Daissy, i roczek już za wami
Asia, chyba musisz więcej wypoczywać jak nóżki puchną
Trusia, zdróweczka dla córeczki, może nie jest tak źle, ja generalnie mam miłe wspomnienia co do służby zdrowia w UK, ale wiem że to raczej jednostkowe
Wczoraj halloween, ale Sawinek był nie do życia, niby ma trzydniówkę, zobaczymy. A Letka jakiegoś liszaja z przedszkola przyniosła i boję się, że mały to złapie. Ma już krostki, ale nie wiem czy to te z trzydniówki czy liszajowata....ach te choróbska...
My z Letką wczoraj umalowane poszłyśmy po klatkach, ale chyba się nieźle przebrałyśmy, bo nas mało kto poznał, w efekcie czego tylko kilka osób nam otworzyło drzwi :-(. Ale i tak było nieźle
Asia, chyba musisz więcej wypoczywać jak nóżki puchną

Trusia, zdróweczka dla córeczki, może nie jest tak źle, ja generalnie mam miłe wspomnienia co do służby zdrowia w UK, ale wiem że to raczej jednostkowe
Wczoraj halloween, ale Sawinek był nie do życia, niby ma trzydniówkę, zobaczymy. A Letka jakiegoś liszaja z przedszkola przyniosła i boję się, że mały to złapie. Ma już krostki, ale nie wiem czy to te z trzydniówki czy liszajowata....ach te choróbska...
My z Letką wczoraj umalowane poszłyśmy po klatkach, ale chyba się nieźle przebrałyśmy, bo nas mało kto poznał, w efekcie czego tylko kilka osób nam otworzyło drzwi :-(. Ale i tak było nieźle