reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

Co was tak mało pisze :p Ja byłam wczoraj u mamy, na razie nic nie mówimy, dopiero powiemy po drugiej wizycie i po drugim USG kiedy zobaczę już serduszko. Coraz częściej nie mdli mnie po zjedzeniu normalnego obiadu, ale olaboga ważę obecnie 46 kg. o_O tyle jeszcze nigdy nie ważyłam. Byłam wczoraj do południa na wodno-ciężarnym aerobiku na basenie. Super, czuję się wygimnastykowana za wszystkie czasy przy czym wiem, że fasolince nic nie jest :-)

Cieplutko pozdrawiam lutowe mamuśki Iza
 
reklama
No no nie było mnie 2 dni , a tu tyle nowych mamuś.

Pozdrowionka, dla wszystkich lutowych ciężarówek, no i dla fasoleczek też
 
Witajcie ponownie, przez ostatni tydzien z powodow technicznych ( internet nam cos siada, pewnie z powodu upalow :) nie moglam sie pojawic i prosze, nasze forum tak milo sie rozrasta. Gratuluje wszystkim nowym mamusiom. Pozdrawiam goraco
 
O jejku jak nas dużo - ale dobrze, dobrze ;D Witam Wszystkie nowe mamuśki, juz Was dopisałam do listy, jeśli kogoś pominęłam to piszcie :D
 
Ależ u nas cieplutko. Ale jest taki fajny wiaterek, zefirek, więc nie ma upału. Zaczęły się wakacje, odwiedziła mnie moja siostrzeniczka :laugh: Strasznie z niej sympatyczna dziewczynka, a jak się lubi fotografować :) To ta, która tańczyła poloneza. Czekam na pierwsze ruchy mojej fasolci :)
 
Faktycznie już nas jest niezła gromadka :D
U mnie dziś też cieplutko, siedze w domku na zwolnieniu (kończę leczenie zapalenia gardła a i Fasolinka daje mi nieźle popalić) i bardzo się cieszę, że mogę pogadać w takim doborowym towarzystwie ;D
życzę udanego dnia!
 
Wróciliśmy właśnie ze spacerku ;D Pochodziliśmy troszkę po mieście, pooglądaliśmy rozmaite dziecięce ciuszki. A ja mam wakacje do września.

jeśli chodzi o praktykę, to nie jest to moje pierwsze dziecko :) Byłam wcześniej nianią - ale taką maksymalnie na miesiąc, wzywaną wyłącznie na potrzebę. Głównie właśnie do małych dzieci. Dzięki temu wiem przynajmniej jaki wózek zakupić a jaki nie ;D
 
He he ja mam doświadczenie po moich 2 siostrzenicach, bo praktycznie przy tej starszej to ja wiele robiłam bo siostra musiała wrócić do pracy ;D
 
Fajnie się składa ponieważ ja ostania miesiaczke miałam dzień po Tobie czyli 16 maja!!!

To tak jak ja! jestem tu calkiem nowa i prosze o dopisanie mnie do lutowych mamus. U mnie to pewnie bedzie sam koniec miesiaca, bo zawsze mialam dlugie cykle... Serdecznie wszystkie was pozdrawiam i obiecuje dzielic sie wszystkimi spostrzezeniami (bo na razie to niespecjalnie jest czym, moze piersi troche bardziej bola, troche wiekszy apetyt, ale mdlosci na szczescie brak). Pozzdrawiam serdecznie
marta
 
reklama
marta - witaj w gronie lutowych mamusiek. Poczekaj troszkę, ale powinnaś już mieć pierwsze ciążowe objawy ;D Miej nadzieję, że cię ominą te cudowne sensacje. Swoją drogą ciekawi mnie, czemu nas mdli w pierwszych miesiącach ciąży. Bo przecież układ pokarmowy z macicą i jajnikami ma niewiele wspólnego - w każdym bądź razie jak na dziewczynkę od szóstego roku życia namiętnie przekonywującą rodziców, że pójdę na medycynę wiedzę mam w końcu niewielką - za to znam na pamięć kodeks karny ;D
 
Do góry