Wczoraj pogratulowała mi ciąży moja główna szefowa, skąd wie nie mam pojęcia. Poinformowała mnie, że w moim wydziale jest nas 3 ciężarne : : wiedziałam jeszcze o jednej ale ta trzecia to dla mnie szok ;D pozytywny oczywiście.
Zadzwoniła do kadr i zgłosiła że ma 3 ciężarówki a kadrowiec śmiał się ze musi wprowadzić przymusowy nakaz antykoncepcji
Spytała się kiedy idę na macierzyński I śmiała się, że nie może wprowadzić nakazu antykoncepcji bo ktoś na ich emerytury musi później pracować ;D
Ogólnie było miło więc z rozmowy jestem zadowolona dodam jeszcze, że te dwie są na zwolnieniu bo bidule wymiotują non stop - więc ja jestem zadowolona, że mnie to nie dopadło
Zadzwoniła do kadr i zgłosiła że ma 3 ciężarówki a kadrowiec śmiał się ze musi wprowadzić przymusowy nakaz antykoncepcji
Spytała się kiedy idę na macierzyński I śmiała się, że nie może wprowadzić nakazu antykoncepcji bo ktoś na ich emerytury musi później pracować ;D
Ogólnie było miło więc z rozmowy jestem zadowolona dodam jeszcze, że te dwie są na zwolnieniu bo bidule wymiotują non stop - więc ja jestem zadowolona, że mnie to nie dopadło