reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

ja wyleczyłam sie szybko:
herbatka z soskiem z malin i sokiem z borówek, (takze same borowki zabijaja drobnoustroje wszelkie i wiruski) takze cytryne, ale z woda bo w goracej herbacie witaminki znikaja.... i wkońcu rzecz ktora mnie wyleczyła na dobre nie dobra dla wielu z Was pewnie, ale zdrowie dziecka wazniejsze... czosnek zabek dziennie jadlam roztarty na bułce z wedlinom, chrzan zas dobry jest na katar, (katar jednak trzeba zawsze odsmarkac bo towirusowe wiec nawet antybiotyk nie pomoze wykicha sie sam :-)
szybkiego powrotu do zdrowka zycze
 
reklama
No proszę, mną dzisiaj nad ranem też troszkę telepie, brrrr... u mnie strasznie wieje :( ja chcę słoneczka!!!!
Ale Myfa zrobiłaś mi smaka na taką wędlinkę ale z chrzanikiem :p jeszcze nie jadłam śniadania, bo coś mnie dzisiaj muli i boję się że śniadanko pójdzie precz, więc poczekam może mi przejdzie :)
 
Dzieki Myfa - wypróbuję, bo jakos mam średnia ochotę się rozłozyć kompletnie...

U nas też cholipa zimno jak diabli, deszcz, nieprzyjemnie, raz wychodzi słonko za chwile chmury i wiatr... brrrrrrr ;( oby w sierpniu jak pojedziemy na wakacje było cieplutko :)
 
mnie dzisiaj tez muli strasznie a myslalam ze juz przeszlo to, do kuchni nie moge wejsc zapach plynu do mycia nacyn o gabki przyprawia mnie o wymioty a ja musze zrobic kotlety mielone na weekendowy wypad do domu do wawy :-( misqu lepiej cos zjedz, nie wiem jak u Ciebie u mnie głod rowna sie z muleniem dobrze ze nie zwracmchociaz chociaz nigdy nic nie wiadomo...
pogoda taka sama jak w Warszawie ech a juz łudziłam sie ze bedzielepiej...ma sie wypogodzic w sierpniu mam nadzieje ze sie sprawdza prognozy...zazdroszcze Wam wyjazdu nad morze ja w tym roku nie pojade :-( moj nie bierze urlopu przejal firme i ma tyle na głowie....:-( moze Antrea77 zabierzesz mnie z fasolinka na gape do plecaka? ;-)
ps. na jakiej ulicy mieszkasz w Wawie? Ja uciekłam z Solidarności głośnej na Białołęke, cisza spokój zielono.....
 
A ja na Bródnie :) Kupilismy sobie miszkanko przy samiutkim Parku Bródnowskim - wśród drzew jest cudnie :) Mieszkałam przez rok przy Alejach Jerozolimskich - buahahahaa :) porażka na maksa - jak otwierałam okno to jakbym na ulicy stała.... a teraz nawet ptaszki słyszę jak śpiewają :)
 
A ja mieszkam na Pradze Południe - okolicę mam cichą i zieloną i jestem bardzo z tego zadowolona ;D ;D ;D
 
o to mieszkamy po tej samej stronie Wisły :-) i w sumie jak na Warszawe nie daleko :-) o kupnie mieszkanka w Warszawie bede myslec za 3 lata jak wrocimy z Siedlec na 3 lata nas tam wyrzucaja ;-)
duzo zapłaciliście? nie ukrywam ze ceny mieszkan w Warszawie mnie powalaja...
 
dodam ze ten sam efekt był na Solidarności i te tranwaje....bryyyy, najbardziej zszokowały mnie młoty pnełmatyczne o 3 nad ranem....i jak tu spac?
 
reklama
Dziewczyny a moze sie umówimy na jakies spotkanko skoro jestesmy z tego samego firtelka?

no trochę nas to kosztowało, chociaz i tak nieźle na tym wyszlismy - nasi własciciela szybko chcieli spzredac mieszkanie dlaetgo utargowalismy do niecałych 3200 za metr.Ale koszty pod tytułem notariusz itd... masakra. Najwazniejsze,że mieszkanko ma klimat i było gotowe do wprowadzenia sie do razu.Czyste i zadbane.Teraz tylko nosimy sie z zamiarem przestawienia kilku ścianek ;) Wynajmowalismy mieszkanie za 1000 mies a teraz kosztów ammy - łacznie z rata kredytową w porywach 1000 wiec i tak jesteśmy do przodu :)
 
Do góry