reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lista lutowych mamuś

Tyły mam w czytaniu przez to wszystko. Karolla, trzymaj się, dasz radę, coś widziałam o jakichś zębach-jak rzeczywiście przeszadzają, to wyjmij :). I wracajcie szybko.

Małzonek wrócił, na razie jeszcze sie nie pobiliśmy... ;D Ale wczoraj były mocne skurcze późnym wieczorem, leżelismy w łóżku ze stoperami, ja liczyłam długość skurczy, a Arek przerw. Skurcze minutowe co 3 minuty, ale uspokoiły się po jakichś dwóch godzinach. Czekam dzisiaj na następną falę i zobaczymy. Do lutego jeszcze dwa dni, może sie uda... :) Trzymajcie się.

Misia, przekaż podrowienia Antares. Niech wytrzyma jeszcze troszkę :) :) :)
 
reklama
Karolla, trzymam kciuki... Napewno wszystko pojdzie dobrze...

Tak czytam sobie, jak lutowe dzidziusie się rodzą i zaczynam dziewczynom strasznie zazdrościć.
Ja termin mam za kilka dni, a mam wrażenie ze moj szkrab ma to w nosie. Dobrze mu w mamusinym brzuszku i tyle.
Skurczy specjalnych nie odczuwam, no oprócz nocnego twardnienia brzucha. Łobuz kopie mnie cały czas i to całkiem mocno, a ponoc dzieci przed porodem się spakajają.
Fakt, że dzisiaj czuję się troche jak potłuczona, ale to znowu z własnej głupoty. Mało że poszłam sobie na dłuzszy spacer to jeszcze wracałam z obciązeniem, no bo jak tu nie wejsc do sklepu i nie zrobić zakupow/ zapasów na nastepne trzy dni. Jakbym męza nie miała, albo nie mogła isc codziennie i przyniesc sobie po troszeczku. Szkoda tylko ze te kilogramy nie chcą pozniej same isc, szczegolnie po schodach.

Madzia_S mam nadzieje ze po przeziębieniu juz nie ma śladu ;)
 
Karolla trzymam kciukasy ;D
Wszystkie jesteśmy dzielne dziewuchy i pójdzie jak z płatka każdej z nas!!! ;)

Madzia dlaczego nie chwalisz sie wynikami egzaminów? Mam nadzieję, że ze zdrówkiem już ok?

Ja czuje sie wyśmienicie, nie męczą mnie żadne skurcze i powoli ogarnia mnie strach, że ja to przegapię wszystko. Możecie mi po krótce opisać jak czujecie takie skurcze. Bo ja to wcale się nie czuję, że mam urodzić synusia w ciągu 2-3 tygodni. Normalnie aż mi głupio... :(
 
Marcia, nie przegapisz, nie da się :laugh:. A skurczyki możesz odczuwac jako twardnienie brzuszka, albo bóle jak na @
 
Dzięki Karola7 ::)
Wizyte u gina mam dopiero za tydzień. Mam nadzieje, że juz bedzie miała dla mnie jakieś informacje :D
 
Właśnie dzwoniła do mnie Czarnulka. Jej córcia nazywa się Olcia (urodzaj mamy na Ole w lutówkach/styczniówkach). Mała ma lekką żółtaczkę, ale na razie lekarze nic nie robią. No i uczą się powolutku karmienia. Na razie różnie z tym bywa, ale przyzwyczaja sie do siebie i ucza się cycania. :D
Macie wszystkie pozdrowienia od Agnieszki, no i gratulacje dla wszystkich rozdwojonych mamus.
 
reklama
hohoho, faktycznie to już trzecia Olcia na liście :)

ja z kolei dostałam smsa od Olci33 że pojechala już do swojego taty, który jest ginekologiem i będzie rodzić w swoim rodzinnym mieście pod czujnym jego okiem, ale na razie nic się nie dzieje :) pytała się o Was i przesyła pozdrowienia :)
 
Do góry