reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Witam kawkowo :)
Ale fajnie kolejne dzidzie na świecie.
Violett, wszystkiego dobrego i spełnienia marzeń.
A ja dziś od rana na nogach, Małgosia odstawiona do przedszkola, zakupy porobione, nawet zebrałam się w sobie i powywoływałam zdjęcia prawie z roku wyszło jakieś 170!!!
A dziś mnie miło zaskoczyła starsza Pani w mięsnym, była duża kolejka a mnie zawołała do przodu, fajnie ale i głupio się trochę poczułam. Ale miły gest i oszczędził mi trochę czasu i sił.

Mamuśki nie wyspane starajcie się chociaż w dzień trochę odespać, warto nabierać sił.
Miłego dnia i do usłyszenia papa
 
reklama
Melduję się dalej w dwupaku :-D

I tak codziennie przez następne 2 tygodnie :tak:
Mam dziwne wrażenie/przeczucie anbar że Twoje maleństwo będzie bardzo uparte, ale nie wiem dlaczego :no:

A mnie coś krzyże bolą....hemmmmm.....dzisiaj wizyta, zobaczymy jak sytuacja "na dole" :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
I tak codziennie przez następne 2 tygodnie :tak:
Mam dziwne wrażenie/przeczucie anbar że Twoje maleństwo będzie bardzo uparte, ale nie wiem dlaczego :no:

Ja mam takie samo wrażenie :-( No ale przynajmniej mam czyste sumienie, bo podjęłam próby pogonienia go z mamusi, a on nic. Nie to nie. Pocieszające, że za miesiąc o tej porze już na pewno nie będę w ciąży ;-)

A swoją drogą to ciekawi mnie z medycznego punktu widzenia dlaczego tak się dzieje, że się akcja nie zaczyna. Bo co do tego, że mam dobrze wyliczony termin porodu to nie mam wątpliwości, bo znam dokładną datę owulacji. Aż zapytam lekarza na następnej wizycie...
 
Ostatnia edycja:
Pocieszające, że za miesiąc o tej porze już na pewno nie będę w ciąży ;-)

Ja za miesiąc o tej porze będę 3 dni po terminie......ekhm.....BOSKO!!

Muszę spakować znowu torbę, bo po powrocie ze szpitala wszystko wyprałam, i szczerze powiedziawszy pakuję torbę już 3 raz, bo 2 razy byłam w szpitalu i mi się już nie chce ponownie sprawdzać czy oby na pewno wszystko mam....
 
właśnie wciągnęłam jajecznice, ale mam na koniec apetyty hihi
Anbar zbyt wysokiej jakości hotel zafundowałaś synkowi, i teraz mu za dobrze. a spróbuj chodzić po schodach najlepiej jakiś wieżowiec byle dużo schodów i koniecznie sex
 
Hej dziewczyny,

Dzidzia Paulinki to faktycznie dorodny chłopczyk. Mam nadzieję, że się aż tak bardzo nie męczyła:-(. Bo cesarka to pewnie przez wagę maluszka. ALe ma to już za sobą :tak:

Echoo odsypiaj tą nockę ile się da bo po takich przeżyciach nalezy Ci się. Oby kicia szybko się z tego "wylizała".

Violett w takim razie wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta :-):-). Udanych zakupów, no i żeby dzisiaj Ci te skurcze ustąpiły. Co do pracy mężusia to naprawdę zaczynam bardzo doceniać to co mam :-). To forum dużo uświadamia...

Oleńka wpółczuję, ze musisz prawie cały czas sama siedzieć :-(. Ale już niedługo będziecie razem przez calutki miesiąc :-).

Anbar ja też tak sobie powtarzam, ze za m-c o tej porze bedzie juz po wszystkim :-)

A tak w ogole co do nocki to tak jak wczoraj bolały bioderka i w krzyzyku i ledwo co się przekręcałam z boku na bok. A pogodę mamy dziś śliczną, słoneczko za oknem :-)
 
Anbar zbyt wysokiej jakości hotel zafundowałaś synkowi, i teraz mu za dobrze. a spróbuj chodzić po schodach najlepiej jakiś wieżowiec byle dużo schodów i koniecznie sex

Seks "naturalny" odpada, bo mąż się boi, że dźgnie synusia w oko, a seks "zastępczy" nie przynosi żadnych rezultatów :-(
Schody to jedyny jeszcze nie wypróbowany sposób, ale niestety mieszkam w okolicy o niskiej zabudowie - w moim bloku raptem 5 pięter, a poza tym kolana siadły już jakiś czas temu i w temacie schodów to ja ledwo daję radę się wdrapać na swoje pierwsze piętro.
 
Ale fajnie że mamy tyle dzieci i takie duże :)

Anbar masz już niewiele ewentualnej ciąży przed sobą ale podobno ten czas dłuży się najgorzej. Twój synek poprostu widzi że jesteś zabiegana i ze nie masz czasu rodzić :) usiądź to wyjdzie.

Od schodów to ostatnio dostałam skurczy w łydkach- nigdzie indziej :)

magda co to za nastrój :) u mnie na szczęście piękne słońce więc jest się do czego uśmiechnąć, pomyśl znowu o świętach :) mi to pomaga bo uwielbiam święta

Goncia też myślałam o basenie, nie wiem jeszcze gdzie w Krakowie organizują jakieś zajęcia ale na pewno będę szukać bo to podobno super wpływa na maluszki

Jola jak mnie tak bolało to gin powiedziała (oczywiście po zbadaniu...) że to tylko mały docisnął jakiś nerw czy coś i że jak poleżę na drugim boku to powinno przejść- ale przeszło po dwóch dniach

echoo matko, współczuje bardzo, biedna jesteś, nie wiem co bym zrobiła, raczej wpadła w panikę, ściskam Cię mocno

elzu niestety końcówka ciąży już taka jest, tu strzyka, tam coś zakuję, gdzieś uciska... ale już niewiele do końca

Violett ja też dołączam się do życzeń :)
 
Kurka ile dzieciuków przyszło dziś na świat :szok:. A kiedy my:confused:. Jakos nie umiem sobie wyobrazić, że niedługo na gorącej bedzie info ode mnie. Hmmmmmm..

Anbar boski ten opis pod Twoim suwaczkiem : Termin już minął. Jak to brzmi :baffled:
 
reklama
Dzień doberek Mamuśki :)
Pięknie dziś nockę przespałam-aż jestem w szoku-zasnęłam około 23,a obudził mnie mąż o 9 świeżymi bułeczkami :D zjedliśmy wspólnie śniadanko i pojechał do pracy ...
Ja wzięłam kąpiel,wymodelowałam włoski i oklapłam :/

Paulinka,dorodnego synusia urodziła,super :) Basia też już z maleństwem ,fajnie :)
Z jednej strony ja już bym chciała swojego maluszka zobaczyć i przytulić,a z drugiej wolę jeszcze troszkę się oswoić z tą myślą,że zostanę mamusią ;)

Violett,wszystkiego naj naj naj...i obyś dostała dziś prezent taki jak chcesz-Marikę !!!
 
Do góry