Lista lutowych mamuś

[Madzia_S]

Zapytam jak niedoświadczona matka: co to jest wiatrówka? Ospa ?

 

[karola7]

chyba tak. Ma kropy na całym ciele - biedaczek. Ale w sumie to dobrze bo jeszcze w miarę mały jest to łatwiej przejdzie.Tylko siedzenie w domu przez 2-3 tygodnie. Czyli z wesela nici (mam nadzieję, że jakąś nianię chociaż na ślub skombinujemy, bo sobie nie wyobrażam, żeby na ślubie rodzonej siostry nie być. Tylko jak to Matiemu wytłumaczyćm że go nie będzie - tak na to czekał )

 

[Antares77]

Dziewczyny zajrzyjcie tu i podpiszcie, moze to coś da : http://www.netica.pl/oskar/index.php

boshe.Ja nie daje rady.To straszne co sie dzieje.jak tak można.Poryczałam sie.

 

[karolla]

Matko, Karolla, czy na Morenie tez tak leje ???

Madzia a jak dziś u was bo u nas buu makabra leje i wieje nici ze spacerku !! Buuu no tak weekend a tu pogoda do ....

 

[Madzia_S]

U nas ciąg dalszy pogody tzw. barowej czyli pod psem. Nic tylko butelkę wina i się urąbać. A to koniec kwietnia przecież.

Dzisiaj sobie przypomniałam, że zaaferowana macierzyństwem nie wypełniłam PITa ;D. Dobrze, że sobie w ogóle przypomniałam :.

 

[karolla]

Lepiej późno niż wcale

Laseczki w środę grają epoke lodowcową II - odwilż idziecie ? bedzie śmiesznie !

 

[karola7]

Misia no to chyab mam ten sam "problem" co ty. > > > > > Jakieś to dziwne - mało obfite, ale CZEGO TAK WCZEŚNIE qrde a z Matim nie miałam pół roku.

 

[karolla]

Widziałam Twój opis na GG kurna współczuje ja właśnie wzięłam drugi listek cerazette i póki co nic ...

 

[misia_q]

Dziewczyny przeczytajcie... http://www.dziennik.krakow.pl/public/?2006/04.10/Kraj/86/86.html

to się robi coraz bardziej niebezpieczne... już była afera z Paulettą, z Izzabelą... jedna kradła nasze opisy z forum na swój blog, a druga nawet posunęła się do kradzieży brzuszków...

założyłam też wątek o tym na forum ogólnym, bo nie każdy czyta lutóweczki:
kidnaping dziecięcy w necie...

 

[Madzia_S]

Niezamieszczanie zdjęć byłoby pewnym rozwiązaniem, ale to przykre, ze nie mogłybyśmy się dzielić między sobą radością z rosnących maluszków. Może by tak jednak pozamykać pewne wątki jak to juz inne mamy porobiły ???

Karolla, ja bym na sssszzzyszunię chętnie poszła, tylko mam lęki przed jazdą z Marysią tramwajem. Jeszcze nigdzie nie jechałyśmy.