reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lista lutowych mamuś

Ja też noszę soczewki kontaktowe, ale czasem brakuje mi okularów ;D szczególnie kiedy leżę wieczorkiem i oglądam telewizję - musze się podnieść i odczynić rytułał a tak zdjęła bym je i po kłopocie ;D

Ja też nie chciała bym za bardzo przytyć w ciąży ale jeśli miała bym wybierać między dzieckiem a moją wagą to jasne, że dziecko najważniejsze ;D Ja ze sportów uprawiam - spacer z pieskiem ;D ;D ;D ;D nie lubię ćwiczyć leń okropny ze mnie a pływać niestety nie potrafię :( :(

A propo wagi dziś 2 kg mniej :D a wczoraj jadłam jak wilk (małe porcje ale często) jeszcze po 22-giej zjadłam kanapeczkę :D Jednak ciąża to pewnego rodzaju fenomen :laugh: :laugh:
 
reklama
cześć Marcia i Kira ja też jestem na równo z wami tzn ostatnia miesiaczka 15 maj dwa testy pozytywne ciekawe czy wierzyć. Mój lekarz kazał przyjść 15 lipca, a wg mnie to nasze terminy są na ok 22 lutego
 
Mi wyliczył na 23 lutego ;D Mam nadzieję, że dzidzia nie będzie się śpieszyć na świat i posiedzi sobie tam tak długo, jak będzie uważało za stosowne. Dzisiaj wyniosłam do piwinicy (tzn. mąż) rowerek i stepper. W sobotę idę na pierwsze zajęcia z aerobiku wodnego dla ciężarnych ;D Zwróciłam obiad... niestety :( Paliło mnie w przełyku - polożyłam się z głową wysoko, z dużą poduszką pod plecami, ale to niewiele dało... niestety. I zaraz mnie pogoniło do toalety. Teraz jem rzodkiewki i zagryzam je lodową sałatką - jest tak krucha i nie powoduje u mnie nudności. Znów kilo mniej. Z 52 nagle się zrobiło 49. O boże, jak tak dalej pójdzie, to będę ważyć niewiele więcej od mojej siostrzenicy!
 
JejQq jak ja sie ciesze ze nie mam takich dolegliwosci jak wymioty, zarazem wspolczuje tym co maja .... za to umieram na zaparcia, zwlaszcza dzisiaj .... za duzo wczoraj najadlam sie, namieszalam i oo...rezultat :( ..... a co do wagi, wazylam 49 kilo, dzisiaj waze 47 ..a jem za dwoch ;)  ;D
 
Ja jestem nieżywa od przed-chwilą-odwiedzającego-mnie bólu głowy. Jak ja mam na imie? Po prostu nie mogę.

MoniQa no coż.. i tak bywa. Mam nadzieję, że mi te nudności przejdą, a jutro będzie lepiej i mi głowa nie będzie tak walić. Pulsuje, jakby ktoś tam zegar wstawił... Idę się troszkę połozyć.

 
Ja dzięki Bogu mdłości też nie mam a waga jak już wcześniej pisałam skacze mi raz 2 kg więcej raz mniej. A cha zauważyłam, że rano jestem bardziej spuchnięta niż po południu i dlatego po południu ważę te 2 kg mniej ;D
 
Muszę zaraz zwiewać do fryzjera, o 16:30 mam występ chrześnicy z okazji zakończenia klas szóstych. O matko, czuję się lepiej, ale straszny upał, a tam u nich na sali gimnastycznej to ugotować się idzie tylko. Dlatego zakładam w miarę przewiewny top z lnu i do tego moją ukochaną długą beżową spódnicę z gumą w pasie :-)

Zaczynamy piąty tydzień. Jak na razie to widzę, że jestem ostatnia... :p
 
reklama
Do góry