Ilona, a co to sie stalo??
Ja dzis jak zombie...... heh wczoraj po tym nerwie nie moglam usnac, a dzis mlody od 5:50 na nogach....
sasiad po moim stukaniu przestal na szczescie wiercic, ale jeszcze z pol godziny walil mlotkiem. Dobre i to :/ mam nadzieje, ze go dzis nie spotkam nigdzie... :-)
teraz siedze w domu i czekam na kuriera, ma mi przywiesc skrobie i inne "wynalazki" do diety hehehe jezeli dojedzie do obiadu, to dzis robie tortille :-) bo na samego kuraka juz nie moge patrzec :-)
Ja dzis jak zombie...... heh wczoraj po tym nerwie nie moglam usnac, a dzis mlody od 5:50 na nogach....
sasiad po moim stukaniu przestal na szczescie wiercic, ale jeszcze z pol godziny walil mlotkiem. Dobre i to :/ mam nadzieje, ze go dzis nie spotkam nigdzie... :-)
teraz siedze w domu i czekam na kuriera, ma mi przywiesc skrobie i inne "wynalazki" do diety hehehe jezeli dojedzie do obiadu, to dzis robie tortille :-) bo na samego kuraka juz nie moge patrzec :-)