reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

hej
coś o nas? a więc tak zanim została szczęsliwa mamusia straciłam 2 ciąze potem udało się w 2008 urodził się Kuba ciąza była trudna a Paulina to nasze walentynkowe dziecię:) mieliśmy udane walentynki:)ciąża bez problemów poród po terminie bo siostra chciała tak jak brat urodzic się 15-tego :-D
tak że między nimi jest dokładnie rok i 2 miesiace różnicy:))
jest cięzko ale jakoś dajemy radę..
Lotka oj znam ten ból z tym wierceniem to jakas masakra ludzie nie mają wogóle wyobraźni pamiętam jak Kuba był malutki miał kolki i co udało nam się go wreszcie wieczorem uspic to zaraz wiercenie mały w krzyk a my wkur mąż chodził i hmmm prosił o wiercenie wcZeśniej z jedną sąsiadką poszło nawet ostro ale potem przemyślała i przeprosiła

o kurcze mały picasso na scianie rysuje :szok:
 
reklama
Aga27 napisz skąd jesteś, co porabiasz na co dzien itd. Moja kruszynka też z 15 listopada ;-)

Witam i zaraz zmykam bo mam dużo roboty na dzis przygotowanej, no i czas zaczac przygotowywac sie do jutrzejszego wesela kolezanki. Udało mi sie sprzedać kilka zabawek po Majce i jestem z tego zadowolona, musze teraz koniecznie wymyslec co malej w zamian kupic :-D:-D:-D
 
Aha wiecie ale jaja, szperałam w szafce i wyleciał smok Marcela - którego nigdy nie uzywał bo i nie chciał. A on szybko siup do dzióba i tyle........cisza, dziecko gryzie, ciamka - no szok! Po kilkumastu minutach stwierdziłam ze musze jakos mu zakosić smoka i mu juz nigdy nie pozwole. Nie chce zeby sie "na starość" nauczył i nie chce miec potem problem. Ale dziwnie wyglądał w tym smoku, jak nie moje dziecko. A jaka cisza!! Nic nie gadał, az śmiesznie mi było. A tak to dzisiaj cały dzien buczy bóóóóóóóóóóój. Bo ciągle mówie do niego "mój zbóju". A troszke dzisiaj ogarnęłam dom, popakowałam się - bo jutro jedziemy do rodziców :D:D:D:D :)))))

Moja koleżanka odstawiła młodą jak miała pół roku od smoka, a potem w wieku 2 lat mała trafila do szpitala z pęknięciem czaszki (spadła z niziutkiego stołka) i wtedy Natalii zrobiło się jej szkoda i wyjęła smoka. Dziś ma 2,5 roku i ze smokiem się nie rozstaje:-(


No coś Ty nie może być chyba aż tak źle. Widzę, że jest dużo mam nowych na tym wontku więc zawsze się coś dzieje :tak:. Ostatnio pisałam do dziewczyn na PW i tylko nie które się odezwały, a niektóre nawet znów zaczeły znów pisać:tak:.
Dlaczego nie zostałaś moderatorem?
Myślałam, że zostaniesz:-(.
Czytałam, że Twój M wyjeżdża do pracy zagranice. Biedna musisz sobie rade dać z dwujką cieci:szok:

Tak dziewczyny wybrały ;-) ja już miałam swoją szansę i chwilę modem byłam:tak: teraz mi do tego nie spieszno;-)
Co do dzieci dam radę;-)

czekam na M . Chyba go dziś zastrzelę :) miał być już 2 godziny temu

Oj daj temu M spokoju trochę:-p On na pewno bardzo chciał być już w domu ale coś WAŻNEGO go zatrzymało:tak:


padam dzis z nóg :( nie mam juz na nic sily. dobrze, ze jutro piatek
jaką mi Kuba isterie rano użądził w przedszkolu, skzod agadać. A tak chetnie chodził a teraz drugi dzien histeria :(

Julia tak mi co jakiś czas robiła. Najlepiej że rano ryczała że nie chce do przedszkola, a po południu że nie chce do domu. A Julia to potrafi histerię taką urządzić jak mało kto. Raz to się nawet mamuśka jakaś zainteresowała - myślałam ze babę zamorduję, była pewna ze julce się krzywda w domu dzieje:szok:


Widzialam, mam podobnie, no moze bez rozstepow......

Zaraz chyba wyjde z siebie, DEBIL ZA SCIANA WIERCI! o tej porze!!!!!!!!!! wlasnie mu sie zatluklam w sciane, to mi "odpukal" pewnie skonczy za minute 22........................... tomi ma na szczescie mocny sen zawsze te pierwsze pol godzinki to i moze sie nie rozbudzi :-(
sie zdenerwowalam!!!!!! :-(

BARAN!!!


DZIEWCZYNY ZZA GRANICY

Jak to jest z ubezpieczeniem zdrowotnym w Pl? Bo w NO go zatrudnią, a co jak przyjedzie do Pl? Wogóle nie wiem czym to się je:-( ja go nie mogę wziąść do siebie bo nie mamy ślubu.
 
Witam piątkowo!
Dziś też od samiutkiego rana nie śpie. W sumie to T mnie obudził żeby się pochwalić, że był w sklepie kupić bułeczki i coś jeszcze marudził, że mam głowy nie myć, bo pomarańczowa woda leci
shocked.gif
i niskie ciśnienie. Czy coś w tym stylu, w każdym bądź razie byłam pół przytomna jak do mnie mówił i mój mózg jakoś nie zdąrzył wszystkiego zarejstrować
sorry2.gif
. W Szczecinie pogoda zapowiada się ładna na termometrze mam z 10 stopni, po południu umówiłam się na kawę z kumpelą, obiadek mam <wczoraj zupkę robiłam, a teściowa drugie danie>, więc mam spokój z gotowaniem. Rozmyślam nad tą wodą. Wszędzie posprawdzałam i pomarańczowa leci tylko w łazience
unhappy.gif
.
kragold, kupiłam ten prawoślaz i śmierdzi jak nie wiem co, dobrze, że jest chociaż słodki:tak:. Kubusiowemu nawet smakuje. kikolek, Tantum Verde nie kupowałam, bo z tego co się orientuje, to jest na gardło, a nie wiem w jakim stanie jest małego gardło <w sumie jak je to chyba ok> po za tym jak mam zajrzeć małemu do gardła, to on ryczy jak bym go ze skóry obdzierała. Więc sobie darowałam.
polaa, dzięki zdrówko się przyda ;-). Moja pierdoła teraz siedzi przykryta kocykiem i bajki ogląda <łoti, łoti:-D>.
Dziunka, ja się martwię jak mój pójdzie w czerwcu do woja na szkolenie. Pół roku go nie będzie...najbardziej martwi mnie fakt jak z teściami wytrzymam:-(.
Później jeszcze do Was zajrzę, mam co nie co do zrobienia.
 
Ale pół roku bez przepustek do domu?
Mieskzacie z teściami?

Mój A tez duuużo do mnie gada jak śpię, nawet nieraz z nim rozmawiam po przebudzeniu a i tak nic nie pamiętam:-D
 
Ilona a cóz sie takiego stało ??!!

Ech a mnie zimno normalnie zagrzać się nie potrafie ;/ Marcel w samym bodziaku cieplutki a mnie trzepie ;/ a przeziebiona nie jestem ani nic z tych rzeczy....
No i cóz młody mi padł [ostatnio wstajemy o 6]. Zupa juz ugotowana wiec potem szybko nogi kurakowe do piekarnika niech sie robia [tak wiecej coby mój miał na weekend uczciwe jedzenie] potem niech sobie radzi :-D:-D
A ja musze zaczac te klamoty pakować......na 1,5 tyg. Normalnie mi sie nie chce ;/ znaczy sie pojechac to owszem, jestem na TAK TAK TAK ale jak mam to pakowac to..... :confused2::baffled::crazy: Ja nie wiem Marcelowi potrzeba tyle klamotów ze szok. Ide sie zbierac...........
 
reklama
A ja musze zaczac te klamoty pakować......na 1,5 tyg. Normalnie mi sie nie chce ;/ znaczy sie pojechac to owszem, jestem na TAK TAK TAK ale jak mam to pakowac to..... :confused2::baffled::crazy: Ja nie wiem Marcelowi potrzeba tyle klamotów ze szok. Ide sie zbierac...........
ja też nienawidzę się pakować...
Staram się brać minimum ale i tak zawsze jest tego masa. Do rodziców czesto jeździmy więc pokupowałam już trochę zabawek (klocki, książeczki) i moja mama tez kupiła różne laleczki i wyciągnęła nasze stare zabawki żeby ich nie wozić.
Ale ubrania zawsze wożę na każą pogodę - tym razem nie wzięłam dla Ali ciepłej kurtki i co ? 4 stopnie...
Dobrze że mam różne ciuchy żeby ją ubrać na cebulkę...
 
Do góry