reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

reklama
violett wiem ze cierpisz przez te skurcze a moze to i lepiej ze jeszcze nie urodzilas? jeszcze gdzies z tydzien niehc malenstwo posiedzi :) i naprawde jest lepiej siedziec w domu i czekac niz w szpitalu lezec :) ale dobrze ze pojechalas przynajmniej sprawdzili czy wszystko jest ok
 
Amerie baska chyba dziś do szpitala...a cesarka w pt z tego co kojarze:)

Violett
widocznie tak dzidzia chce...lepiej żeby Ci nic nie dawali na wywołanie/ przyspieszenie..trzymaj się kochana:)
 
Agata napewno lepiej jak dziecko posiedzi dluzej w brzuszku, ale skurcze sa cholernie bolesne :( Przechodza na krzyz a wtedy to juz masakra ;/ Mysle ze gdyby mnie zostawili to by cos poradzili z ta szyjka bo wkoncu ma tylko 1 cm. A tak dostalam zastrzyk zeby skurcze przeszly i przeszly na pare godzin i znowu wrocily.
 
Witam,
Ja mam w planach dzisiaj poprasować, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Małż miał prasować ale jakoś się nie rwie do tego a nie chce mi się kolejny raz przypominać. A tak czas szybciej zleci.
Dzisiaj w nocy najpierw zasnąć nie mogłam, a rano o 5.30 Mały stwierdził że pora na poranną gimnastykę więc nie pospałam. Męża do pracy wyprawiłam i dopiero się położyłam jeszcze na chwilę. Coś ten mój mały rozbójnik często budzi się między 5.30 a 6 więc chyba mu się już tak poukładało.
 
Ostatnia edycja:
Oj Violet szkoda, że to jednak nie było jeszcze to i że nie ma rozwarcia :no:.

Z tego co mi się wydaje to Baska miała miec cesarkę w piątek a wczwartek miała jechac do szpitala.

A bioderka mi też dokuczają w nocy :-(. Tak ciężko mi się obraca z boku na bok. Bo bolą mnie boczki i krzyż. Więc jak się przekręcam to tak stękam , ze masakra :-(. Misiek pyta co chwile czy jakos może mi pomóc ale niestety nie może. Ech...
 
Violet kurcze, myślałam że przeszły, jak to jest człowieka boli, chce już rodzić, krzyczą na tę szyjkę "nie biegaj, leż bo jak szyjka się skróci to urodzisz" a jak się skraca to odsyłąją do domu, kurde, i jeszcze bardzo cię boli, nosz kurcze. Trzymaj się dzielnie, a jesteś sama?
 
reklama
Viola, ja myślę, że wiele by nie poradzili... Poleżałabyś sobie i poczekała jeszcze ze dwa trzy tygodnie na poród. Myślę, że w domu będzie Ci dużo lepiej. I naprawdę machnij sobie te okna, wyjdź na długi spacer, bądź aktywna, a ten 1 cm szybciej się skróci niż gdybyś miała polegiwać w szpitalu.
 
Do góry