reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

85asia no widzisz jacy są ludzie chamscy, nie poddawaj się i stój w tej kolejce i walcz o swoje. Dziś już spakowana?
Monika gratuluję ząbka
Tusia ja pamiętam, reszta pewnie też, forum nie umarło, dołącz spowrotem
Asiula pchacz powiadasz? ja właśnie nad tym dumałam
Tygrysek ja bardzo chciałam ale tutaj nikogo takiego nie znalazłam
Agrafka moja tez nie chodzi, raczkuje, wszystko w swoim czasie, macie 6 zębolków tak ,to gratki

u nas odwrotny dzień, jak dwa ostatnie, pobudka.... o 9 lub po, z drzemką jedną, wczoraj o 14 dziś o 16, nadal z tatą chasa i nie ma zamiaru isć spać, nocki średnio, stęka, szuka smoczka i zaraz go gubi, wstaję dzielnie jak zresztą od 11 miesięcy :p bo co, mój na 6 to i tak nie dręcze go, jedynie w wekendy jak dzis :D
 
reklama
Hej mamusie!
Nareszcie mam chwilkę żeby coś napisać. Torba nadal w lesie. Ciągle brak czasu. Jeżdziliśmy dziś po butki zimowe dla Ola. Nie jest prostą sprawą kupić zimowe buciki w rozmiarze 20 i to takie żeby się nie spocić przy zakładaniu. Jak coś to polecam takie z rzepami i zameczkiem z boku. Z samą rzepą ciężko założyć. Na zimę już jesteśmy gotowi. Czapka, szalik, rękawiczki, buciki i ciepłe rajtuzy :-). Tylko to ubieranie się to koszmar. No cóż byle do wiosny.
Dobrej nocki.
 
jakoś się pusto porobiło...

Asia, kurcze to twój Oluś ma małe nóżki, my mamy dla Sawinka nr 23, ale może 22 też mógłby być. Zresztą Letka też miała duże stopy. W pierwszą zimę musiałam jej kupić drugą parę butów, bo jej tak nogi urosły...

A u nas znowu choroba. Sawinek dziś gorączka w porywach było 39,1. Beż innych objawów, a dopiero 2 razy wyszliśmy na dwór... zresztą Letka też jakaś dziwna, ma całe gardło zaczerwienione a nie kaszle, mówi że nie boli... jutro więc wyprawa do lekarza, bo nie chcę mieć problemów w święta.

Asiulkaa, dzięki, wiem że ten mój syneczek jest śliczniutki, najpiękniejszy na świecie razem z Letką, jak wszystkie dzieci dla rodziców :-) a dałam kilka jego zdjęć kiedyś do galerii
 
Czytam, ale pisać mi się nie chce...
Mieliśmy intensywny weekend-wczoraj weekendowe obowiązki, do tego mieliśmy gości więc szykowania masa, a dziś byliśmy dziś na grobach po południu, bo niestety we wtorek wszędzie nie damy rady jechać.
na kolacje zjedlismy pizze i popiliśmy piwem...:rofl2: Troche mnie zemdliło:confused:
Miauciu zdrówka dla Sawinka i Letki. Mam nadzieje ze szybciutko przejdzie
 
mała ma dziwny duszący kaszel, czerwone gardło, byliśmy u lekarza a on powiedział - na zęby.... kazał dawać paracetamol, jak to w uk, a jak ją położyliśmy to dusiłą się normalnie, teraz leży w naszym łóżku ale każde połknięcie śliny to pobudka, a kaszel ją wytrąca ze snu, jutro lekarz ale inny
 
Hej mamusie.
Dziewczyny zdrówka dla waszych maluchów. Chyba nie ma nic gorszego niż patrzeć jak maluch się męczy i nie móc nic zrobić.
Oluś narazie zdrowy, ale albo czuje, że niedługo mama nie będzie na jego wyłączność, albo idą trójki. Noc mieliśmy starszną. Spał z nami. Od 24 ciągle się budził i chodził po naszym łóżku. Tak się rzucał, że bałam się, że spadnie ( choć spał między nami, ale co chwile lądował w nogach). Przebrałam go w lekki pajac ( myślałam, że mu gorąco). Włączyłam nawilżacz powietrza i faktycznie było troche lepiej. Tak się rozwalił, że M spał na ścianie, a mi zostało 30 cm łóżka i tyłek już mi się nie zmieścił. Wstałam strasznie połamana.
Do tego wszystkiego spuchłam. Ręce i nogi mam jak bańki. Chyba mam już dość tej ciąży.
M poszedł do pracy, bo stwierdził, że ma coś do roboty ( wcale nie musiał). Zwiał, bo mam syndrom wicia gniazda i ma dość sprzątania w szafach i przestawiania mebli...
Miłego dzionka kobitki.
 
Ostatnia edycja:
asia- jak patrzę na Twój suwaczek to WOW, lada chwila urodzisz :-) mi puchną dłonie, ale bardzo delikatnie póki co i tylko wieczorami.
Trusia- eh Ci lekarze w UK... zdrówka dla Malutkiej!

A my w weekend robiliśmy roczek Małego, wszystko super się udało :-)
 
reklama
Do góry