej urodzic wczesniej niz przenosic. Ja mam porownanie i zdecydowanie lepsze to pierwsze glownie dla naszej psychiki:tak:

Amerie ale po terminie podobno dzieci nie rosna juz zbyt intensywnie. Zreszta mysle, ze to juz kwestia dni, jak dziecko ma byc duze to juz nie ma znaczenia. Poza tym Olus o ile dobrze kojarze tez nie byl malutki i Asia dala sobie rade, wiec teraz tez sobie poradzi:tak:

Ahhh dziewczyny ja tez jak widze kobietki w ciazy to mi sie sentymentalnie robi, choc aktualnie nikt z rodziny czy znajomych w ciazy nie jest. Tyle ze ja mam juz dwojke dzieci i raczej nie planuje juz wiecej, a Wy wszystkie pewnie doswiadczycie tego uczucia jeszcze. Tak sie smieje, ze moze za 10 lat jak dzieciaki odchowane beda, a mi sie zachce jeszcze jednego, w sumie stara jeszcze nie bede:-D

Powiedzcie mi kochane orientujecie sie czy Wasze dzieciaki przybieraja na wadze i ile? Bo u nas od ponad 2 miesiscy stoimy w miejscu, co prawda Zuzia miala w sumie i nadal ma spora nadwyzke, ale od jakiegos czasu wazymy 11kg i waga ani drgnie.
I jeszcze jedno pytanko. Ile razy dziennie spia Wasze szkraby?
 
Powiedzcie mi kochane orientujecie sie czy Wasze dzieciaki przybieraja na wadze i ile? Bo u nas od ponad 2 miesiscy stoimy w miejscu, co prawda Zuzia miala w sumie i nadal ma spora nadwyzke, ale od jakiegos czasu wazymy 11kg i waga ani drgnie.
I jeszcze jedno pytanko. Ile razy dziennie spia Wasze szkraby?

Mój Leoś przybiera, ale malutko. Teraz jak dużo biega i skacze po łóżkach i sofach to oczywiste że spala, w dodatku on głodomorem nie jest, je dość mało, ale przybiera. Waży teraz 10 kilogramów.
A śpi 2x w ciągu dnia. Pierwszy raz to taka typowa drzemka 20-30 minut koło 9, a drugi raz o 13 i śpi godzinę do półtorej, w nocy od 20-5 z przerwą na butlę ;-)
 
Witam się i ja nadal x2.
Już się poddaje. Nic nie działa. Mała się zaparła i koniec. Czekam już spokojnie do piątku i mam nadzieje, że dostanę kroplówkę i będzie po wszystkim. Wczoraj był długi spacer, schody, a M dzis rano wyglądał jakby nim w nocy orali i nic. Teraz to tylko spokój moze mnie uatować.
Amerie Olek się urodził równo tydzień po terminie sm z wagą 3830/60 cm ( ja mam 158cm wzrostu).
Diablica3010 dzięki :-)
Trusiu kochana ja o niczym innym już nie marze tylko urodzić.
Asiulka ja też już nie planuję więcej dziciaczków. Narazie to mam dość wszelakich ciąży i jak widzę inne brzuchatki to raczej im współczuje. Może kiedyś mi przejdzie... Co do wagi to powiem szczerze, że nie mam pojęcia ile Olek teraz waży i jak przybiera na wadze. Jest taki normalny. Dużo je i dużo biega. Jeśli chodzi o spanie to 2x1,5h, a w nocy od 20.30 do 7.00. Raczej przesypia noce tylko czasem w naszym łóżku. bo przychodzi do nas.
Eh... kochane idę obiadek gotować.
 
Asiulka moja od jakiegoś miesiąca tfu tfu przesypia całe noce 21-9, śpi w ciągu dnia 1-2g, ale raczej godzinkę. A waży od jakiegoś czasu 11kg choć mój kręgosłup twierdzi że więcej :-)
85asia jestes... ja już nic więcej nie piszę, bo co ja moge, chlopu odpuść, niech jakoś funkcjonuje, a pocierałaś sutki? Wytrwałości, upiekłaś już pierniczki? Ubrałaś choinkę? Może ręce w górze coś pomogą? Mnie wzieli z poczekalni na CC i nie żałuję

NO dobra, kuchnia w całości ogarnięta, nawet okno umyłam, ale wieje.... zaraz szukam przepisu na pierniczki i jakieś kruche bo mi się chce straszliwie. Ma któraś?
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi:tak:

Amerie
ojej Leos wstaje o 5 rano:szok: Jak Ty kochana funkcjonujesz? Toz to o tej porze roku srodek nocy. Ja bym chyba nie dala rady. Jak mi dzieciaki wstaja o 7 rano to jestem zla jak osa:-(

Asiu kochana jak widac waga urodzeniowa dziecka chyba niekoniecznie zalezy od kobiecej postury. Ja mam 162cm i waze 49kg, a Zuzia byla jeszcze o 0,5kg ciezsza od Olusia, a porod mialam szybki i latwy. Takze dasz rade jakby nie bylo:tak:

Trusiu Wiki wazy 11kg? Kiedys pisalas, ze ona raczej drobna jest. Moja tez wazy 11kg, a zdecydowanie nie moge jej nazwac szczupla:no:

No u nas tez jeszcze 2 spania w ciagu dnia po ok 1,5h i myslalam , ze to za duzo, ale widze ze jednak nie:tak:
 
Asiulka dzisiaj Leoś postanowił wstać o 4.....ja nie chodzę do pracy póki co, więc jakoś funkcjonuję. Kiedy on śpi w ciągu dnia to gotuję i prasuję. Zresztą on tak wstaje od roku więc się po prostu przyzwyczaiłam.

Asiu w takim razie trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród.
 
Trusia ja to już wszystkiego próbowałam... Została tylko rycyna, ale tego nie zaryzykuję. Mężusiowi też już daruję, bo jeszcze się traumy nabawi i na noc antygwałty zacznie zakładać albo coś mu odpadnie w końcu i nie będzie to ucho :-). Czekam i tyle.
Asiulka położna mi mówiła ostatnio, że właśnie małe kobitki rodzą siłami natry duże dzieci, a te większe nie dają rady i mają cc. Ja to jestem " niskopodwoziowa" i bioderka mam, więc nie powinno być problemu. A swoją drogą to zazdroszczę tych 49 kg. Moje marzenie to tak 55 kg ( jak za młodu), ale jak osiągnę 60 to będę szczęśliwa.
 
reklama
Dzien dobry:)

Amerie pewnie mozna sie przyzwyczaic, choc ja sobie tego nie wyobrazam:no: A maly tak zawsze wstaje czy czasem pospi dluzej? Ja na Twoim miejscu odsypialabym czasem w dzien. Prasowanie nie zajac nie ucieknie. Chyba ze spokojnie dajesz rade.

Asiu no to ja raczej z tych "wysokopodwoziowych":-D Waskie albo raczej normalne biodra i duzy biust;-) A waga sie nie przejmuj, przy dwojce dzieci jest mnostwo pracy, zrzucisz kilogramy ani sie obejrzysz:tak:
A z seksem to Was podziwiam. Ani ja ani moj D. pod koniec ani myslelismy o tym, mi sie po prostu nie chcialo, a dla niego bylam zupelnie aseksualna. A wczesniej z kolei nie moglam.
W piatek jestes umowiona na wywolywanie?
 
Ostatnia edycja:
Do góry