reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lista lutowych mamuś

Wczoraj pogratulowała mi ciąży moja główna szefowa, skąd wie nie mam pojęcia. Poinformowała mnie, że w moim wydziale jest nas 3 ciężarne ::) ::) wiedziałam jeszcze o jednej ale ta trzecia to dla mnie szok ;D pozytywny oczywiście.

Zadzwoniła do kadr i zgłosiła że ma 3 ciężarówki a kadrowiec śmiał się ze musi wprowadzić przymusowy nakaz antykoncepcji :D :D

Spytała się kiedy idę na macierzyński :D I śmiała się, że nie może wprowadzić nakazu antykoncepcji bo ktoś na ich emerytury musi później pracować ;D

Ogólnie było miło więc z rozmowy jestem zadowolona :D :D dodam jeszcze, że te dwie są na zwolnieniu bo bidule wymiotują non stop - więc ja jestem zadowolona, że mnie to nie dopadło :D :D :D
 
reklama
no to szefowa z głowy :-) wpółczuje tylko, że to maciezynskie teraz takie krotkie ;-)
pozdrowionka dla Ciebie i maluszka
 
:)
Gratuluje pozytywnej reakcji szefowej!Mój szef też zareagował dobrze,czym byłam mile zaskoczona, bo czasami potrafi pokazac na co go stać. Do tego najchetniej wysłałby mnie do domku na dłuuuugi wypoczynek  ;)  przed porodem. Ale chyba nie dam mu tej satysfakcji.Chcę jeszcze popracować przez jakiś czas.Ale mam się nie przemęczać.Najgorsze jest to ,że w pracy mam kontakt z ludźmi i tu zaczynają odzywać się coraz częściej moje humorki i zniecierpliwienie. A na to nie mogę sobie pozwolić. Buuu....No cóż.Byle do przodu.
Pozdrawiam.  :)
 
No i to sie nazywa normalne podejscie do sprawy, oby wszyscy mieli takich szefow. Fajnie dziewczyny, ze macie to juz za soba, o wiele latwiej sie wtedy pracuje a i nasze humorki latwiej nam wybaczaja :) Pozdrowionka
 
Ziółko - ja mam tak samo, też mam kontakt z ludźmi i rzeczywiście stasznie ludzie mogą być drażniący ;) zawsze jestem miła i uśmiechnięta ale za to jak wyjdą to wiązaneczkę poślę :laugh: :laugh:
 
;)
oj potrafią ludzie dopiec.Chwilamiaz ma sie ochotę... Ale cóż w moim przypadku to w większości ludzie starsi z różnymi dolegliwościami, więc uśmiech na twarz i do przodu. :)
 
Ja jestem ciekawa jak na moją ciążę zareagują na uczelni, np pani od praktyk, dziekan wydziału i w ogóle przy załatwianiu różnych udogodnień w czasie ciąży np indywidualnego toku studiów... okaże się w październiku... :)
 
Misia, a Ty studiujesz dziennie? Nie myślałaś może żeby przenieść się na zaoczne, jest o wiele łatwiej. Ja na 2 roku urodziłam synka i nie miałam praktycznie żadnych problemów do tej pory. We wrześniu mam obronę licencjata no i mam stresa, ale mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze. Napisz gdzie studiujesz i co. Pozdrawiam
Ola
 
reklama
Olcia Hehhee :) na zaoczne szkoda mi pieniędzy :) poza tym ma bardzo fajną grupę, tak się do nich przywiązałam, że ciężko mi będzie ich opuścić. Poza tym bardzo mnie dopingują w tym że będę mamą i to wsparcie z ich strony jednak troszkę się liczy ;)

A zaoczni mają zupełnie inny plan, jeśli chodzi o czwarty rok, bo to jest wtedy ich pierwszy rok uzupełniający magisterski, czyli mają te przedmioty które miałam na pierwszym lub drugim roku moich dziennych (filozofia, socjologia) i musiałabym zaliczać z kilkoma ich latami na raz, bo wg planu na dziennych na IV roku mam same kliniczne przedmioty. A to jest dużo latania :(

Studiuję na AWF na Fizjoterapii mgr dziennie, jak się uda to w rok po urodzeniu się maleństwa będę się bronić, bo studia trwają 4,5 roku. Będę panią magister fizjoterapii :) Hehe najbardziej się cieszę z przedmiotów na czwartym roku: "Fizjoterapia w ginekologii i położnictwie" oraz "Pediatria" :)

A Ty Olcia gdzie studiujesz?
 
Do góry