reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

reklama
pytanie do dziewczyn ktore maja juz dzieci...CO ZROBIC ZEBY NOEMCIA ZACZELA ROBIC NA NOCNIK??? boi sie nakladki na kibelek, a na nocnik nie chce siadac? juz nie mam pomyslu jak ja przekonac. a dwojka dzieci z pielucha to nie jest bardzo wygodne.

A to się wtrącę:-), bo miałam ten sam problem, pomimo że mój młodzian sporo starszy od twojej córeczki:-( My walczyliśmy o nocnik już niemal od pół roku (a ponoć większość dzieci ten temat opanuje w kilka dni:eek:) Jak kompletnie nie współpracował, to przerywałam na tydzień czy dwa i znów od początku i tak w koło dopóki nie załapał - po prostu nie był jeszcze gotowy i myślę, że z Twoją córeczką może być tak samo - jak nie chce, to raczej jej nie zmusisz, tym bardziej, że ma jeszcze czas na naukę. Poza tym często spotykałam się z opinią, że jak staramy się oduczyć dziecko od pieluch przed urodzinami rodzeństwa, to potem jak widzi, że brat/siostra używa, to i tak wraca do moczenia:-:)-( Więc moja rada - niestety - poczekaj:hmm:
 
siwona to mnie pocieszylas haha :) zdecydowalismy ze nie bedziemy rezygnowac ze smoka, zeby nie poczula sie osamotniona i odrzucona, ale te pieluchy to mi sen z powiek zdejmuja.. :) my tez juz troche walczymy z nocnikiem sadzam ja od wakacji, a mamy pazdziernik. no coz to chyba nic innego mi nie pozostaje jak dac małej wolna reke do podjecia "dorosłej" decyzji :D
 
a propo nocnika, to moje dziecko miało ok. roku i 8 m-cy. szczerze mowiąc dokadnie nie pamietam jak to sie stało, ze zaczęła siadać na nocnik. na pewno podobało jej sie siusianie na dworku :-) z tym nie było najmniejszych problemów. tyle tylko, ze to bylo lato. Marta miała jakieś niecałe 1,5 roku kiedy już wołała siusiu. z nocnikiem bardzo jej pilnowałam. w domku chodziła bez pieluszki a ja praktycznie cały czas za nią. jak tylko widziałam, ze chce, dawaj na nocnik.

ona miała taki z muzyczką i bardzo jej sie to podobało. ale to wszystko nie bylo takie proste i wymagało czasu, sporej uwagi i koncentracji z mojej strony.

o rany! za jakieś 1,5 roku będzie powtórka :-) ciekawe, czy podpatrując starszą siostrę z Julcią będzie łatwiej?
 
Witam z rana :)

Moj D wrocil wczoraj (wlasciwie dzisiaj) z impreki o 5.20 rano!! Jeszcze nie zdazylam wypytac dlaczego tak pozno, bo jak wszedl.. tak padl.. i spi do tej pory :) jak wstanie to poudaje troche ze jestem zla, moze bedzie dla mnie milszy niz zwykle hihi.

holly101, ja gram czasami ale tylko w singstar :) tylko jak ostatnio sobie wlaczylam to nie moglam zaspiewac porzadnie nic bo oddechu mi brakowalo.. a D w rozne inne.. :) kiedys razem duzo gralismy w guitar hero (na xboxie) ale juz mi sie znudzilo :)

polacaespanola, ja to doswiadczona mama nie jestem ale moze jakis inny nocniczek? :) Nie wiem czy w Polsce takie sa dostepne ale tutaj wiedzialam rozne kosmiczne, wygladajace jak male kibelki z klapka i spluczka.. albo takie, ze jak zrobi siku to graja melodyjke.. :)

fun-potty.gifJack_Potty.jpg
 
magdaaa w lato tez na dzialce latala bez i siusiala gdzie popadnie, teraz gagatek potrafi mi zrobic taki numer ze ledwo jej zdejme pieluche i sika na podloge no to sadzam na nocnik i mowie ze siusiu tutaj i nigdzie indziej :) zeby miec nocnik z melodyjka to najpierw choc raz musi w niego nasikac zeby sie dowiedziec ze gra hehe a tu d***.
Elzu- ALE WYPASIONE sama bym nasiusiala w takie cudo hehe :D podejrzewam ze ciezko w polsce znalezc cos takiego narazie Emi z nakladki robi sobie obroze dla konia, a z nocnika kowbojski kapelusz i tyle naszych staran :)
 
jejku, dziewczyny, jaką miałam noc
myslałam już, że rodzę:szok: przez prawie 2h miałam skurcze co 10min, ale ok 7 przeszły
uff
przestraszysłam się nie na żarty, nie mam jeszcze niczego dla siebie do szpitala, żadnych podkąładów ani nic, kupiłam ciuszki dla malej na wyjście i tez jeszce nie uprane itd itp...
Pralka chodzi od rana, a zaraz jadę po gadżety porodowe, oczywiście z M

pozdrowionka!
 
Witam wszystkie mamusie-szczególnie te nowe!!!

Dopiero sobie siadłam. Rano byliśmy z M. i z naszym Filutem (kociakiem) u weterynarza. Na osotatniej wizycie wydawało się weterynarzowi, że Filutowi nie domyka się jedna zastawka w serduszku. Nie muszę mówić jak się wyatraszyłam. Powiedział, że trzeba mu zrobić prześwietlenie serca i jak wyjdą paramerty powiększone, to będzie musiał przyjmować leki. Na szczęście dziś się wyjaśniło, że był to fałszywy alarm. Odetchnęłam. Dodatkowo odrobaczyliśmy naszego pupila i niestety będzie musiał przez 24 godz przejść kwarantannę, tzn. nie można go dotykać i musi siedzieć do jutra biedak w kuchni. Strasznie mi go szkoda ale nie ma wyjścia. Najważniejsze, że z serduszkiem jest OK.

My z Olcią czujemy się nawet dobrze, dokucza mi tylko ten zatkany nos.

Mój M. jest fanem PS3 i właśnie dzisiaj kupiliśmy FIFĘ11. Co za radość. HEHE

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka.
 
reklama
Do góry