reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lista lutowych mamuś

reklama
Ale mnie dziś plecki bolą buuuuu ;-( chyba spędzę ten dzień na leżąco. MIłego dnia życzę lutóweczki
 
Mnie też bolą, i zmarznięta jakaś jestem. Za oknem ciemno, a śnieżek też dzisiaj troche popadał, ale tak go ledwo było widać. Najgorsze jest to, że mam jutro kolosa z chemii, nie byłam na wykładzie, nie wiem o co chodzi w tych notatkach, najchętniej to bym sobie poleżała pod kocykiem z herbatką, a nie książki. grrr... zupełnie nie mogę się skoncentrować nad tym co powinnam.
Przez ostatnie dni wybieraliśmy jeden z dziesięciu projektów ustawienia mebli w naszym pokoju, jeździliśmy do tych urzędów, tata w sobotę zaczyna remont, wybierałam kolory na ściany, cały czas oglądam meble i co chwilę ktoś wpada na pomysł sukienki. I jak tu się skoncentrować na jakichś bzdetach do szkoły :p
Na dodatek strasznie mnie męczą te podruże do szkoły i z powrotem, bo nie zawsze jest gdzie usiąść a w jedną stronę jadę godzinę w ten ziąb.
Ale ze mnie maruda- czy ja to w dobrym wątku piszę??
 
A swoja droga to jest dranstwo, zeby kobieta w szostym czy siodmym miesiacu ciazy musiala podrozowac na stojaco bo nikt jej nie ustapi miejsca. Sama jezdze do pracy autobusami, na szczescie mam tylko 4 przystanki wiec moge postac, ale rzadko sie zdarza zeby ktos ustapil miejsce. A dotad chodzilam w jesiennej, przyciasnawej kurtce i ewidentnie bylo widac ze jestem w ciazy.
Kachna, trzeba przylozyc w nos ze dwom osobom i pokazac brzuszek, niech stoja inni a nie kobieta z brzucholkiem!
Ech, latwo powiedziec...
 
a mi się ostatnio zdarzyło jechać tramwajką bo nam się samochód zepsuł i wsiadłam do zatłoczonego wagonu... Wiecie kto wstał? Pani około 40 lat, zapytała" "Czy Pani jest w ciąży? Proszę usiaść..." i z uśmiechem na ustach wskazała mi swoje miejsce... a obok było miejsce z nalepką "dla ciężarnej" a siedziała na nim panienka typu "gołe nerki", tipsy i blond świecący w ciemnościach..." :) haha, udawała że mnie nie widzi...
 
Mi się jeszcze nie zdażyło, żeby ktoś wtał. Może po mnie nie widać?? Chociaż stare baby patrzą jakoś inaczej, wydaje mi się, że trochę z oburzeniem. A poza tym nic. Wczoraj lekarkami chciała przepisać maść z antybiotykiem (bo sobie kawałek palca uciełam nożyczkami), dopiero jak zapytałam czy na pewno mogę ją stosować w ciąży to powiedziała, że nie i wysłała do chirurga.
A takie panienki jak piszesz to dopiera mają dobrze w życiu, zawsze tą staruszkę w wyścigu o miejscówkę przegonią ;)
 
Hmm ja w aptece stałam dzisiaj w kolejce i jak druga farmaceutka podeszła do okienka, to stara babcia dała szybko nura
i wepchała sie przede mna brrr spojrzałam na nia ale już mi sie komentowac nie chciało jej zachowania złapałam sie tylko
za brzusio i wtedy chyba babka sie kapnęła co i jak !!!
 
Ja to 11 listopada jechałam autobusem, no i jak to w święto tłum ludzi w autobusie bo rzadko jeżdzą. Tłok był potworny i ja oczywiście stałam. Jakiś gość co chwilę mnie szturchał łokciami, więc jak tylko się miejsce zwolniło to usiadłam. NO i jak na mnie nie wyskoczy babka koło 50: że to skandal, żeby gówniara się pchała jak starsi ludzie stoją. Ja jej na to, że jestem w ciąży i jest mi troszkę już słabo a jeszcze kawałek drogi przede mną. A ona na to,że co to ciąża. Ciąża to nie choroba i stać sobie można. Na to ludzie się wtrącili, żeby pani nie przesadzała bo przecież dość duży brzuch mam itd. No a baba całą drogę nawijała i nawijała. A ja się powstrzymywałam, żeby nie wyskoczyć do niej z łapkami heh. Ale tak to jest nie puszczą za cholerę a jak już siedzisz to afera. bbbrrrrrrrrr
 
reklama
buu a tak w ogóle to jestem rozżalona bo okazuje się, że w poniedziałek mam egzamin ustny u tego potwora. Boję się potwornie ;-(
 
Do góry